Skoro święta, w czasie których króluje miód, mak i wypieki z nimi, to u mnie tym razem placek miodowy też, z ciekawą masą na bazie budyniu i kwaśnej śmietany.
Składniki /forma 24×36 cm/
Ciasto:
10 dkg smalcu
12 dkg miodu sztucznego
1-2 łyżki miodu prawdziwego
80 dkg mąki
1 jajo
1 szklanka cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia /lub amoniaku/
1,5 łyżeczki sody
3-4 łyżki śmietany
Masa śmietanowo-budyniowa
0,5 l mleka 3,2%
2 jajka
3 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
1/2 szklanki cukru
cukier waniliowy
duży kubek kwaśnej śmietany 18% /330 g/
1 kostka masła 82% tłuszczu /200 g/
kilka kropli ulubionego aromatu
kwaśny, jasny dżem lub konfitura np. z pigwowca
Wykonanie
Smalec, miód sztuczny i prawdziwy roztopić, ostudzić.
Wszystkie składniki połączyć i zagnieść ciasto. Podzielić na 4 części, upiec placki w temp. ok. 150-160 st.C – 15 min. /włączając dodatkowo termoobieg można piec po 2 placki jednocześnie i krócej, bo przez 8-10 min./.
Rada – placki dobrze piecze się na blaszce odwróconej do góry dnem, na to papier i ciasto – szybko się je potem wykłada /same zjeżdżają/ i nakłada się następny placek, ale można tradycyjnie.
Ugotować budyń – zagotować mleko z masłem i cukrem, w śmietanie rozmieszać pozostałe składniki, wlać na gotujące się mleko, cały czas mieszając zagotować.
Masę podzielić na 3 równe części, odkładając kilka łyżek do posmarowania góry ciasta.
Gorącą masą przekładać poszczególne blaty /smarując je uprzednio kwaśnym dżemem/ i składać. Wierzch posmarować odłożoną masą /3-4 łyżki/.
Ciasto oblać polewą lub też ograniczyć się tylko do obsypania wiórkami kokosowymi, prażonymi płatkami migdałowymi lub wiórkami czekoladowymi.