Jajecznicę wszyscy bardzo lubią, nie wszyscy jedzą… bo nie wszyscy mogą ze względów dietetycznych /ja do nich należę, moje podroby nie tolerują jaj w tej postaci, a szkoda/. Ale nawet ta lubiana jajecznica w tradycyjnej formie może się znudzić. Wtedy proponuję przygotować jajecznicę w bułkach i zapiec. Dodatkowy plus – nie jest smażona, a zapiekana w piekarniku, stąd mogą ją konsumować również osoby unikające dań smażonych.
Składniki
4 bułki /najlepiej podłużne typu hot dog/
4 jajka
100 g sera żółtego
4 łyżki śmietany 12% lub 18%
100 g szynki lub chudego boczku
1 pęczek szczypiorku
Wykonanie
Ser żółty zetrzeć na tarce o średnich oczkach, szynkę lub boczek pokroić w drobną kostkę, szczypiorek drobno posiekać.
Teraz do miski wbić jajka, dodać śmietanę i dokładnie roztrzepać.
Dodać szczypiorek, szynkę i ser, doprawić solą, pieprzem i dokładnie wymieszać.
Teraz przygotować bułki.
Górę każdej bułki odciąć i palcami wyjąć miąższ /po prostu wydłubać/, tak żeby powstała łódeczka, w którą nałoży się jajecznicę.
Miąższ oraz odciętą górę bułki dodać do jajecznicy, rwąc większe kawałki na mniejsze. Całość dokładnie wymieszać.
Za pomocą łyżki napełniać „bułeczkowe łódeczki”, delikatnie ugniatając, po czym ułożyć je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i zapiec w piekarniku nagrzanym do 180 st.C przez 15 min. /środkowy poziom piekarnika/.
Przed podaniem można dodatkowo posypać drobno pokrojonym szczypiorkiem.
Przed podaniem można dodatkowo posypać drobno pokrojonym szczypiorkiem.
inspiracja znaleziona u Babci