O Almanka

Gotuję bo muszę, piekę bo lubię, przetwarzam bo ilość słoików i butelek na półkach daje mi "kopa" do zrobienia następnych, a kocham.... z rzeczy przyziemnych - Kocham mój ogród !!!

Karkówka zapiekana z cebulą, majonezem i musztardą

Dziś „królowa mięs”… jedno z lepszych, a może nawet najlepsze mięso dla mięsożerców. Proponuję zapiec ją w piekarniku, dzięki czemu obiad prawie sam się zrobi A że będzie pyszny to wiadomo… nie ma wszak jak dania z karkówki.
Polecam też karkówkę zapiekaną w innych wersjach, a przepisy znajdują się już na blogu.

Składniki

1 kg karkówki
2-3 cebule
2 ząbki czosnku lub 1 łyżeczka czosnku granulowanego
3-4 łyżki majonezu
1 łyżka ostrej musztardy
sól, pieprz, papryka słodka i ostra


Wykonanie

Mięso pokroić na plastry, ewentualnie lekko rozbić tłuczkiem, posypać z obu stron solą i pieprzem, odstawić na bok.
Cebulę pokroić w plasterki /nie za grube, ale i nie za cienkie/.
W miseczce wymieszać majonez, musztardę i paprykę słodką /1 łyżeczkę/ oraz ostrą /szczyptę/.
Plastry mięsa posmarować teraz przygotowanym sosem i układać w naczyniu żaroodpornym „dachówkowo”, przekładając każdy kawałek mięsa krążkami cebuli.
Naczynie przykryć i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec około 90 minut w temperaturze 180 st. C przykryte, dopiero pod sam koniec odkryć.

Jak nie kochać jesieni?

Piękne słowa o pięknej jesieni… spotkałam ten wiersz całkiem przypadkiem i jak nie przepadałam dotąd za jesienią, chyba trochę ją polubię…
A wiersz dedykuję mojej Koleżance, która w przeciwieństwie do mnie nie lubi wiosny, a kocha jesień.

Jak nie kochać jesieni… – Tadeusz Wywrocki

Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,
Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.
Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły,
Czekając na swych braci, za morze lecących.

Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych.
Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc,
Kojąc w twym słabym sercu, codzienne zgryzoty.

Jak nie kochać jesieni, smutnej, zatroskanej,
Pełnej tęsknoty za tym, co już nie powróci.
Chryzantemy pobieli, dla tych, których nie ma.
Szronem łąki maluje, ukoi, zasmuci.

Jak nie kochać jesieni, siostry listopada,
Tego, co królowanie blaskiem świec rozpocznie.
I w swoim majestacie uczy nas pokory.
Bez słowa na cmentarze wzywa nas corocznie.

Pasta z mięsa po/rosołowego z jajkami

Postanowiłam wprowadzić nieco urozmaicenia w moich propozycjach śniadaniowych. Jako, że ostatnio wędlina za bardzo mi nie smakuje, wprowadzę w okresie jesienno-zimowym trochę różnych past i smarowideł do pieczywa. Dziś proponuję pastę z wykorzystaniem mięsa po ugotowanym rosole.
Polecam też też moje pasty, które są już na blogu, w tym szczególnie Pasta z mięsa po/rosołowego z suszonymi pomidorami.
 

Składniki

ok.250 g mięsa z kurczaka z rosołu
warzywa z rosołu – 2 marchewki, 1 pietruszka, kawałek selera /nie są konieczne/
2 jajka ugotowane na twardo
2 ogórki kiszone
1-2 łyżki majonezu
1 łyżka suszonego czosnku niedźwiedziego
1/2 łyżeczki czosnku granulowanego
szczypta papryki ostrej
sól, pieprz
szczypiorek, natka pietruszki – drobno posiekane

Wykonanie

Mięso z rosołu rozdrobnić palcami, ogórki, warzywa i jajka pokroić na mniejsze kawałki.
Wszystkie składniki /z wyjątkiem zieleniny/ przełożyć do blendera lub malaksera i zmiksować na gładką masę – pastę. Na koniec dodać posiekany szczypiorek czy natkę i wymieszać.

Ciasto czekoladowe z konfiturą z czarnej porzeczki

Prawdziwie czekoladowe, czarny murzynek Bambo wprost…. to taki przerywnik po całej serii ciast z owocami sezonowymi. Warto spróbować.

foremka 10×27 cm

Składniki

125 g masła
90 g gorzkiej czekolady
240 g konfitury z czarnej porzeczki /zamiennie wiśniowa/wiśniowej
90 g cukru
szczypta soli
2 duże jaja w temperaturze pokojowej
150 g mąki pszennej
1 pełna łyżeczka proszku do pieczenia

Wykonanie

Masło rozpuścić na małym ogniu, dodać połamaną czekoladę. Mieszać wszystko do połączenia w płynną masę czekoladową.
Masę odstawić do schłodzenia, następnie dodać konfiturę i cukier, wymieszać.
Dodać jajka i pół szklanki mąki z proszkiem do pieczenia, przy użyciu trzepaczki rózgowej połączyć składniki. Dosypać resztę mąki, sól, ponownie wymieszać rózgą składniki.

Foremkę wyłożyć papierem do pieczenia, masę przelać do foremki i wyrównać powierzchnię.

Ciasto piec w piekarniku nagrzanym do 180 st.C około 60 minut. Gotowe odstawić na kratkę do schłodzenia.

źródło

Pomidory pod jogurtową pierzynką

Lubię nowości, lubię różne przystawki i zakąski, lubię mieć pod ręką przepisy na ich przygotowanie, bo nigdy nie wiadomo, co akurat może się przydać. Kiedy więc spotkałam u Kulinarnej Maniusi przepis na takową nowość, musiałam przecież wypróbować i wpisać ku pamięci tutaj. A może jeszcze komuś się przyda?
 

Składniki

4-5 pomidorów
300 g jogurtu greckiego
1 łyżka majonezu
2 ząbki czosnku
sól i pieprz do smaku
łyżeczka soku z cytryny
80 g tartego sera grana padano
1 cebula
duża garść szczypiorku

Wykonanie

Pomidory pokroić w plasterki i ułożyć „dachówkowo” na półmisku. 

Jogurt wymieszać w miseczce z majonezem, przeciśniętym czosnkiem, sokiem z cytryny, solą i pieprzem. 
Tym sosem polać pomidory., posypać tartym serem, pokrojoną drobno cebulą i szczypiorkiem. 

Kotlety po czesku Jaśka Kuronia

Jan Kuroń to syn uwielbianego przeze mnie, ale też przez wielu innych, Macieja Kuronia. Z Panem Maciejem, który niestety zmarł 25 grudnia 2008r. łączyła mnie bliska „znajomość” wirtualna. Założył bowiem stronę internetową, coś w rodzaju bloga, gdzie dzielił się przepisami, udzielał porad, inicjował dyskusje na różne tematy kulinarne i skupiał tam wielu swoich fanów, a jednym z nich byłam też ja. Często ogłaszał tam też konkursy na opowiadania czy relacje o tematyce kulinarnej z różnych okazji, np. jak wyglądają/wyglądały święta w różnych regionach czy przeżyte za granicą. Muszę się pochwalić, że byłam tam czynną uczestniczką różnych akcji, a nawet zdobywałam nagrody. Nagrodami były cenne książki kucharskie autorstwa Pana Macieja z Jego dedykacją. Ja zdobyłam aż trzy razy  nagrodę za jakieś swoje opisy.
Dwa razy otrzymałam książkę Kuchnia polska /książki podarowałam swoim Synowym/, a raz Kuchnia Rzeczypospolitej wielu narodów /tą podarowałam Córce/.
Czy w tej sytuacji mogłam nie skorzystać z przepisu na te kotlety, skoro autorem jest syn Pana Macieja?
A kotlety wyszły bardzo smaczne i jednak inne od tych tradycyjnych.
 

Składniki

2 piersi z kurczaka
2 ziemniaki
1 jajko
1 łyżka musztardy
75 ml mleka
2 łyżki mąki
sól, pieprz
olej do smażenia

Wykonanie

Piersi z kurczaka rozbić na płasko, doprawić solą i pieprzem.
Ziemniaki zetrzeć na drobnej tarce, dodać do nich mleko, mąkę, musztardę, jajko, sól i pieprz. Wymieszać.

Mięso panierować w ziemniaczanym cieście i smażyć na złoto z obu stron.

 żródło przepisu – Post udostępniony przez Jasiek Kuroń (@jasiek_kuron_gotuje)

Kotleciki drobiowe siekane z pieczarkami i tartymi ziemniakami

Aż tak bardzo nie przepadam za gotowaniem, ale robię to bo… nie chcę lecz muszę jakby rzekł klasyk.
Jednak skoro muszę gotować, to chyba nie muszę już powtarzać w kółko tych samych, tradycyjnych dań? No to wyszukuję coraz to nowe kombinacje, aby nie nudziło się w kuchni kucharce, ale treż potem konsumentom.
Kotleciki siekane robiłam wiele razy, także z dodatkiem pieczarek, ale żeby jeszcze dodawać do nich tarte ziemniaki? może być ciekawie, warto spróbować.

Składniki

400 g polędwiczek z kurczaka
150 g pieczarek
150 g ziemniaków /2 większe/
1/2 średniej białej cebuli
1-2 ząbki czosnku
1 jajko
2 łyżeczki musztardy sarepskiej
1 łyżka majonezu
1-2 łyżki bułki tartej
1-2 garście tartego sera cheddar
mielona papryka słodka i ostra
szczypta kurkumy
sól, pieprz

olej do smażenia

Wykonanie

Polędwiczki z kurczaka pokroić w drobną kostkę. Podobnie pokroić pieczarki i cebulę.
Ziemniaki obrać i zetrzeć na drobnych oczkach tarki. (drobne wiórka).

Do miski przełożyć  mięso, pieczarki, cebulę  oraz ziemniaki. Dodać pozostałe składniki, dokładnie wymieszać.

Rozgrzaną patelnię spryskać olejem i za pomocą łyżki wykładać nieduże porcje ciasta, wyrównać i smażyć na średnim ogniu z obu stron na rumiano.

inspiracja

Tarta ze śliwkami pod migdałową kruszonką

Czy może być coś smaczniejsze niż pyszne węgierki ułożone na kruchym cieście pod kruszonkową kołderką? nie może!  A gdy jeszcze kruszonka ma migdałowy smak i fantastycznie chrupie?   Ooooo, to już pełna rozkosz…

Składniki – forma do tarty 27-28 cm

Ciasto

250 g mąki pszennej,
80 g śmietany 18 proc.,
100 g masła,
30 g cukru,
sól.

Kruszonka migdałowa

100 g mąki,
60 g masła,
60 g cukru,
50 g płatków migdałowych.

Dodatkowo:
ok.500-600 g śliwek – waga już bez pestek. pokrojone na ćwiartki

Wykonanie

Formę do tarty posmarować cienko masłem i posypać troszkę mąką, nadmiar maki usunąć /zamiennie można użyć bułki tartej/.

W dużym naczyniu wymieszać mąkę, cukier i sól. Dodać pokrojone w kostkę twarde masło oraz śmietanę. W palcach rozcierać składniki tak, by powstała kruszonka. Potem zagnieść ciasto w jednolitą kulę, owinąć folią i wstawić do lodówki na pół godziny.

W międzyczasie przygotować kruszonkę. Wymieszać w misce wszystkie składniki i rozetrzeć je w palcach na drobne grudki. Wstawić  do lodówki na czas przygotowywania ciasta.
Ciasto na kruchy spód lekko spłaszczyć i rozwałkować. Przełożyć je do formy.
Na spodzie ułożyć śliwki i posypać je obficie migdałową kruszonką.
Piec przez 30 minut w 180 st. C. Kruszonka powinna się ładnie zarumienić.


źródło

 

 

Pasta rybna z jajkiem i ogórkiem kiszonym

By nie było za monotonnie wymyślam od czasu do czasu różne pasty i smarowidła do chleba. Dziś proponuję taką pastę z konserwy rybnej.
Taką pastę często robiliśmy w domu w czasach mojego dzieciństwa, zwłaszcza w okresie intensywnych prac w sezonie, by było szybko, smacznie i wystarczyło na posiłek dla całej 4-osobowej rodziny.

Składniki

1 puszka ryby w oleju bądź w pomidorach /makrela, śledź, mogą być też szprotki/
2 jajka na twardo
2 ogórki małosolne
1/2 cebuli białej lub czerwonej
2 łyżki majonezu lub serka kanapkowego
posiekany szczypiorek, natka pietruszki
sól i pieprz do smaku

Wykonanie

Rybę wyłożyć z puszki, rozdrobnić widelcem.
Jajka pokroić i również rozdrobnić widelcem.
Cebulę i ogórki pokroić w drobniutką kosteczką.
Wszystkie składniki połączyć w misce, doprawić do smaku i zajadać z pajdą świeżego chleba.

Drożdżówki z musem jabłkowym

Drożdżówki upiekłam z konieczności, bo słoik z musem jabłkowym nie zamknął się jak trzeba. Aby takie dobro się nie zmarnowało, trzeba było jakoś go zagospodarować. A ponieważ drożdżóweczki wyszły pierwsza klasa, do polecam również.

Składniki

500 g mąki pszennej
7 g drożdży instant (lub około 20-25 g świeżych drożdży)
niepełna szklanka mleka
70 g miodu
1 jajko (M)
60 g masła (w temperaturze pokojowej)
szczypta soli

Farsz

słoik musu jabłkowego (ok. 350 ml) = przepis tutaj
cynamon do smaku

dodatkowo – połączyć
cukier puder + sok z cytryny – na lukier

Wykonanie

Wszystkie składniki na ciasto przełożyć do misy robota i przy użyciu haków wyrobić ciasto.
Misę przykryć ściereczką i odstawić ciasto do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na co najmniej 1 godzinę.
Po tym czasie ciasto wyjąć na blat oprószony mąką, podzielić na 8-10 równych części i z każdej uformować kulkę. Kulki spłaszczyć dłonią, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i dnem szklanki zrobić w każdej wgłębienie.
W każde wgłębienie nałożyć 2 łyżki musu jabłkowego, po czym odstawić je na ok. pół godziny do wyrośnięcia. Wyrośnięte posmarować roztrzepanym jajkiem.

Blachę włożyć do piekarnika nagrzanego do 170-180 st.C na środkową półkę i piec bułeczki ok. 20 – 25 minut z funkcją góra- dół do lekkiego zezłocenia.
Wyjąć z piekarnika i odstawić do lekkiego przestudzenia.
Gdy bułki już przestygną utrzeć lukier i polukrować.