Od dawna przyglądałam się tym ziemniakom, „stroiłam” do ich zrobienia, ale tak jakoś się układało, że ciągle czekały w kolejce. Ale przyszedł na nie czas.
A przepis pochodzi od RudaGajowa.
Składniki
10 owalnych, w miarę równych ziemniaków
50 g klarowanego masła
ulubione przyprawy /ja dałam sól czosnkową, pieprz, przyprawę do dań z ziemniaków, czosnek granulowany, słodka papryka, zioła prowansalskie/.
Wykonanie
Nastawić piekarnik na 180 st.C.
Ziemniaki obrać, a następnie ponacinać w jak najcieńsze plasterki. Trzeba uważać, aby nie przeciąć ziemniaka do końca. Sprawdzi się tu drewniana łyżka, na której kładziemy ziemniaka i dopiero nacinać – łyżka zapobiegnie przecięciu ziemniaka.
Masło stopić, dodać przyprawy i taką glazurą posmarować każdego ziemniaka /między nacięciami również/. Piec około 110 minut, na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia /młode ziemniaki tylko umyć i piec 50 minut/.
Podawać do obiadu z mięsem i surówką lub jako samodzielne danie np. z kefirem lub sosem czosnkowym.
Gdy będziemy podawać jako danie samodzielne, można przygotować ziemniaki w wersji bardziej pracochłonnej, a mianowicie nacięte ziemniaki pierw włożyć na patelnię na rozgrzany olej /nacięciami w dół/ i przysmażyć, potem odwrócić /nacięciami do góry/, lekko znowu podsmażyć i dalej już postępować jak wyżej.