Kiedy żar leje się z nieba, nie mamy ochoty grzać jeszcze piekarnika. Wtedy zbawienne okazują się ciasta i desery bez pieczenia czyli na zimno. Dziś proponuję taki właśnie „wypiek”…, sernik na zimno, bardzo prosty do zrobienia, bardzo szybki, no i bardzo smaczny. A przepis od Ani.
tortownica śr. 22-24 cm
Spód
biszkopty okrągłe
Masa serowa
1 kg sera mielonego z kubełka
1 cukier waniliowy
2 galaretki malinowe
250 ml /1 szklanka/ wrzątku
ok. 250 g malin
Galaretka malinowa z malinami
1 galaretka malinowa
400 ml wrzątku
ok. 350 g malin
Wykonanie
Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, następnie jej spód biszkoptami.
Ser przełożyć do misy miksera, dodać cukier waniliowy i krótko zmiksować.
Dwie galaretki malinowe rozpuścić w 250 ml wrzątku i odstawić do całkowitego ostudzenia – powinna być przestudzona, ale nadal całkiem płynna.
Przestudzoną już galaretkę wlewać powoli, malutkim strumieniem do sera, cały czas miksując masę mikserem na niskich obrotach /wlać trochę galaretki, miksować aż się połączy i wlewać kolejną mini porcję/. Po wlaniu całej galaretki zawartość miski wymieszać jeszcze dokładnie przy pomocy szpatułki.
Teraz część masy wyłożyć łyżka po łyżce na spód z biszkoptami. Wyrównać nieco powierzchnię, a następnie wyłożyć na nią część malin, przeznaczonych na masę serową.
Na warstwę malin wyłożyć resztę różowej masy serowej, a na wierzch dać resztę malin, wciskając je do połowy w masę.
Formę z sernikiem wstawić do lodówki.
W tym czasie przygotować galaretkę na wierzch.
Jedną galaretkę malinową rozpuścić w 400 ml wrzątku, odstawić do przestudzenia.
Gdy całkowicie przestygnie dodać do niej ok. 350 gramów malin, delikatnie wymieszać i odstawić do lodówki. Sprawdzać ją co kilka minut i mieszać. Gdy osiągnie konsystencję kisielu można wyłożyć ją na sernik. Ponieważ w galaretce jest dużo owoców, należy wykładać ją do formy łyżka po łyżce.
Formę z sernikiem ostrożnie umieścić w lodówce do całkowitego stężenia masy i galaretki.