Nawet nie zauważyłam, że ten wpis jest 1000 wpisem na moim blogu. No, no…
********************************************************************************************
Są czasem takie momenty, że przydałoby się coś do kawusi, albo ot tak, do schrupania, a tu w domu pustki, wszystkie zapasy wyjedzone. Albo – jak obecnie – przed nami święta, a w ich perspektywie szeroko zakrojona akcja wypiekania i całe stosy ciast i ciasteczek, i co? piec coś jeszcze teraz? no nie brzmi to zachęcająco, ale może coś na szybko, coś „na ząb”…
Te ciasteczka spełnią wszystkie oczekiwania – będzie coś na „już”, będzie z gotowego ciasta, będzie szybko, no i będzie tanio, co w związku ze zwiększonymi wydatkami świątecznymi też nie jest bez znaczenia.
Składniki
opakowanie gotowego ciasta francuskiego
miękka marmolada
cukier puder
Wykonanie
Ciasto rozpakować i rozłożyć, wycinać różne kształty ciastek i piec w piekarniku nagrzanym do 190-200 st. C kilka minut /6-8 min./ – do uzyskania złotego koloru. Posypać cukrem pudrem.
Propozycje:
1/ wiatraczki
Ciasto podzielić na kwadraty o dowolnym boku /ja kroję na 24 kwadraty/, każdy kwadrat naciąć od wierzchołka-rogu do środka /nie do końca/, zaginać co drugi róg do środka i sklejać. Na środek wcisnąć za pomocą szprycy marmoladę.
2/ Joulutorttu, czyli fińskie ciasteczka
Ciasto podzielić na kwadraty o dowolnym boku /u mnie j.w./. W rogu każdego kwadratu zrobić nacięcie w kształcie litery L /raczej przypomina to przekrój „kątownika”/, po czym rogi pozostające na zewnątrz zaginać do środka, zostawiając te wewnętrzne na swoim miejscu. Na środek wcisnąć przy użyciu szprycy miękką marmoladę.
3/ ruloniki
Ciasto pokroić w pasy, każdy posmarować np. jajkiem i posypać cynamonem, albo marmoladą, albo makiem, albo słodkim serem. Zwijać brzegi z obu stron do środka, aż się zejdą, po czym pokroić na mniejsze kawałki /dowolnie/.