Postanowiłam, że ilekroć będę gotować pierogi ruskie, będę przy okazji robić też z innym farszem. Będzie to ciekawe doświadczenie dla mnie, dla konsumujących, no i dla naszych kubków smakowych.
Dziś przyszła kolej na pierogi z dodatkiem sera feta, który to ser bardzo lubię zresztą, ale w pierogach jeszcze nie praktykowałam, mimo, że przepis mam w swoich zapiskach już bardzo długo. Wyszły pyszne – moim zdaniem – a dodatek serka ziołowego Almette sprawia, że smak jest taki… e tam, trzeba samemu wyrobić sobie zdanie.
A podpatrzony został u skopolendra.
u mnie posypane natką
Ciasto
0,5 kg mąki tortowej / 3 szklanki/
1 szklanka gorącej wody /dobrze jest zmieszać z mlekiem, nawet pół na pół/
1 łyżka oleju/masła
½ łyżeczki soli
Farsz
5 dużych /ok.70-80 dkg/ ugotowanych, dobrze potłuczonych ziemniaków
200 g sera feta
1 czubata łyżka serka typu Almette /ziołowego/
2 łyżki masła
1 cebula
1 garść (na oko) startego żółtego sera (np gouda)
po 1 czubatej łyżce posiekanego koperku i pietruszki
sol, pieprz czarny, pieprz ziołowy, odrobina maggi – przyprawy do smaku
Wykonanie
Mąkę przesiać do garnka, zrobić dołek na środku, dać sól i olej/masło, wlewać gorącą wodę /wodę z mlekiem/, wymieszać łyżką. Gdy troszkę ostygnie wyrobić ciasto za pomocą rąk. Można też zrobić to ciasto przy użyciu malaksera /ja tak robię/, wtedy jednak gorącą wodę wlewać cienkim strumieniem /malakser cały czas pracuje/.
Naczynie przykryć mokrą ścierką lub folią i odstawić ciasto na chwilę, aby odpoczęło.
Ziemniaki dokładnie wymieszać z serami, przysmażoną na złoto cebulką i przyprawami.
Ciasto wałkować dość cienko, wykrawać szklanką kółka, nakładać farsz i lepić pierogi. Gotować do wypłynięcia jak wszystkie inne pierogi.
Podawać gorące polane kwaśną śmietaną i posypane koperkiem.