Pisałam już kiedyś, że w dzieciństwie, w okresie jesienno-zimowym, często serwowano w moim domu kaszę jaglaną. I powiem szczerze, że … nienawidziłam jej… kłuła mnie „w zęby”. Ale widać Mama wiedziała co dobre i wartościowe, choć była to „wiedza” oparta raczej na tradycji, przekazywana z pokolenia na pokolenie.
Dziś kasza jaglana znowu wraca do łask, a jej cudowne wprost właściwości potwierdzają badania naukowe.
Zgodnie z wcześniejszą obietnicą dziś garść informacji w tym temacie.
Ale „nie będę wyważać otwartych drzwi”.
Zacytuję za portalem abc Zdrowie.
1. Kasza jaglana – co to jest?
Małe, żółte ziarenka kaszy jaglanej to tak naprawdę łuskane ziarna prosa. To najstarszy gatunek kaszy, ponieważ proso uprawiano już w neolicie, czyli 4 000 lat temu. Bywa nazywana „polskim ryżem” i „królową kasz”, ponieważ od wieków dostarcza energii i wartości odżywczych.
Chociaż kasza jaglana była zapomniana przez wiele lat, popularność zdrowego trybu życia przywróciła ją do łask. Walory smakowe i zdrowotne kaszy jaglanej doceniło wielu miłośników zdrowego odżywiania, a także wegetarianie i weganie.
2. Kasza jaglana – właściwości dla zdrowia
Czym wyróżnia się kasza jaglana spośród innych kasz? Jej sekret to bogactwo składników mineralnych – ma ich więcej niż pszenica, jęczmień czy żyto. Kasza jaglana jest źródłem żelaza, potasu, magnezu, miedzi, wapnia i fosforu. Poza tym znajduje się w niej wiele witamin z grupy B (B1, B2, B6).
3. Kasza jaglana – dieta bezglutenowa
Kasza jaglana nie zawiera glutenu, dzięki czemu jest idealnym produktem dla osób cierpiących na celiakię. Jeśli nietolerancja glutenu sprawia, że musisz rezygnować z wielu produktów, sięgnij właśnie po kaszę jaglaną. Jest lekkostrawna, pożywna, pełna witamin i łatwiej dostępna niż amarantus czy komosa ryżowa.
4. Kasza jaglana – właściwości odkwaszające
Na tym jednak właściwości kaszy jaglanej dla zdrowia się nie kończą. Kasza jaglana działa odkwaszająco, umożliwiając naturalne oczyszczanie organizmu z toksyn. Kasza jaglana ma odczyn zasadowy, przez co neutralizuje toksyny pochodzące z zakwaszających produktów, takich jak alkohol, kawa, słodycze.
5. Kasza jaglana – profilaktyka przeciwnowotworowa
Dzięki dużej ilości witamin i minerałów kasza jaglana może być składnikiem diety antyrakowej. Regularne jedzenie kaszy jaglanej zmniejsza ryzyko wystąpienia nowotworów, ponieważ antyoksydanty likwidują wolne rodniki.
Jeśli nie wiesz, co jeść, gdy jesteś przeziębiona, powinnaś sięgnąć właśnie po kaszę jaglaną. Szybciej uporasz się z katarem, kaszlem i innymi objawami przeziębienia, ponieważ kasza jaglana usuwa nadmiar śluzu z organizmu. Poza tym działa antywirusowo i rozgrzewająco, co może skrócić czas infekcji.
7. Kasza jaglana – jak jeść ?
Wielką zaletą kaszy jaglanej jest jej uniwersalność. Można ją jeść o każdej porze – rano na ciepło (zastępując nią płatki owsiane), na obiad (zamiast ziemniaków albo w zupie), na kolację w sałatce, a nawet na deser!
Kluczem do sukcesu kulinarnego jest odpowiednie przygotowanie kaszy jaglanej. Zanim przystąpisz do eksperymentów, przelej ją zimną, a później gorącą wodą. Można również namoczyć kaszę jaglaną, zalewając ją na noc wodą z dodatkiem soku z cytryny. Te zabiegi mają na celu pozbycie się gorzkiego smaku żółtych ziarenek.
To tyle wiadomości ze „świata nauki”.
A teraz jak gotować kaszę jaglaną, żeby była dobra i smakowita?
Ja robię to tak:
1 szklanka kaszy jaglanej
3 szklanki wody
ewentualnie szczypta soli, vegety czy czego tam chcemy na smak
Kaszę wsypać na gęste sitko i dobrze wypłukać pod bieżącą wodą, po czym przelać bardzo gorącą wodą. Osączyć i wrzucić na gotującą się wodę. Gotować 15-20 min. pod przykryciem.
W tym czasie kasza powinna wchłonąć już cały płyn. Teraz garnek z kaszą owinąć kocykiem i zostawić na kilkanaście /kilkadziesiąt/ minut, niech kasza dojdzie.
Ja się nie bawię w „kocykowanie”, bowiem gotuję kaszę na specjalnej płytce ustawianej na palniku i potem też na niej zostawiam kaszę – tak sobie dochodzi.
Do pokazania dobroczynnych właściwości kaszy jaglanej skłonił mnie okres jesienny, który niestety właśnie nastał, a wraz z nim wszelakich odmian grypy, przeziębienia, kaszle i katary.
I przypomniało mi się, jak to koleżanka opowiadała, że jej córka w razie wszelkich przeziębień, infekcji i chorób grypo-podobnych serwuje natychmiast domownikom rosół z kaszą jaglaną.
I zaczęłam szukać i czytać w tym temacie… i okazało się, że taki rosół przegania choroby szybko.
Wyczytałam też, że kasza jaglana jest szeroko stosowana w medynie chińskiej, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, bowiem ma właściwości ocieplające i rozgrzewające organizm.
Dotąd kaszę jaglaną wykorzystywałam już do przygotowania takich potraw jak:
Zupa z kaszą jaglaną
Pierogi z kaszą jaglaną, serem i ziemniakami
Pierogi z kaszą jaglaną i serem po staropolsku
Gołąbki dietetyczne z kaszą jaglaną, kurczakiem i pieczarkami
Kabaczek faszerowany kaszą jaglaną, mięsem i suszonymi pomidorami
Bardzo lubię wszelkiego rodzaju kaszę i robię z nią różne dania. Może dlatego, iż dzięki temu jestem „odkwaszona” czuję się wyjątkowo dobrze 🙂 Za to moja siostra, która zaczęła się odchudzać, nie przepada za takimi daniami, za kaszą ani nawet za ryżem. Wiem, że odkwaszanie, oczyszczanie jest niezwykle pomocne w walce z nadwagą, ale nie mogę jej przekonać do tych składników. Jej dieta to głównie warzywa i owoce. A do odkwaszania ratuje się Proszkiem Zasadowym Langsteiner. Ponoć jego zadaniem jest uregulowanie równowagi kwasowo-zasadowej. No nie wiem… ale jak to się mówi – każdy orze jak może 😉 Mam nadzieję, że ten proszek faktycznie jest wart zachodu. Nic na siłe.. Może kiedyś w końcu sama się skusi na kaszkę jaglaną z sosikiem i chudym mięskiem 😉
Dziękuję za komentarz. Myślę, że się skusi, bo to dobra rzecz i dla organizmu i dla kubków smakowych, no i da się polubić.