Pasta z awokado… po prostu

Robiłam już /i podzieliłam się przepisami na blogu/ pastę z dodatkiem sera oraz jajka na twardo. Dziś bez jakichkolwiek dodatków… równie pyszna.

Składniki

1 dojrzałe awokado
1-2 ząbki czosnku
2 łyżki soku z cytryny/limonki
1 łyżka gęstego jogurtu
sól, pieprz

Wykonanie

Awokado przekroić wzdłuż na pół, usunąć pestkę i za pomocą łyżeczki wydrążyć miąższ z łupiny. Natychmiast skropić sokiem z cytryny, aby nie ściemniał. Rozgnieść widelcem.
Czosnek przecisnąć przez praskę.
Połączyć wszystkie składniki, doprawić do smaku. Aby uzyskać bardziej gładką konsystencję pasty można ją jeszcze zmiksować.
Kromki chleba posmarowane pastą posypałam dodatkowo rzeżuchą.

Pasta z awokado i sera białego

Pisałam kilka dni temu o moim odkryciu jakim jest awokado. No i dziś ponownie znalazło się w moim menu. Tym razem będzie to pasta z dodatkiem sera białego.

Składniki

1 dojrzałe awokado
2-3 łyżki białego sera /dałam serem kanapkowy czosnkowy/
1-2 ząbki czosnku
2 łyżki soku z cytryny
1 łyżka gęstego jogurtu
sól, pieprz
natka pietruszki

Wykonanie

Awokado przekroić wzdłuż na pół, usunąć pestkę i za pomocą łyżeczki wydrążyć miąższ z łupiny. Natychmiast skropić sokiem z cytryny, aby nie ściemniał. Rozgnieść widelcem.
Ser również rozdrobnić przy użyciu widelca.
Czosnek przecisnąć przez praskę.
Połączyć wszystkie składniki, doprawić do smaku. Aby uzyskać bardziej gładką konsystencję pasty można ją jeszcze zmiksować /ja miksuję/.

Pasta z awokado i jajka

Awokado to moje ostatnie odkrycie. Znałam dotąd ten owoc „z widzenia”, nigdy natomiast nie pokusiłam się, aby kupić i spróbować coś z niego wyczarować. Jakiś czas temu nabyłam go jednak, bowiem chciałam zrobić próbę jaj faszerowanych w nowej odsłonie niż zazwyczaj i bardzo przypadły mi do gustu. Smak okazał się na tyle zachęcający, że postanowiłam szukać nowych pomysłów na jego zastosowanie. Dziś proponuję pastę do chleba jako smarowidło, bowiem zrobiłam i bardzo mi posmakowała ze świeżym chlebem pszenno-żytnim, upieczonym oczywiście we własnym zakresie.

Składniki

1 dojrzałe awokado *)
1-2 jajka ugotowane na twardo
2-3 ząbki czosnku
sok z połowy cytryny lub limonki
sól, pieprz
1 łyżeczka majonezu lub gęstej, kwaśnej śmietany

Wykonanie

Awokado przekroić wzdłuż na pół, usunąć pestkę i za pomocą łyżeczki wydrążyć miąższ z łupiny. Natychmiast skropić sokiem z cytryny, aby nie ściemniał. Rozgnieść widelcem.
Jajka również rozdrobnić przy użyciu widelca.
Czosnek przecisnąć przez praskę.
Połączyć wszystkie składniki, doprawić do smaku. Aby uzyskać bardziej gładką konsystencję pasty można ją jeszcze zmiksować /ja miksuję/.

*) po naciśnięciu palcem na skórkę, powinno się swobodnie ugiąć, czyli powinno być „plastyczne” po naciśnięciu skórki

Szynka gotowana peklowana na sucho

Zamieściłam już na blogu przepis na szynkę pieczoną /klik tutaj/, więc teraz kolej na szyneczkę gotowaną. Przepis na nią zapożyczyłam od baryz1, jednak wprowadziłam kilka zmian, a mianowicie:
– szynkę zapeklowaną nakłułam dość gęsto ostrym patyczkiem do szaszłyków, żeby przyprawy głębiej weszły w szynkę
– do peklowania użyłam tylko soli peklowej /zwykła jest w zalewie/
– zwiększyłam ilość papryki wędzonej z 1 łyżeczki do 1 łyżki /bo lubię/
– dodałam od siebie do zalewy cukier – cukier  powoduje, że szynka nie ma potem szarej barwy w przekroju

Składniki

ok. 1 kg szynki wieprzowej /najlepiej w kształcie”kulki” lub w zgrabnym, niezbyt płaskim kawałku/ – u mnie 1,20 kg
2 łyżeczki soli /dałam sól peklową/
1 łyżeczka pieprzu
1 łyżeczka czosnku granulowanego
1 łyżeczka słodkiej papryki wędzonej /dałam 1 łyżkę/
1 łyżka majeranku
2 łyżki oleju

Zalewa

2 l wody zimnej
2 łyżki majonezu
1 łyżka musztardy
2-3 łyżki soli
2 liście laurowe
kilka ziarenek ziela angielskiego
2 ząbki czosnku
1 łyżka ziarenek jałowca
1-2 łyżki cukru /dałam dodatkowo/
opcjonalnie: gałązka rozmarynu

Wykonanie

Mięso umyć, osuszyć ręcznikiem papierowym, natrzeć solą i przyprawami, skropić olejem, nakłuć dość gęsto i głęboko patyczkiem do szaszłyków, włożyć do zamykanego woreczka foliowego i odstawić do lodówki na 24-48 godz.

Składniki zalewy wymieszać w wyższym garnku, włożyć mięso tak aby całe było zanurzone w zalewie, doprowadzić do wrzenia i gotować 10 minut pod przykryciem, wyłączyć gaz, pozostawić do następnego dnia.
Po upływie 24 godzin ponownie doprowadzić do wrzenia i gotować 15 minut, wystudzić w zalewie przez ok.12 godz.
Ponownie doprowadzić do wrzenia i gotować 10 minut, pozostawić do całkowitego wystygnięcia w garnku. Dopiera po tym czasie wyjąć szynkę, osuszyć i… zajadać z wielkim smakiem.

Szynka pieczona

Szynka prawie jak robiona kiedyś przez mojego Tatę… prawie, bo ta nie jest wędzona tradycyjnie, ale smakuje bardzo dobrze, jest kruchutka, a równocześnie wilgotna, a dzięki użytej papryce wędzonej przypomina tamtą domową. No i najważniejsze – jest bez konserwantów.
inspiracja kuleczka  – od siebie dodałam jałowiec, cebulę i paprykę wędzoną


Składniki

ok. 1,5 kg szynki surowej /wskazana tzw. „kulka”/

Zalewa
2 l przegotowanej zimnej wody
4 łyżki soli peklowej
3 ząbki czosnku
1 liść laurowy
5 ziaren ziela angielskiego
1 łyżka jałowca
opcjonalnie – mała cebula w całości, ponakłuwana
1-2 łyżki cukru /dałam dodatkowo/

Do natarcia szynki
1 łyżka majeranku /pełna/
1 łyżeczka przyprawy do mięsa /płaska/
1 łyżka vegety /płaska/
1/2 łyżeczki pieprzu
1/2 łyżeczki soli
1-2 łyżki papryki wędzonej

Wykonanie

Ok. 2 l. wody zagotować. W wodzie rozpuścić sól peklową oraz pozostałe dodatki i wystudzić.
Szynkę włożyć do zalewy, naczynie szczelnie zamknąć i odstawić w chłodne miejsce (lodówka, zimny taras czy balkon). W takiej zalewie powinno pozostać minimum 2 dni, ale lepiej 4-5 dni.
Jeśli sztuka mięsa jest w całości zanurzona w zalewie, nie musimy jej przewracać w trakcie marynowania /choć można/, ale dobrze jest np. ponakłuwać mięso, aby zalewa „dotarła” też do środka /nastrzyknąć/.
Po minimum 2 dniach /moim zdaniem optymalny czas to 4 dni/ szynkę wyjąć z marynaty, osuszyć ręcznikiem papierowym i związać sznurkiem lub włożyć do siatki .
Przyprawy do natarcia wymieszać i wysmarować szynkę, po czym włożyć ją do rękawa foliowego przeznaczonego do pieczenia mięsa, szczelnie zamknąć.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st.C przez ok. 80-90 min. Można na ostatnie 10-15 min. pieczenia rękaw rozciąć. Można też w trakcie pieczenia szynkę przewrócić.
Studzić w rękawie i dopiero wyjmować, a gdy dopiekamy przy rozciętym rękawie, studzić owiniętą w folię aluminiową.

W podobny sposób można przygotować karczek, schab, boczek.
Schab i boczek piec potem krócej – ok. 1 godz. wystarczy /to moje ostatnie spostrzeżenie/.

Soczysty schab /i nie tylko/ na kanapki

Po rozpoczętej przygodzie z pieczeniem chleba, przyszedł czas na wędliny. Dziś serwuję schab.
Przepis w całości jest autorstwa megi65. Megi, dziękuję za udostępnienie recepturki.
Schab wyszedł bardzo smaczny, wilgotny, no i co najważniejsze – bez dodatku „chemii”.
Wg mojego smaku muszę dodać nieco więcej soli i papryki, także wędzonej, może zrezygnować z czosnku.
.

Składniki

1-1,5 kg schabu

Zalewa
– 2 l przegotowanej zimnej wody
– 40 g soli peklowej
– 1 łyżka soli morskiej /dać troszkę więcej/
– 3 łyżki papryki ostrej
– 3 ząbki czosnku /może dać 1 lub łyżkę czosnku granulowanego/
– 1 łyżeczka pieprzu białego /dać pieprz ziołowy/
– 2 łyżki ziół dalmatyńskich
– 1 łyżka cukru
– 3 gałązki rozmarynu

Do natarcia schabu
– 
2 łyżeczki majeranku
– 2 łyżeczki  papryki  wędzonej /dać więcej, może 3-4 łyżeczki/
– 2 łyżki oleju

Wykonanie

Ładny kawałek schabu umyć, po czym zalać jeszcze wodą i odstawić na ok. 30 min. w celu wymoczenia. Nadmiar tłuszczu ewentualnie zdejmujemy.

Ok. 2 l. wody zagotować i wystudzić. W wodzie rozpuścić sól peklowaną, cukier oraz dodać pozostałe składniki . Oczywiście można dołożyć swoje ulubione smaki.
Sztukę mięsa włożyć do zalewy, naczynie szczelnie zamknąć i odstawić w chłodne  miejsce (lodówka, zimny taras czy balkon). W takiej zalewie powinno pozostać 3-5 dni.
Jeśli sztuka mięsa jest w całości zanurzona w zalewie, nie musimy jej przewracać w trakcie marynowania.

Zamarynowany schab osuszyć ręcznikiem papierowym i związać sznurkiem lub włożyć  do siatki .
Posmarować olejem i natrzeć papryką wędzoną i roztartym w palcach majerankiem .
Mięso umieścić w formie i włożyć do nagrzanego piekarnika, z temperaturą ustawioną na 80-90 st. C + włączony termoobieg /w przypadku braku termoobiegu temp. ustawić na 100-110 st.C/ i piec ok. 1.5 godz. bez przykrycia /przy wadze ponad 1 kg czas pieczenia raczej wydłużyć o ok. 10-15 min./. Można ewentualnie w czasie pieczenia polać kilka razy wytworzonym sosem.
Po tym czasie piekarnik wyłączyć, zostawiając jednak w nim mięso aż do całkowitego wystygnięcia, a następnie włożyć je do lodówki.
A potem… smacznego!

Analogicznie można przygotować karkówkę, łopatkę, szynkę, boczek.
Można 2 różne rodzaje robić razem, wtedy czas pieczenia wydłużyć też /do ok. 2 godz./.

 

Pasztet mięsno-cukiniowy

To już ostatki zachomikowanych na balkonie cukinii, muszę zrobić z nich coś fajnego. Po długim namyśle padło na pasztet, tym razem z dodatkiem mięsa.
Wyszedł bardzo smaczny, wilgotny i bardziej syty, niż te dotąd pieczone /z samej cukinii bądź też z dodatkiem pieczarek lub papryki/.
Na przyszłość dodam jednak jeszcze ok. 0,5 szklanki bułki tartej.

źródło tu
pasztrt-miesno-cukiniowy-2pasztrt-miesno-cukiniowy-3a

Składniki

3 szklanki startej na średnich oczkach i odciśniętej mocno cukinii
1 ugotowana marchewka starta na grubych oczkach
1/2 kg mięsa mielonego wieprzowego
200 g startego sera żółtego
2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
3 całe jajka
1-2 średnie cebule drobno posiekane
1/3 szklanki oleju
sól, pieprz, majeranek, tymianek /przyprawić, aby miało wyrazisty smak/
natka pietruszki lub koperek
0,5 szklanki bułki tartej /dodam na przyszłość/
pasztrt-miesno-cukiniowy

Wykonanie

W misce wymieszać wszystkie składniki oprócz jaje, doprawić do smaku. Teraz dodać do masy żółtka, wymieszać, po czym dodać ubitą na sztywną pianę z białek i delikatnie, ale dokładnie wymieszać.
Masę przełożyć do aluminiowych keksówek, wysmarowanych delikatnie olejem i wysypanych bułką tartą. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st.C przez ok. 60-70 minut.

Pasta z sera białego i szprotek

Kiedyś robiłam taką pastę bardzo często, a smak jej poznałam dawno, dawno temu, kiedy to moja przyjaciółka przygotowywała ją niemal codziennie na śniadanie dla swego świeżo poślubionego męża /ponoć uwielbiał ją… pastę… choć młodą żonę zapewne też… nie mam wątpliwości/. Wtedy to zostałam także i ja poczęstowana tą pastą i też mi posmakowała.
Potem inne „wynalazki” wyparły pastę z jadłospisu.
Kilka dni temu mój syn przypomniał mi o niej, opowiadając, jaką pyszność przygotował. Nie mogłam pozostawać w tyle – też zrobiłam ją ponownie i z pewnością będę znowu często do niej wracać.

pasta-z-sera-i-szprotek

Składniki

1 kostka białego sera /250-300 g/
1 puszka szprotek w oleju
2-3 pomidory lub ogórki kiszone/konserwowe
1 cebula
natka pietruszki /ja lubię sporo/
sól, pieprz

Wykonanie

Cebulę pokroić w cienkie ćwierć plasterki, pomidory lub ogórki w drobną kostkę, natkę posiekać.
Wyłożyć do miski ser i szproty – rozdrobnić za pomocą widelca. Dodać pozostałe składniki, wymieszać. Odstawić na chwilę, aby smaki się połączyły.
A potem…zajadać, aż będą uszy się trzęsły.

Zwykły-niezwykły twarożek

Przepis na twarożek z dodatkami to w zasadzie „żaden” przepis. Zatem w jakim celu go zamieszczam? W takim samym celu,  w jakim piszę bloga – dla potomnych…może będzie kiedyś zachętą do przygotowania jakiejś potrawy, może przyjdzie komuś ochota na przypomnienie babcinych smaków, a także jej samej…może…
A tak naprawdę przepis ten chcę zadedykować głównie jednej mojej Wnuczce – Julii, która nie chce się jakoś zaprzyjaźnić z „zieleniną” wszelkiej maści, a którą ja tak lubię i mogłabym jeść na każdy posiłek.

Wszystkie nowalijki, a szczególnie zielone, lubię „od zawsze”. Myślę, że to zasługa mojej Mamy, która jak pamiętam, serwowała nam „zieleninę” odkąd tylko ta wychyliła nieśmiało główkę na grządce.
A serek domowy /twarożek/ ze śmietaną i toną zielonych dodatków miał taki zapach i smak, że czuję to do dziś.
Pamiętam, jak Mama przynosiła z ogrodu świeżo zerwaną sałatę i szczypior z cebuli oraz czerwoną rzodkiewkę, w dużej miednicy urządzała im kąpiel, potem osuszała to i kroiła, dodając ser i śmietanę, a wszystko to lądowało w sporej misie, tak by każdy mógł się do woli zajadać.
W zasadzie można byłoby powiedzieć, że była to micha zielonej cebulki i sałaty z dodatkiem świeżego, mięciutkiego sera i śmietany. Tak czy siak, było pyszne i pochłanialiśmy to jak odkurzacze.
Może ta krótka opowiastka zachęci moją Wnuczkę do polubienia zieleninki? zapewniam, że mimo to nie stanie się króliczkiem…
twarożek (2)

Składniki

500 g białego sera /dobry jest „serek babuni”/
1 sałata masłowa /może być inna/
1 pęczek rzodkiewki
garść zielonej cebulki /szczypior/
wszystkie inne ulubione dodatki /ogórek świeży, pomidor, rzeżucha, młode listki rzodkiewki, szczypiorek itp./
1-1,5 szklanki śmietany 12% lub 18%
sól do smaku
twarożek

Wykonanie

Ser połączyć ze śmietaną, lekko posolić.

Wszystkie składniki zielone i rzodkiewki oczyścić, wymyć pod bieżącą wodą, osuszyć. Sałatę i szczypior pokroić nierdzewnym nożem lub pociąć specjalnymi nożyczkami. Rzodkiewkę pokroić w cienkie plasterki. Jeżeli będziemy dodawać pomidora lub ogórka również pokroić w kostkę lub plasterki.
Połączyć wszystkie dodatki z serem, wymieszać, ewentualnie jeszcze doprawić solą.
I…zajadać. Najlepiej smakuje z pajdą świeżego chleba.

 

Karkówka w musztardzie francuskiej na soli

Zdziwiło mnie, że dotąd nie ma na moim blogu tej pysznej karkówki. Można zrobić ją bez jakichkolwiek przypraw, albo też z dodatkiem swoich ulubionych. Ja tym razem dodałam paprykę słodką, czosnek granulowany i pieprz ziołowy, ale można je pominąć.
Karkówka przygotowana w ten sposób jest bardzo dobra do podania na ciepło, ale też wyśmienicie smakuje na zimno, jako domowa wędlina.
karkowka w musztardzie fr na soli 1

Składniki

1-1,3 kg karkówki /można użyć dowolny kawałek, u mnie dziś 1 kg/
1 mały słoiczek musztardy francuskiej
ok. 1 kg soli /lepsza grubsza, ale może być każda inna/
dodatkowo:
1 łyżka słodkiej papryki
1 łyżka czosnku granulowanego
1/2 łyżki pieprzu ziołowego

Wykonanie
karkowka w musztardzie fr na soli  
przed pieczeniem
karkowka w musztardzie fr na soli (2)  
po upieczeniu

Ładny kawałek karkówki umyć i osuszyć, po czym natrzeć przyprawami, zapakować w folię spożywczą i włożyć na 2-3 godz. do lodówki /ja zostawiłam nawet na całą noc/. Po tym czasie folię usunąć.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i rozsypać na nim cały kilogram soli, wyrównując powierzchnię /grubość warstwy solnej powinna wynosić ok. 1 cm/, a następnie ułożyć karkówkę /układać zdecydowanym ruchem, nie przesuwać mięsa po soli, bo się do niego przyklei/. Teraz mięso obsmarować musztardą i piec na II poziomie piekarnika /grzanie góra-dół/ ok.1-1,5 godz. początkowo w temperaturze 200 st.C. zaś w połowie pieczenia obniżyć temperaturę do 180 st. C. /czas pieczenia zależy od wagi mięsa, a ponadto gdyby musztarda zaczęła się przypalać, należy mięso przykryć folią aluminiową/.

Karkówkę można piec bez jakichkolwiek przypraw – wtedy od razu ułożyć ją na soli i obsmarować musztardą. Można też musztardę w ogóle pominąć, wtedy karkówkę ułożyć na soli i od razu piec.

Podawać – najlepiej – z ziemniakami pieczonymi w piekarniku. Można je upiec równocześnie z mięsem /na drugiej na blasze/, ułożonej na poziomie pod blachą z karkówką lub nad nią, w zależności od grzania naszego piekarnika.
U mnie karkówce towarzyszyły dziś – Ziemniaki pieczone w piekarniku z gotową mieszanką przypraw i Sałatka z ogórka kiszonego i cebuli.