Z ciastem spotkałam się wiele lat temu na jakimś forum kulinarnym /chyba SMACZNY.pl/. Teraz w necie przepisów jest już wiele, wszystkie podobne lub prawie takie same.
Mój przepis jest wypadkową wielu z nich, no i oczywiście coś „mojego” też w nim jest.
Sernik jest bardzo szybki do wykonania, bardzo prosty, tani i smaczny. Warto go zrobić.
Składniki
2 duże, gęste jogurty /użyłam 2x400g z Biedronki/
5 jajek
1 czubata szklanka cukru
1/2 szklanki oleju /można dać troszkę mniej lub nawet pominąć/
2 budynie śmietankowe lub waniliowe /dałam kisiele cytrynowe/
1 cukier waniliowy
aromat /śmietankowy, waniliowy, cytrynowy/
troszkę proszku do pieczenia
paczka herbatników na spód – u mnie maślano-kakaowe
opcjonalnie – puszka brzoskwiń
Wykonanie
Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli, dodając pod koniec ubijania stopniowo cały cukier.
Żółtka ubić z olejem, dodać proszek do pieczenia i proszek budyniowy – wymieszać mikserem na gładką masę. Dodać jogurty, dokładnie wymieszać. Dodać ubitą pianę i już tylko delikatnie wymieszać. Jeśli dodajemy brzoskwinie to pokroić je w kostkę i teraz dodać do masy, wymieszać.
Spód blaszki wyłożyć herbatnikami, wylać masę serową, włożyć do piekarnika nagrzanego do 160-170 st. C i piec 1 godz. 10-20 min. /na spód piekarnika dobrze jest dać blaszkę z wodą, aby się piekł w tzw. kąpieli wodnej/. Studzić powoli w piekarniku, a potem włożyć do lodówki /nawet na całą noc/.
Składniki wystarczają na blachę 24×24 cm, na większą 24×36 cm należy przygotować
4 jogurty /będzie wysoki/
8 jaj /wystarczy/
1,5 szklanki cukru
1/2 szklanki oleju /wystarczy/
3 budynie
1 cukier waniliowy
1 łyżeczka proszku do pieczenia