Chodziłam już dość długo koło przepisu na ten krem. Czytałam tu, czytałam tam, porównywałam i wreszcie dziś zrobiłam. I co? i cudo!!!
Przepyszny kremik, gładziutki jak aksamit, słodko-kwaskowaty, jednym słowem smaczny wprost nieziemsko.,
Krem jest doskonałym dodatkiem do ciast i deserów i w tym celu go przygotowałam, choć jest tak pyszny, że nie mogę zagwarantować, że się nim „nie wyczęstuję” przed czasem użycia do właściwego celu.
źródło inspiracji – Moje Wypieki.
Z podanych składników otrzymałam ok. 375-380 ml kremu.
Składniki
2 duże cytryny /moje były bardzo duże/
2 całe jajka /dałam L/
2 żółtka
160 g cukru /dałam drobny do wypieków/
80 g masła
Wykonanie
Cytryny porządnie wyszorować, umyć i osuszyć, po czy otrzeć skórkę /tylko zewnętrzną żółtą część/. Z cytryn wycisnąć sok.
Masło pokroić w kostkę.
Całe jajka i żółtka włożyć do rondelka, dodać cukier i roztrzepać trochę trzepaczką rózgową. Dodać sok z cytryny wraz z otartą skórką oraz masło. Teraz garnek postawić na płytce umieszczonej na małym gazie /płytka zabezpieczy całość przed przypaleniem/ i podgrzewać, cały czas mieszając trzepaczką, doprowadzając do zagotowania. Krem w tym czasie powinien zgęstnieć i przybrać piękny aksamitny wygląd.
W razie gdyby pojawiły się jakieś grudki, należy krem przetrzeć przez sitko /ja nie musiałam przecierać, ale w trakcie podgrzewania mieszałam bez przerwy/.
Krem przełożyć do czystego /wyparzonego/ słoika, zamknąć. Przechowywać w lodówce nawet do 2 tyg.
Dziś zrobiłam lemon curd,ma ciekawy smak,taki…inny?Chce użyć go jako dodatek do kremu z bitej śmietany z serkiem mascarpone,którym przełożę placki miodowe,a na wierzch kajmak posypany prażonymi orzechami włoskimi…taka moja improwizacja…lemon curd przełamie słodycz kajmaku,więc mam nadzieję ,że wyjdzie smacznie 🙂
Ja jestem oczarowana jego smakiem, mogłabym chyba wyjeść całą porcję prosto ze słoika. No kombinuj, jesteś wszak mistrzynią wypieków.
A i daj znać potem jaki był efekt końcowy.
Tak jak wcześniej pisałam,tak i zrobiłam 🙂 Ciasto wyszło pyszne i to nie jest tylko moja opinia 🙂 Moja Córeczka powiedziała,że krem przypomina Jej smaków lodów cytrynowych 🙂
Wiedziałam, że się uda, bo komu jak nie Tobie? cieszę się bardzo, że wyszło smacznie. Pozdrawiam.