Surówka z kapusty kiszonej z karmelizowaną marchewką

Wchodzimy w okres, w którym należy szczególnie zadbać o zbudowanie choć jako takiej odporności naszego organizmu na wszelkie wirusy. Bardzo dobrze zdadzą egzamin wszelkie kiszonki, w tym łatwo dostępna kapusta kiszona. Zatem dziś polecam surówkę z takiej kapusty, jednak by nieco odmienić tą znaną, tradycyjną, marchewka dodana będzie wcześniej lekko skarmelizowana. I już inaczej, ale równie smacznie, zdrowo i kolorowo.

Składniki

500 g kapusty kiszonej
1 marchewka
1 cebula czerwona
1 łyżeczka miodu
spora szczypta pieprzu
natka pietruszki
1 łyżka masła klarowanego
oliwa/olej

Wykonanie

Kapustę lekko odcisnąć z nadmiaru soku i drobno posiekać.
Marchew zetrzeć na grubych oczkach.
Cebulę pokroić w małą kostkę.

Na patelni rozgrzać masło klarowane /zamiennie zwykłe z odrobiną oleju/, dodać miód, wymieszać szpatułką drewnianą.
Dodać marchewkę i chwilę smażyć cały czas mieszając, aż cała marchewka pokryje się glazurą.
Teraz do kapusty dodać skarmelizowaną marchewkę i pokrojoną cebulę, doprawić do smaku pieprzem. Wszystko wymieszać.
Polać oliwą/olejem i posypać posiekaną natką pietruszki.

Kotlet szwajcarski

Kotlet szwajcarski, znany pod nazwą „Szwajcar” albo „Cordon bleu” to w oryginale kotlet cielęcy, lekko rozbity, na którym układamy po plasterku dobrej szynki i sera szwajcarskiego, następnie złożony na pół, a po opanierowaniu usmażony na rumiano.
U mnie cielęcinę zastąpi schab, choć sprawdzi się też filet z kurczaka /czy gdzieś widuje się cielęcinę?/.
Taki kotlet jest dość kaloryczny, ale od czasu do czasu nie zgrzeszymy zbyt, gdy go zjemy, zwłaszcza, że za oknami zimno coraz bardziej, a i nasze kubki smakowe będą nam wdzięczne.

Składniki

ok 500 – 600 g schabu
5-6 plastrów wędzonej szynki wieprzowej
5-6 plastrów żółtego sera
1 duże lub 2 małe jajka
bułka tarta, mąka
sól, pieprz
olej, masło klarowane lub smalec – do smażenia

Wykonanie

Schab podzielić na 5-6 plastrów. Każdy plaster rozbić dość cienko. Posypać solą i pieprzem.
Na środku każdego kotleta ułożyć plaster sera, na nim plaster szynki i złożyć na pół /starać się, by ser nie wystawał na zewnątrz/. Każdy tak złożony kotlet oprószyć delikatnie mąką, a następnie panierować w rozkłóconym, lekko posolonym jajku i bułce tartej. Smażyć na małym ogniu, z każdej strony na złoty kolor. Podawać gorące, zaraz po usmażeniu.

Sernik z jabłkami prażonymi i cynamonową kruszonką

Sernik z jabłkami już piekłam /patrz tutaj, ale jabłka dodawałam bezpośrednio do sera. Teraz uprażone pierw jabłka znajdą się na serze, no i ta kruszonka… cynamonowa… sernik szarlotkowy prawie. W sam raz do herbatki na jesienne chłody.

tortownica 24-25 cm

Składniki:

spód:

200 g herbatników
50 g miękkiego masła
1-2 garści orzechów włoskich

masa serowa:

1 kg sera na sernik /u mnie Piątnica w wiaderku/
2 budynie śmietankowe z cukrem
4 jajka
150 g cukru
2 łyżki kwaśnej śmietany

warstwa jabłkowa:

4-5 jabłek
1 łyżka miodu
szczypta cynamonu

Kruszonka

150 g mąki pszennej
100 g cukru
110 g zimnego masła
1 płaska łyżeczka cynamonu

Wykonanie

Zaczynamy od jabłek – obieramy i kroimy w kostkę, wrzucamy na patelnię. Dodajemy miód i szczyptę cynamonu i prażymy na średnim ogniu przez ok 5-6 minut. Wyłączamy i studzimy.

Spód – Herbatniki rozdrabniamy w blenderze, dodajemy roztopione masło i orzechy i jeszcze chwilę miksujemy. Wykładamy masę ciasteczkową na tortownicę, wyłożoną papierem do pieczenia na spodzie i brzegach. Ugniatamy lekko dłonią i wstawiamy na chwilkę do lodówki.

Kruszonka -: Wszystkie składniki wrzucamy do miski i rozgniatamy między palcami, aż pozostanie nam konsystencja kruszonki.

Masa serowa – Ser wrzucamy do misy robota i dodajemy cukier, zaczynamy ucierać, po chwili dodajemy śmietanę, a następnie jajka po jednym. Jak wszystko się już ładnie połączy to dosypujemy dwa budynie, miksujemy jeszcze do połączenia się składników.

Masę serową wykładamy na spód z herbatników, na masę serową wykładamy przestudzone jabłka i posypujemy kruszonką .
Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 175 stopni i pieczemy ok 1 godzinę, po tym czasie wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i studzimy go w piekarniku ok 2-3 godziny. Po tym czasie możecie już jeść, ale lepiej poczekać jeszcze aż całkiem stężeje i wystygnie. Przed podaniem lekko oprószyć cukrem pudrem.

źródło tu

Pleśniak ze śliwkami

Przypomniałam dziś sobie o tym cieście. Robiłam je już w różnych wersjach i z różnymi owocami, ale ze śliwkami jeszcze nie. Zatem skoro jesień, a w sadach dojrzewają węgierki, trzeba spróbować. Chociaż prawdę mówiąc mi najbardziej smakuje pleśniak zwany też u mnie skubańcem z marmoladą bądź powidłem śliwkowym, z dodatkiem bakalii, głównie orzechów.

forma 20×32 lub 24×36 cm

Ciasto

3 szklanki mąki pszennej tortowej
5 żółtek
1 masło roślinne /250 g/ – może być też masło lub dobra margaryna
2 łyżki kwaśnej śmietany
3 łyżki smalcu
3 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy
szczypta soli
3 łyżki kakao

Na pianę

5 białek
1 szklanka cukru
1 opakowanie kisielu /kolor do wyboru/

Dodatkowo
ok. 600-650 g śliwek /waga z pestkami/


Wykonanie

Śliwki przekroić na połówki i usunąć pestki.

Do misy miksera włożyć schłodzone i pokrojone w kostkę masło i smalec, cukier oraz mąkę z proszkiem – wysiekać, dodać żółtka i śmietanę – połączyć na małych obrotach, po czym za pomocą rąk zebrać ciasto w kulę.
Podzielić ciasto na 3 części – jedną większą /ok. 1/2 ciasta/ – będzie na spód, do drugiej /ok.1/4/ dodać kakao, trzecią /też ok. 1/4/ pozostawić białą.
Porcje ciasta umieścić w woreczkach foliowych i włożyć do lodówki, dobrze schłodzić.

Schłodzoną największą część jasnego ciasta skubać lub zetrzeć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, lekko dociskając do dna, na ciasto wyłożyć połówki śliwek – przekrojoną częścią do góry.
Na to skubać lub zetrzeć porcję ciasta ciemnego /z kakao/.

Ubić pianę z białek ze szczyptą soli, usztywnić cukrem – ubijać bez przerwy, dodając stopniowo po łyżce cukru, na koniec dodać kisiel, delikatnie wymieszać i wyłożyć na ciasto. Na wierzch bezy skubać lub zetrzeć trzecią część ciasta /jasne/.

Piec w piekarniku nagrzanym do 150-160 st. C przez 50 min. Gdy ciasto jest już upieczone piekarnik wyłączyć, pozostawiając jednak przez 3 min. zamknięty, po czym drzwiczki lekko uchylić i tak ciasto wystudzić całkowicie /gdy się śpieszymy, można wyciągnąć z piekarnika po minimum 15-20 min./.

Gołąbki z ryżem, kaszą gryczaną i mięsem

Wszyscy chyba lubimy gołąbki, ja lubię i moja rodzina również. Bardzo dodatkowo lubię to, że kiedy je zrobię i upiekę, nie muszę już myśleć przez kilka nawet dni o obiedzie. Wystarczy bowiem raz je tylko odsmażyć na tłuszczu, innym razem podać do nich kwaśną, gęstą śmietanę, a jeszcze innym podać je w towarzystwie sosu pomidorowego lub pieczarkowego i już mamy inne danie.
Gołąbków u mnie na blogu w wielu wersjach /może nie gołąbków, a przepisów na nie/, ale dziś będą w jeszcze nieco innej, a mianowicie z ryżem, kaszą gryczaną i mięsem. Zapraszam do skorzystania z tej propozycji.

Składniki

1 główka białej kapusty
farsz:
300 g ryżu /3 saszetki/
200 g kaszy gryczanej /2 saszetki/
500 g mielonego mięsa wieprzowego np.karkówka lub łopatka
2 spore garście cebulki prażonej
1 łyżeczka czosnku granulowanego
sól, pieprz, maggi

1 szklanka bulionu

Wykonanie

Kapustę sparzyć w osolonej wodzie,  z dodatkiem 2 łyżek oleju i 2 łyżek octu /wyciąć głąb, wkładać główkę kapusty do gotującej wody, obgotować, usuwać stopniowo liście już elastyczne/, następnie usunąć zgrubienia.

Ryż i kaszę ugotować /osobno/ wg wskazówek na opakowaniu. Połączyć z mięsem oraz prażoną cebulką, czosnkiem  oraz solą, pieprzem i magii do smaku.
Farsz nakładać na liście kapusty, zawijać jak krokiety.

Dno rondla wyłożyć pozostałymi liśćmi kapusty, układać ciasno gołąbki, na wierzch wlać bulion, przykryć liściem oraz nałożyć pokrywkę. Zapiekać w piekarniku w temp. 150 st. C ok. godziny /dodatkowo włączyć termoobieg/, potem piekarnik wyłączyć, ale gołąbki zostawić /nawet na noc/.

Podawać jak i czym kto lubi. Mnie najlepiej smakują odsmażone na rumiano.

Kakaowiec – maślankowiec

Coś trzeba było upiec, coś „na ząb”, ale szybkiego i ze składników, które akurat były pod ręką. Powstało takie ciasto… smaczne, wilgotne, szybkie do wykonania i ….. zjedzenia.

tortownica śr. 21 cm lub keksówka 11×27 cm

wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej /z wyj. wody/

Składniki

1 szklanka mąki pszennej – u mnie tortowa
1 szklanka drobnego cukru
1/3 szklanki kakao
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka cukru waniliowego
1/4 łyżeczki soli

1 jajko
1/2 szklanki maślanki
1/2 szklanki oleju

1/2 szklanki gorącej wody
zapach migdałowy/arakowy/rumowy

Wykonanie

W jednej misce wymieszać wszystkie składniki mokre, za wyjątkiem wody.
W drugiej misce wymieszać wszystkie składniki suche.
Połączyć teraz suche składniki z mokrymi, wymieszać do uzyskania jednolitej masy.
Na koniec dodać gorącą wodę i ponownie wymieszać do uzyskania jednolitej masy.

Masę wylać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Formę wstawić do piekarnika nagrzanego do temp. 150-160 st.C /II poziom grzanie góra-dół/ i piec ok. 50-60 min.
Upieczone polać polewą czekoladową lub posypać cukrem pudrem.

Ciastka francuskie ze śliwkami

W lodówce zalegało ciasto francuskie, a w miseczce plątało się kilka śliwek… coś trzeba z tym zrobić… i wtedy znalazłam inspirację na Małej Cukierence na takie zawijaski ze śliwką.
Pyszne, chrupiące, pachnące….
 

Składniki

opakowanie ciasta francuskiego
/moje miało wymiar 42×21 cm pokroiłam na 8 kwadratów/

8 większych śliwek
4 łyżeczki cukru (użyłam jasnego brązowego)
1/2 łyżeczki cukru wanilinowego
1 łyżeczka cynamonu

Do posmarowania
1 żółtko
1 łyżka wody

Dodatkowo:
cukier puder do posypania

Wykonanie

Śliwki wypestkować i pokroić na małe kawałeczki.
Cukier wymieszać z cynamonem i cukrem wanilinowym.
Każdy płat ciasta pokroić na kwadraty o boku?… zależy, jak duże ciastka chcemy zrobić… ja pokroiłam na 15 kwadratów – wzdłuż na 3 i wszerz na 5 części…
rogi ciasta można delikatnie zwilżyć wodą.
Na każdym kawałku ciasta położyć porcję śliwek, posypać cukrem i skleić ze sobą  przeciwległe rogi ciasta nad śliwką. Wierzch posmarować żółtkiem rozbełtanym z wodą. Ciastka przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 190-200 st.C przez 25-30 min. na rumiano.
Przed podaniem posypać cukrem pudrem.

Klopsiki w sosie cebulowym

Dziś proponuję klopsiki w sosie cebulowym. Dodam dla przypomnienia, że klopsiki tym różnią się od pulpetów, że są przed gotowaniem/duszeniem obsmażane, podczas gdy pulpety są od razu gotowane. Klopsiki są zatem mniej dietetyczne, ale bardzo smaczne i od czasu do czasu można sobie na nie pozwolić.

Składniki

500 g mięsa mielonego
4 łyżki bułki tartej
4 łyżki wody
1 jajko /L/
1 duży ząbek czosnku
1 cebula
sól, pieprz, majeranek, papryka słodka/ostra – wg smaku
3 łyżki mąki – do obtoczenia
tłuszcz do smażenia

sos:

1 duża cebula
duża szczypta cukru,
ok. 2 szklanek wody lub lub bulionu drobiowego,
łyżeczka koncentratu pomidorowego /opcjonalnie/
koperek, natka pietruszki

Wykonanie

Mięso przełożyć do miski, dodać cebulę startą na dużych oczkach i czosnek starty na małych oczkach oraz pozostałe składniki. Masę dobrze wyrobić.
Zwilżonymi dłońmi formować małe klopsiki, każdy obtoczyć w mące i smażyć ze wszystkich stron do zarumienienia na niewielkiej ilości tłuszczu. Odłożyć na talerz.

Na tą samą patelnię wrzucić pokrojoną w drobną kostkę cebulę, posypać odrobiną cukru i soli i zeszklić do momentu, aż cebula zmięknie i się skarmelizuje.
Teraz na patelnię wrzucić ponownie klopsiki, ewentualnie dodać też koncentrat, podlać całość płynem i dusić do miękkości i zgęstnienia sosu /ok.20 minut/. Doprawić sos do smaku.
Jeśli chcemy by sos był gładki i aksamitny, wyjąć na chwilę klopsiki i sos zblendować.
Jeśli chcemy więcej sosu, można dodać więcej płynu i potem zagęścić łyżką mąki.
Podawać z ziemniaczanym puree, ryżem lub kaszą.

Zapiekanka makaronowa z cukinią, papryką, pomidorem i mięsem drobiowym

Zapiekanka makaronowa bardzo lekka, bardzo letnia i bardzo kolorowa, o tym, że bardzo smaczna nie muszę pisać. Przygotowałam ją po przeglądzie lodówki z tego co tam „upolowałam”,

Składniki

ok. 300 g dowolnego makaronu /u mnie kokardki/
1 średnia lub 2 małe cukinie
1 duża czerwona papryka
2-3 pomidory /najlepiej mięsiste/
1-2 cebule
3 ząbki czosnku
2 fileciki od piersi kurczaka
1 łyżeczka przyprawy do kurczaka
5 łyżek oleju
100 g startego sera żółtego
1 kulka mozzarelli
sól, pieprz do smaku
natka pietruszki, bazylia – posiekana

Wykonanie

Mięso z kurczaka pokroić w paski lub kostkę, dodać przyprawę do kurczaka, odstawić na bok.
Ugotować makaron al’dente.
Cukinię przekroić wzdłuż na 4 części, potem w grubsze plasterki.
Paprykę pokroić w grubszą kostkę, zaś pomidory sparzyć i również pokroić w kostkę.
Cebulę pokroić w piórka, czosnek przecisnąć przez praskę.

Na głębokiej patelni rozgrzać olej, przesmażyć na nim mięso. Dodać cebulę, a po chwili paprykę, razem przesmażyć. Dodać cukinię i czosnek, wymieszać i razem dusić do czasu, gdy warzywa zmiękną, ale zachowają swoją chrupkość.
Na koniec dodać pomidory wymieszać i przesmażyć. Doprawić solą i pieprzem.
Teraz na patelnię dodać ugotowany makaron, starty ser i posiekaną natkę i dokładnie wymieszać.

Zawartość patelni przełożyć do naczynia żaroodpornego wysmarowanego delikatnie olejem, na wierzch porwać kawałki sera mozzarella.
Zapiec 30-40 min. w piekarniku nagrzanym do 180 st. C.

Schab w sosie cebulowo-śliwkowym

Dziś proponuję schab w sosie śliwkowym, ale ze świeżymi śliwkami. Czekał na realizację dość długo, bo ja czekałam na świeże śliwki. Jakże inny smak niż ze śliwkami suszonymi, jakże pyszny na otwarcie jesiennego prawie sezonu. Polecam.

Składniki

5 plastrów schabu
2 duże czerwone cebule
sól, pieprz
200-250 g śliwek węgierek /można dać mrożone/
ok.1/3 szklanki octu śliwkowego /na początek dać ok.1/4, potem ewentualnie dodać/
1 plasterek imbiru
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki brązowego cukru
50 g masła
olej – do smażenia

Wykonanie

Umyte i osuszone plastry schabu nakłuć „skruszaczem” /jeśli nie posiadamy tego „przydasia”, to bardzo lekko uderzyć po kilka razy tłuczkiem lub nawet delikatnie i płyciutko naciąć nożem/. Następnie każdy kotlet natrzeć solą i pieprzem. Odstawić na godzinę do lodówki.
Po tym czasie kotlety usmażyć na oleju na złoty kolor z obu stron i przełożyć do rondla.
Na tą samą patelnię wrzucić teraz cebulę pokrojoną w piórka oraz połówki śliwek, chwilę podsmażyć, dodać starty na tarce imbir, ocet, sos sojowy i cukier. Wymieszać, podlać wodą, tak aby przykryła cebulę, zagotować, aby zebrać wszystkie smaki i przełożyć również do rondla.
Przykryć i dusić, aż wszystko będzie miękkie. W razie konieczności podlewać wodą, ale nie za dużo, bo w efekcie końcowym powinna prawie całkowicie odparować, pozostawiając jedynie gęsty sos cebulowo-śliwkowy. Pod koniec duszenia do rondla dodać masło i dusić jeszcze 5-10 min.
Podawać najlepiej z tłuczonymi ziemniaki i ulubioną sałatką/surówką. U mnie tym razem z makaronem.