Dawno jej nie robiłam, ale dziś… no proszę… pizzę zrobił mój syn. Osobiście wolałabym nieco cieńszą, co nie oznacza, że całkiem cienką, ale ciut, ciut … należało ją po prostu upiec w nieco większej blaszce. Ale zrobiona i podana do zjedzenia i tak była pyszna i smakowała bardzo.
Składniki
30 dkg mąki
3 dkg drożdży
3-4 łyżki oleju
1 całe jajko /można pominąć/
1/2 szklanki mleka lub ciepłej wody
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
/ilość wystarcza na spód do pizzy dużej blachy lub na 2 o śr. 24 cm każda/
Wykonanie
Drożdże, cukier i odrobinę ciepłego mleka wymieszać. Mąkę zagnieść z drożdżami, jajkiem i mlekiem, dodać sól i olej, dobrze wyrobić /ma odchodzić od ręki i mieć konsystencję jak na pierogi/. Odstawić na chwilę do wyrośnięcia.
Rozwałkować ciasto /rozciągnąć/ i wyłożyć na blaszkę wysmarowaną odrobinę olejem. Posmarować ciasto keczupem /raczej łagodnym/, posypać przyprawami, serem, a na to dopiero nałożyć farsz, na wierzch znów ser żółty starty. Piec 30 min. temp. 150-160 st. termoobieg.
Farsz do wyboru, co kto lubi, np. 2-3 cebule pokrojone w piórka i podsmażone, pieczarki surowe starte lub pokrojone /lub też podsmażone/, wędlina /szynka lub salami/, papryka konserwowa, cebulka konserwowa, oliwki, ogórek kiszony, groszek, śliwki w occie, a także przyprawy – pieprz, oregano, tymianek.