Moja przyjaciółka patrzy na mnie niemal z politowaniem, kiedy mówię, że robię gołąbki. Podziwiam cię – mówi wówczas – jak ci się chce, tyle roboty przy tym, jakoś ja nie mogę się za nie zabrać.
A ja owszem, lubię, może nie tyle samo ich przygotowywanie, co potem, kiedy już są….. obiadek gotowy, nawet ziemniaków nie trzeba gotować, najwyżej sos, który też można zrobić wcześniej.
A pani domu ……. pełny luzik, jak mawia młodzież
Nie lubię i nie gotuję gołąbków w garnku. Moje gołąbki zawsze są pieczone w piekarniku, choć może to nie jest kwestia upodobania, a nawyku. Tak bowiem robiła też moja Mama.
Robię je więc od czasu do czasu, bo wszyscy je lubimy, a szczególną ich smakoszką jest moja synowa. Często je więc robię z myślą o niej.
tu odsmażone na tłuszczu /olej+masło/
Składniki
1 główka białej kapusty
farsz:
0,5 kg ryżu
0,5 kg mięsa wieprzowego np.karkówka
0,3 kg kiełbasy np. podwawelskiej
1-2 cebule
smalec/olej do usmażenia cebuli
sól, pieprz,
1-2 kostki rosołowe lub 1-2 łyżeczki Vegety
maggi
Wykonanie
Kapustę sparzyć w osolonej wodzie, z dodatkiem 2 łyżek oleju i 2 łyżek octu /wyciąć głąb, wkładać główkę kapusty do gotującej wody, obgotować, usuwać stopniowo liście już elastyczne/, następnie usunąć zgrubienia.
Zagotować 1 l wody z dodatkiem soli, Vegety i kostki rosołowej, wsypać ryż , gotować do czasu, aż wchłonie cały płyn, potem włożyć garnek z ryżem do piekarnika, żeby się dopiekł do miękkości, albo też ustawić go na płytce na malutkim gazie.
Mięso i kiełbasę zmielić /dodatek kiełbasy znacząco – w mojej ocenie – poprawia smak gołąbków/. Cebulę drobno posiekać i usmażyć na złoty kolor na smalcu /oleju/.
Połączyć wszystkie składniki farszu, doprawić do smaku solą, pieprzem i maggi.
Farsz nakładać na liście kapusty, zawijać jak krokiety.
Dno rondla wyłożyć pozostałymi liśćmi kapusty, układać ciasno gołąbki, na wierzch dać w kilku miejscach po łyżeczce masła, kostkę rosołową rozpuszczoną w 1/2 szklanki wody /albo też zamiast kostki dać 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego/, przykryć wierzch liściem oraz nałożyć pokrywkę. Zapiekać w piekarniku w temp. 150 st. C ok. godziny /termoobieg/, potem piekarnik wyłączyć, ale gołąbki zostawić /nawet na noc/.
Podawać odgrzane z sosem pieczarkowym lub pomidorowym , albo też odsmażone na patelni z dodatkiem kwaśnej śmietany /moi domownicy – w większości – preferują ten sposób.
A tu inny sposób przygotowania sosu do gołąbków
wg eNka
Można go zrobić z pieczarkami i ogórkiem kiszonym lub tylko z pieczarkami.
- cebula duża;
- 30-50 dkg pieczarek;
- 1-2 ogórki kiszone;
- przecier pomidorowy;
- 1-2 łyżki mąki;
- sos sojowy;
- przyprawy: vegeta, papryka słodka i ostra, sól, pieprz
Cebulę kroimy w półkrążki, oprószamy łyżeczką vegety i podsmażamy na oleju, dodajemy pokrojone w plasterki pieczarki, chwilę smażymy i przekładamy do garnka. Wszystkie składniki zalewamy wodą (ok. 1 litra), zagotowujemy, dodajemy ogórki pokrojone w cienkie paseczki oraz 3 czubate łyżeczki przecieru pomidorowego. Doprawiamy przyprawami i 2-3 łyżkami sosu sojowego. Na końcu zagęszczamy mąką rozrobioną w niewielkiej ilości wody i ewentualnie słodką śmietanką lub mleczkiem do kawy.