Chodziło za mną takie danie jeszcze w roku ubiegłym, ale wówczas jakoś nie zrobiłam, lato się skończyło, a wraz z nim i zbiory cukinii. Poczekałam więc i w tym roku zbieram znowu cukinię /którą zresztą uwielbiam/, no i przypomniało mi się znowu owo danie.
Zatem zrobiłam i nie żałuję, bo w ten sposób przyrządzone piersi kurczaka zasługują na wyróżnienie.
Składniki
2 pojedyncze duże piersi z kurczaka
1 młoda cienka cukinia /zalecana żółta i zielona – wtedy po połówce/
ser mozzarella lub feta
sól, pieprz kolorowy, przyprawa „złocisty kurczak”
gałązka świeżego rozmarynu lub inne ulubione zioła
1 jajko + 2 łyżki mleka
bułka tarta
mąka krupczatka
olej do smażenia
Umytą cukinię /ze skórką/ pokroić wzdłuż na cienkie plasterki /można to zrobić obieraczką do warzyw/, lekko je posolić i przesmażyć na odrobinie oleju aby zmiękły.
Piersi kurczaka umyć, oczyścić, przekroić wzdłuż /każdą podzielić na 2 części/, rozbić przez folię na bardzo cienkie płaty. Płaty przyprawić solą, pieprzem i przyprawą do kurczaka.
Następnie na środek każdego płata ułożyć plasterki cukinii np. zielonej, na to plasterki sera i troszkę rozmarynu i znowu plasterki cukinii np. żółtej.
Teraz złożyć każdy płat w kopertę, panierować w mące, roztrzepanym jajku i bułce, odstawić na chwilę do lodówki, aby wszystko stężało.
Smażyć na wolnym ogniu z obu stron na złoty kolor.