Drożdżowe koszyczki z serem i malinami

Wprawdzie sezon na maliny już za nami, ale są przecież mrożone. Zatem można sobie dać „trochę lata jesienią”, a skoro można, to…
Robiłam na obiad rybę w piekarniku, a skoro i tak musiałam go nagrzewać, przy okazji zrobiłam drożdżówki… nie, nie, nie piekłam ich razem, toż by to były „drożdżóweczki z malinami o posmaku rybnym”. Upiekłam pierw drożdżówki, a po nich do piekarnika wjechały frytki i rybka.
I muszę przyznać, że drożdżówki wyszły pyszne, jedyne co zmienię następnym razem – wytnę nieco większe kółka. Dziś nie miałam czym, a raczej nie miałam pomysłu czym wycinać je z ciasta, ale już wiem, tyle, że to „coś” wpadło mi w oko już po fakcie.
Drożdżowe koszyczki z serem i malinami
inspiracja – źródło

Składniki

Ciasto
15 g świeżych drożdży
2 łyżki cukru z lekką górką
1/2 szklanki mleka
30 g masła
1 jajko
300 g mąki pszennej
1 łyżka oleju
szczypta soli

Masa serowa

250 g białego sera twarogowego /kostka, klinek/
2 czubate łyżki cukru
1 łyżka budyniu waniliowego lub mąki ziemniaczanej /dałam czubatą/
ok. 300 g świeżych malin /dałam mrożone/

Wykonanie
Drożdżowe koszyczki z serem i malinami  Drożdżowe koszyczki z serem i malinami
Drożdżowe koszyczki z serem i malinami
Drożdżowe koszyczki z serem i malinami

Drożdże pokruszyć do miski, posypać cukrem, odstawić na ok. 3 minuty, wlać lekko ciepłe mleko, wymieszać. Masło rozpuścić, ostudzić, wlać do miski. Dodać rozkłócone jajko i mąkę ze szczyptą soli, wyrobić jednolite ciasto /ja robię to w malakserze/, dodając na koniec łyżkę oleju.
Teraz ciasto przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia.

Wyrośnięte ciasto krótko zagnieść /odpowietrzyć/, po czym rozwałkować na lekko posypanej mąką desce na grubość ok. 0,5 cm. Szeroką szklanką wykrawać koła o średnicy 8-10 cm. W każdym kółku wykrawać mniejszą szklanką kółko o średnicy
ok. 5-7 cm.
Kółko z dziurką przekręcić w połowie jeden raz tworząc kształt 8. Nałożyć jedną pętelkę na całe kółko, a potem ułożyć na wierzch drugą pętelkę ósemki, tworząc coś na kształt gniazdka /patrz zdjęcia wyżej/. Zostawić do lekkiego wyrośnięcia na ok. 20-30 min.

W tym czasie przygotować masę serową.
Ser z cukrem i mąką ziemniaczaną zmiksować. Formować kulki wielkości orzecha włoskiego, układać w drożdżowych gniazdkach /ja robiłam to za pomocą 2 łyżeczek/.
W masę serową delikatnie wciskać po kilka malin. Drożdżówki włożyć do piekarnika nagrzanego do 170°C, piec ok. 25 minut /drugi poziom grzanie góra-dół/. Gotowe posypać cukrem pudrem.
Drożdżowe koszyczki z serem i malinami

Drożdżówki z truskawkami i kruszonką

Chodziły za mną te drożdżówki od zimy. Wreszcie przyszedł sezon truskawkowy, a co za tym idzie i na drożdżówki z truskawkami.
drożdżówki-z-truskawkami-i-kruszonką
Ciasto oczywiście  wg megi65 – patrz Drożdżówki-ślimaczki z serem i rabarbarem.
Z podanych składników wyszło mi 12 szt. drożdżówek.

Ciasto

600 g mąki
75g masła (ew.margaryny)
100 g cukru
250 ml mleka
2 łyżki oleju
1 jajko
1 żółtko
30 g drożdży
szczypta soli ( spora )

bułka tarta do posypania
ok. 30 dkg truskawek
1 jajko + 1 łyżka mleka do smarowania

Kruszonka

1 łyżka kopiasta  masła
4 łyżki mąki
2 łyżki cukru

Wykonanie
drożdżówki-z-truskawkami-i-kruszonką
drożdżówki-z-truskawkami-i-kruszonką
drożdżówki-z-truskawkami-i-kruszonką

Składniki na kruszonkę zagnieść i schłodzić w lodówce.

Drożdże rozkruszyć w miseczce, dodać 2 łyżki mleka i 1 kopiastą łyżkę mąki. Odstawić zaczyn do wyrośnięcia.
Mleko i tłuszcz podgrzać, do rozpuszczenia. Jajko, żółtko i cukier ubić na puszystą masę .

Do przesianej mąki dodać zaczyn, ciepłe, ale nie gorące mleko z tłuszczem i masę jajeczną. Wyrobić, pod koniec dodając 2 łyżki oleju. Odstawić do wyrośnięcia, przykrywając ściereczką.

Wyrośnięte ciasto krótko zagnieść /odpowietrzyć/, uformować grubszy wałek i pokroić go na 12 równych części. Z każdej odciętej części uformować bułeczki, robiąc coś na wzór sakiewki, po czym ułożyć na blaszce z wyposażenia piekarnika wyłożonej papierem złączeniem do dołu. Przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia.

W tym czasie przygotować nadzienie – oczyszczone truskawki pokroić na drobniej. Roztrzepać też jajko z mlekiem.

W wyrośniętych bułeczkach na środku robić dnem szklanki dołki /dociskać dobrze/, posypać każdy dołek ok. 1/2 łyżeczki bułki tartej, po czym włożyć we wgłębienia truskawki. Brzegi drożdżówek posmarować jajkiem, zaś całość posypać kruszonką.

Piec w piekarniku nagrzanym do 170 st. C  ok. 25-30 minut /blacha na drugim poziomie, grzanie góra-dół/.

Drożdżówki-ślimaczki z serem i rabarbarem

Zobaczyłam, uległam urokowi i upiekłam. Pyszne, puszyste i trzeba je koniecznie zrobić i posmakować.
Z podanych składników wyszło mi 12 szt. drożdżówek.
A przepis autorstwa megi65
drożdżówki-ślimaczki-z-serem-i-rabarbarem

Ciasto

600 g mąki
75g masła (ew.margaryny)
100 g cukru
250 ml mleka
2 łyżki oleju
1 jajko
1 żółtko
30 g drożdży
szczypta soli ( spora )
drożdżówki-ślimaczki-z-serem-i-rabarbarem

Nadzienie

3-5 lasek rabarbaru (zależy od grubości )
3 łyżki cukru
serek Delfico (lub samodzielnie zrobiony twarożek )
opcjonalnie rodzynki ,żurawina

Kruszonka

1 łyżka kopiasta  masła
4 łyżki mąki
2 łyżki cukru
drożdżówki-ślimaczki-z-serem-i-rabarbarem

Wykonanie

Składniki na kruszonkę zagnieść i schłodzić w lodówce.

Drożdże rozkruszyć w miseczce, dodać 2 łyżki mleka i 1 kopiastą łyżkę mąki. Odstawić zaczyn do wyrośnięcia.
Mleko i tłuszcz podgrzać, do rozpuszczenia. Jajko, żółtko i cukier ubić na puszystą masę .

Do przesianej mąki dodać zaczyn, ciepłe, ale nie gorące mleko z tłuszczem i masę jajeczną. Wyrobić, pod koniec dodając 2 łyżki oleju. Odstawić do wyrośnięcia, przykrywając ściereczką.

W tym czasie przygotować nadzienie. Rabarbar pozbawić skórki, pokroić i z cukrem przesmażyć parę minut /uważać, aby nie rozgotować/. Nadmiar soku odsączyć, ostudzić.

Kiedy ciasto pięknie podrośnie, podzielić na połowę i rozwałkować na prostokąt ok. 25cmx35cm, posmarować twarogiem, posypać ostudzonym rabarbarem i żurawiną.
Zwinąć w rulon  i pokroić na 3-4 cm plastry.
Analogicznie postąpić z drugą częścią ciasta.

Plastry ciasta układać obok siebie na blasze, pozostawić do wyrośnięcia /ok.15min/. Posypać kruszonką.
Piec ok. 40 min w temp.170-180 C.
Można na spód piekarnika włożyć naczynie z wodą, aby wytworzyć parę w piekarniku, ale nie jest to obowiązkowe.
Po upieczeniu  ślimaczki można udekorować lukrem cytrynowym lub popudrować cukrem.

Drożdżówka z kruszonką – bez wyrastania

Mam czasem ogromną ochotę na zjedzenie pajdy bułki drożdżowej z masłem i dżemem /lub bez/ i do tego kubek mleka lub kakao.
Ale wiadomo, że ciasta drożdżowego nie zrobi się ot tak… pstryk i jest, bo jeśli nawet wymieszamy je szybko przy użyciu miksera, to i tak trzeba wyczekiwać z ozorem na brodzie, aż łaskawie wyrośnie, a to niestety trochę też trwa.
Teraz jednak znalazłam sposób na szybkie zaspokojenie ewentualnej zachcianki, bowiem ta drożdżówka nie wymaga oczekiwania, aż wyrośnie.
drożdżówka-bez-wyrastania
A przepis „upolowany” tutaj.

Składniki na keksówkę 30×11 cm

Ciasto

1 jajko
60 g masła
3/4 szklanki mleka
3 łyżki cukru
40 g świeżych drożdży
240 g mąki pszennej

Kruszonka

50 g mąki
25 g cukru
35 g masła

drożdżówka-bez-wyrastania

Wykonanie

Wszystkie składniki kruszonki zagnieść w miseczce na jednolitą masę, włożyć do lodówki.

W garnku roztopić masło w mleku, odstawić mieszankę do wystygnięcia.
Do miski wkruszyć drożdże, wsypać cukier i wszystko razem rozetrzeć łyżką. Kiedy drożdże się „rozpłyną” z cukrem, do miski wbić jajko i dodawać na zmianę mąkę i lekko ciepłe mleko z masłem, mieszając trzepaczką lub miksując. Po chwili ciasto stanie się jednolite. Przelać je do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Na koniec wierzch ciasta posypać schłodzoną kruszonką i włożyć do piekarnika. Piec ok. 45 minut w temperaturze 180 ºC (do zrumienienia, można też wbić w ciasto suchy patyczek – jeśli nie ma na nim surowej masy, drożdżówka jest gotowa).
Wyjąć z piekarnika i chwilę studzić w formie, następnie wyjąć na kratkę. Najlepiej kroić po całkowitym wystudzeniu, lub lekko ciepłe.

Drożdżowa dalia na ostro

Jest na blogu Drożdżowa róża z marmoladą czyli na słodko, to dla odmiany będzie też na ostro, a ponieważ ułożenie kojarzy mi się z układem płatków w kwiatach dalii, stąd taka nazwa.
dalia
drożdżowa dalia  przed pieczeniem

Przepis na ciasto podobny do „drożdżowej róży”, natomiast sposób ułożenia podpatrzony na WŻ /podany na forum przez użytkownika pwyso/.
drożdżowa dalia   po upieczeniu

Składniki

50 dkg mąki
5 dkg drożdży
1/2 łyżki cukru
1/2 łyżeczki soli
1 jajko całe + 1 żółtko
3/4 szklanki mleka
200 g rozpuszczonego masła /zamiennie 1/3 szklanki oleju/

dodatki – wg uznania np.
salami/kiełbasa szynkowa/szynka
ser żółty w plasterkach /wskazane plasterki okrągłe/
papryka świeża lub , oliwki

Wykonanie

na początek krótka fotorelacja – użyłam wędliny-salami, sera żółtego też salami oraz oliwek i papryki smażonej /z „Rolnika”/:

drożdżowa dalia   drożdżowa daliadrożdżowa dalia   drożdżowa dalia   drożdżowa dalia

Do ciepłego mleka dodać pokruszone drożdże, cukier i łyżkę mąki, wymieszać trzepaczką rózgową i odstawić rozczyn do wyrośnięcia.
Mąkę przesiać, dodać jajka, wyrośnięty rozczyn, masło, sól i wyrobić ciasto, po czym pozostawić je do wyrośnięcia  na ok. 1 godz. /powinno podwoić objętość/.
Ponownie zagnieść ciasto, po czym rozwałkować je na grubość ok. 0,5 cm i wyciąć szklanką kółka /jak na pierogi, można nieco większe/. Nakładać farsz /plasterki wędliny, sera i ewentualnie inne dodatki/, po czym składać na pół, ale nie sklejać jak pierogi, a jedynie końce ściągnąć do środka /jak na zdjęciu/. Układać obok siebie w tortownicy lub formie do tarty, wyłożonej papierem do pieczenia. Posmarować białkiem roztrzepanym z mlekiem /wodą/ i piec w temp. 180-190 st. C. ok 25-30 min.
drożdżowa dalia

 

Rogaliki krucho-drożdżowe „wiosenkowe” /z lodówki/

Są już na blogu Rogaliki krucho-drożdżowe z lodówki, pyszne bardzo, ale te… są równie pyszniutkie, kruchutkie, chrupiące, więc nie mogło ich tu również zabraknąć. Autorem przepisu jest  ania_wiosenka, stąd nazwałam je – dla wyróżnienia … wiosenkowe.
rogaliki "wiosenkowe"

Składniki

1 śmietana – 250g /dałam kwaśną 18%/
6 dag drożdży /dałam 5 dkg/
kostka masła lub margaryny /dałam po pół kostki masła i margaryny tortowej/
1 jajko
4 szklanki mąki
szczypta soli
2 łyżki cukru /dałam dodatkowo/

marmolada lub dżem

dodatkowo:
1 jajko
szklanka cukru
rogaliki "wiosenkowe"

Wykonanie

W dużej misce wymieszać pokruszone drożdże z cukrem, a gdy się rozpuszczą dodać śmietanę i wymieszać z drożdżami, dodać roztopiony (ale lekko schłodzony) tłuszcz, sól oraz jajko, wymieszać. Następnie dodawać stopniowo mąkę i zagniatać ciasto, aż stanie się jednolitą masą. Odstawić na godzinę do lodówki /tak, tak do lodówki!/.

Gdy ciasto urośnie, podzielić na mniejsze porcje. Każdą rozwałkować na cieniutki, w miarę okrągły placek /nie trzeba podsypywać mąką/. Placek podzielić na osiem części /ja chciałam mniejsze rogaliki, więc dzieliłam na 12 części/.
Na każdy trójkąt /przy podstawie/ nakładać odrobinę marmolady lub dżemu /ważne, żeby był gęsty i nie wypłynął podczas pieczenia/. Ciasto zawijać dość ciasno, formując ładne, zaokrąglone rogaliki.

Rogaliki maczać w rozbełtanym jajku /tylko z wierzchu, by lukier potem się nie przypalił/, a następnie w cukrze.
Układać na wysmarowanej tłuszczem blasze i piec w nagrzanym piekarniku w temp.ok. 180 st.C przez ok. 10-15 minut, aż nabiorą ładnego złotego koloru.
rogaliki "wiosenkowe"

Drożdżowki na kefirze ze śliwkami

Zamrażarka to prawie jak kopalnia, lecz nie węgla, jakby ktoś pomyślał, ale wszelakich mrożonych różności. A moja, jako jednokomorowa, z czasów kiedy kupowało się to co akurat było dostępne, iście przypomina kopalnię, bo trzeba naprawdę porządnie zanurkować, żeby z jej czeluści coś wydobyć. No i kilka dni temu „kopiąc” za zgoła czymś innym, trafiłam na śliwki węgierki.
Od razu przypomniały mi się pyszne drożdżówki ze śliwkami, serwowane na deser niedzielnego obiadu w czasach szkolnych… zawsze jesienią.
Bardzo jestem ciekawa czy moje „psiapsiółki” pamiętają te pyszności, serwowane w stołówce /rosół wołowy z makaronem, sztuka mięsa w ciemnym sosie cebulowym z ziemniakami i na deser …. drożdżóweczki ze śliweczkami w środku… na samą myśl dostaję ślinotoku/.
Skomentujcie to moje drogie, dajcie głos, proszę… chyba, że już taka skleroza i nie pamiętacie?! ale liczę, że choć jedna się odezwie…

Ale wracając do drożdżówek… skoro i tak szalałam dziś w kuchni z biszkoptami, to przy okazji wypadało chyba upiec drożdżówki, no nie? Nie będą zapewne takie same, bo i owoców świeżych nie mam, ale jednak, nawet tak samo starałam się je uformować.
W lodówce zalegał akurat też kefir, więc zdecydowałam się na ciasto z jogurtem zamiast mleka. Wyszły cudne, mięciutkie drożdżóweczki, ale żeby nie przyrosło za dużo cm, zjadłam drożdżówki zamiast obiadu… nie potrafiłam sobie odmówić, no co???
drożdżówki ze śliwkami

Składniki

0,5 kg mąki pszennej /dałam mąkę „Basia” do wypieków drożdżowych/
szczypta soli
40 g drożdży
5 łyżek cukru
1 szklanka kefiru
1 całe jajko i 1 żółtko
po kilka kropli aromatu śmietankowego i cytrynowego
3 łyżki oleju

Wykonanie
drożdżówki ze śliwkami

Do głębszej miski rozkruszyć drożdże, dodać cukier, wymieszać do całkowitego rozpuszczenia się drożdży, dodać lekko podgrzany kefir i troszkę mąki, znowu wymieszać  i odstawić w ciepłe miejsce pod przykryciem, aby drożdże zaczęły „pracować”.

Mąkę przesiać, dodać szczyptę soli, olej z rozkłóconymi w nim jajkami oraz rozczyn. Wymieszać /wyrobić/ – ja robię to mikserem /spiralnymi końcówkami/.
Ciasto przykryć i odstawić do wyrośnięcia /musi co najmniej podwoić objętość/.
Wyrośnięte ciasto lekko zagnieść, podzielić na 4 kawałki, każdą część wałkować na kwadrat, który z kolei też przekroić za pomocą radełka na 4 mniejsze kwadraty.
Na środek każdego kłaść po 6 połówek śliwek /można więcej/, zaginać rogi do środka /coś w rodzaju koperty/.
drożdżówki ze śliwkami
Drożdżówki układać na blasze z piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia, smarować rozkłóconym białkiem /zostało od ciasta/ i odstawić jeszcze do wyrośnięcia na ok. 30 min.
Piec w piekarniku nagrzanym do temp. 175-180 st. C przez 25 min. Posypać cukrem pudrem.

Miałam śliwki zamrożone, więc pierw je rozmroziłam i osączyłam na sicie, a dodatkowo posypałam je odrobiną cukru pudru, bułki tartej i … sezamem. Gdy użyjemy świeżych śliwek te zabiegi nie będą konieczne.

 

Pizzerinki a’la ślimaczki II – z salami i oliwkami

Musiałam zużyć salami, oliwek nie musiałam, ale chciałam i miałam. Wyszły pyszne pizzerinki. Zrobiłam je na bazie przepisu Pizza II.
pizzerinki II

Składniki

2 kopiate szklanki mąki
3/4-1 szklanki ciepłej wody gazowanej
2,5 dkg drożdży
1 łyżeczka cukru trzcinowego /dałam biały/
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki kurkumy
odrobina startej gałki muszkatołowej /zapomniałam i nie dałam/
3 łyżki oleju
1 łyżka miękkiego masła

dodatki – keczup łagodny, oliwki, salami, ser żółty starty
pizzerinki II

Wykonanie

Mąkę przesiać do miski. Wkruszyć drożdże, dodać cukier i ciepłą wodę. Zostawić pod przykryciem na kilkanaście minut, aż drożdże zaczną „buzować”. Następnie dodać po kolei wszystkie składniki i wyrobić ręcznie lub robotem. Odstawić do wyrośnięcia do czasu, aż podwoi swoją objętość.
Ponownie króciutko zagnieść.

Włączyć piekarnik, ustawiając temp. na 200 st.C /grzałka góra-dół/, na dolny poziom włożyć blachę z wyposażenia piekarnika /ma to zapobiec nadmiernemu przypieczeniu spodów/.

Połowę ciasta wyłożyć na deskę, rozwałkować na prostokąt, posmarować łagodnym keczupem, posypać delikatnie startym serem oraz wyłożyć dodatki – pokrojone w paski salami i oliwki w krążki.
Ciasto zwinąć wzdłuż dłuższego boku w roladę /jak makowiec/, po czym pokroić w plastry /ok.2 cm/, ułożyć na blasze wyłożonej papierem i posypać startym serem.
Podobnie postąpić z drugą częścią ciasta.

Blachę umieścić na drugim poziomie od dołu /piętro wyżej od już umieszczonej blachy jako zabezpieczenie/ i piec 15-20 min.

z tej porcji wyszło 16 pizzerinek

Drożdżówki z makiem

Dziś drożdżówki z makiem… na specjalne zamówienie…
drożdżówki z makiem

Ciasto

3 szklanki mąki pszennej
5 dkg drożdży
0,5 szklanki mleka
0,5 kostki dobrej margaryny/masła – ok.15 dkg /rozpuścić/
2 jajka
szczypta soli
0,5 szklanki cukru

1 puszka masy makowej

Wykonanie

drożdżówki z makiem  przed upieczeniem

Drożdże pokruszyć, wymieszać z ciepłym mlekiem.
Dodać mąkę, rozkłócone jajka, sól, cukier i masło – wyrobić gładkie ciasto /ja to robię  mikserem, końcówki spiralne/, odstawić do wyrośnięcia /powinno podwoić swoją objętość/.

Następnie podzielić ciasto na 4 części, każdą rozwałkować na prostokąt, na który wyłożyć po 1/4 masy makowej, złożyć wzdłuż dłuższego boku /jak makowiec/, lekko spłaszczyć, pociąć na kawałki odpowiednie dla drożdżówki /ja kroję taką porcję na 6 kawałków/, a następnie na środku każdej zrobić wzdłuż wgłębienie drewnianą łopatką, delikatnie, aby nie przeciąć, ale tak, by boki nieco się uniosły.
Analogicznie postąpić z trzema pozostałymi częściami ciasta.
/W sumie wyszły mi 24 drożdżówki/.
Posmarować roztrzepanym białkiem lub mlekiem i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na ok. pół godziny.
drożdżówki z makiem  po upieczeniu

Układać drożdżówki na blasze wyłożonej papierem /lub natłuszczonej/ i piec w temp. 170-180 st.C przez ok. 20-25 min.
Po upieczeniu można polukrować.

Drożdżówki z budyniem i malinami

Pyszne drożdżówki, upieczone wreszcie i już zajadane…  wiosna tuż, tuż, a tu zamiast diety są drożdżówki… ale co tam…
Inspiracja w 100% zaczerpnięta u megi65, tak receptura, jak też sposób nadziania i zwijania.
drożdżówki z budyniem i malinami

Ciasto

50 g drożdży świeżych
3 szklanki mąki tortowej
1 szklanka mąki krupczatki
3/4 szklanki mleka
1 szklanka cukru /dałam niepełną szklankę/
1 jajko
2 żółtka
0.5 szklanki oleju
szczypta soli

Nadzienie

1 budyń śmietankowy/waniliowy
0,4 l mleka
2 łyżki cukru
1 galaretka cytrynowa

maliny świeże lub mrożone /lub inne owoce/
drożdżówki z budyniem i malinami

Wykonanie

Rozkruszyć drożdże do miski, dodać łyżeczkę cukru i mąki oraz 3 łyżki ciepłego mleka, wymieszać i odstawić na kilka minut  do wyrośnięcia .

Obie mąki przesiać do miski, dodać sól, roztrzepane jajka, cukier, resztę mleka i wyrośnięty zaczyn. Lekko wymieszać, na koniec dodać olej. Odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, aż do wyrośnięcia /ok. 1 godz/.

W tym czasie ugotować budyń z 2 łyżkami cukru. Do gorącego wsypać galaretkę /proszek/ i szybko, ale dokładnie wymieszać.
Garnek z budyniem przykryć folią spożywczą i odstawić do ostudzenia.

Wyrośnięte ciasto dzielimy na 4 części, a każdą cześć rozwałkować na prostokąt /ok. 20cm x 25 cm/, a te następnie pokroić w pasy /5 pasków szer. ok. 4 cm/. Teraz paski skręcać w spiralkę, a następnie zwijać ciasno w  ślimaka, podwijając końcówkę. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem i odstawić do wyrośnięcia na ok. 15 min.
drożdżówki z budyniem i malinami

Gdy drożdżówki lekko podrosną, na środku każdej zrobić wgłębienie /np. dnem kieliszka, solniczki/, które wypełnić budyniem, położyć po kilka malin, posypać kruszonką.
Piec w piekarniku nagrzanym do temp. 170 st.C przez 15-20 min. na rumiano.
drożdżówki z budyniem i malinami