Gulasz drobiowo-warzywny

Nabyłam piersi z kurczaka i nie bardzo miałam na nie pomysł, bo nie było ochotników ani na kotlety, ani na roladki, ani inne cudeńka robione z nich w mojej kuchnie. I kiedy tak przeglądałam przepisy na moim blogu wpadł mi w oczy Gulasz wieprzowo-warzywny… a czemu by nie zrobić na jego wzór i podobieństwo gulaszu drobiowego?
No i zrobiłam, oto i on. Wyszedł pyszny, trzeba go jednak doprawić ostrzej niż wieprzowy.
gulasz-drobiowo-warzywny

Składniki

0,5 kg piersi z kurczaka lub mięsa z udek
1 cebula biała
po 1/2 świeżej papryki /3 różne kolory/
1 marchewka
2 ząbki czosnku
1 młoda cukinia /wskazane po pół żółtej i zielonej/
2-3 pomidory
garść fasolki szparagowej /nie musi być/
przyprawa do kurczaka złocista
sól, pieprz czarny i ziołowy, jarzynka/vegeta
papryka słodka /2-3 łyżeczki/ i ostra /1/2 łyżeczki/
po szczypcie imbiru i kurkumy
natka z pietruszki

1-2 łyżki mąki pszennej – do zagęszczenia
masło klarowane/olej – do smażenia

Wykonanie

Mięso z piersi/udek pokroić w grubszą kostkę. Wymieszać przyprawy tj. przyprawę do kurczaka, sól, pieprz, paprykę słodką /nie przesadzić z ilością, lepiej potem dodatkowo dosmaczyć/, oprószyć nimi mięso i odstawić w chłodne miejsce na ok. 1 godz.
Na patelnię dać troszkę masła/oleju, rozgrzać i podsmażyć na rumiano kawałki kurczaka, po czym przełożyć je do rondla.

Cebulę pokroić w półplasterki i zeszklić na maśle/oleju. Dodać czosnek pokrojony w kostkę – przesmażyć. dodać pozostałe warzywa pokrojone w średnią kostkę i usmażyć – warzywa powinny uzyskać średnią miękkość, a płyn powinien w całości odparować. Zawartość patelni przełożyć również do rondla.

Na patelnię wlać szklankę gorącej wody, zagotować w celu zebrana wszystkich smaków i wlać do rondla.
Zagotować, doprawić ewentualnie vegetą oraz papryką ostrą, imbirem i kurkumą, w razie potrzeby uzupełnić ilość płynu dodając wrzącą wodę, gotować na wolnym ogniu do miękkości składników. Na koniec gulasz zagęścić mąką rozmieszaną w niewielkiej ilości zimnej wody, zagotować. Dodać natkę pietruszki.

Podawać z czym kto lubi. U mnie tym razem z makaronem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*