Dziś pada deszcz… dobry dzień na lepienie pierogów… oczywiście ruskich przede wszystkim, ale jak już kiedyś sobie obiecałam, przy okazji ruskich będą zawsze jakieś nowości. Dziś dodatkowo będą to pierogi z ziemniakami, kaszą gryczaną, boczkiem i pieczarkami, pachnące cebulką, z lekkim, czosnkowym posmakiem.
Inspirację znalazłam u małpiatki.
Ciasto
2 szklanki mąki tortowej
2/3 szklanki wrzącej wody /dobrze jest dodać trochę mleka/
1 łyżka masła
½ łyżeczki soli
0,5 kg ziemniaków
10 dkg /1 woreczek/ kaszy gryczanej
15 dkg wędzonego boczku
5 pieczarek
1 duża cebula
1 ząbek czosnku
sól, pieprz, papryka ostra
Ciasto wykonać zgodnie ze wskazówkami podanymi przy pierogach ruskich.
Ziemniaki ugotować w osolonej wodzie i pognieść lub przepuścić przez praskę /nie milić w maszynce do mięsa – moim zdaniem robią się wtedy kleiste/.
Kaszę ugotować osobno i po zmieleniu /zblendowaniu/ połączyć z ziemniakami.
Boczek*, cebulę i pieczarki pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na rozgrzanym oleju, na koniec dodać czosnek drobno pokrojony.
Połączyć z ziemniakami i kaszą, doprawić do smaku solą, pieprzem i papryką.
Z ciasta wycinać kółka, napełniać farszem i lepić pierogi, a następnie gotować jak każde inne.
* lepiej pierw usmażyć sam boczek i potem zblendować – patrz Pierogi z ziemniakami i boczkiem