Bardzo lubię brokuły, więc kiedy nadarza się okazja kupuję je, a potem dopiero myślę, co z nich zrobić. Tak było i tym razem, ale… tym razem jakoś nie miałam konkretnego pomysłu. I wtedy przyszła mi do głowy myśl – a może farsz do pierogów. Pobuszowałam trochę w necie i utwierdziłam się w tym pomyślę – będą pierogi.
Wyszły bardzo smaczne, a do tego jakież pięknie zieloniutkie, prawie pachnące wiosną.
Składniki – na ok. 40 szt. pierogów
Ciasto
2 szklanki mąki tortowej
2/3 szklanki wrzącej wody /dobrze jest dodać trochę mleka/
1 łyżka masła
½ łyżeczki soli
Farsz
1 mały brokuł /mój ważył 350 g/
140 g białego sera /twarogu/
70 g żółtego sera
1 mała płaska łyżeczka czosnku granulowanego
1 łyżka czosnku niedźwiedziego /u mnie suszony/
sól, pieprz – do smaku
Wykonanie
Przygotować ciasto zgodnie z przepisem podstawowym Ciasto na pierogi.
Brokuł podzielić na różyczki, włożyć do gotującej się wody, lekko osolonej i posłodzonej i gotować ok. 5 min. po czym odcedzić i odstawić do wystudzenia
Żółty ser zetrzeć na średnich oczkach. Twaróg rozdrobnić trochę np. widelcem.
Do miski włożyć brokuł, oba sery i przyprawy. Rozgnieść do połączenia np. tłuczkiem do ziemniaków lub widelcem. Doprawić do smaku.
Z ciasta wycinać kółka, napełniać farszem i lepić pierogi, a następnie gotować jak każde inne.
Podałam polane roztopione masłem i czosnkiem niedźwiedzim.