Piersi kurczaka o pietruszkowo-lubczykowym aromacie

Oj, leciała ta reklama w TV wiele razy, ale początkowo nie zwracałam na nią uwagi, myśląc, że znowu reklamują jakiś „wynalazek”.
Jednak pewnego dnia zatrzymałam się przed telewizorem i … reklama dotyczyła kostek rosołowych, ale bardziej zaintrygował mnie niecodzienny sposób ich zastosowania, a mianowicie do nacierania mięsa z kurczaka, czyli jako swoisty sposób na marynatę?

Zapisałam więc tak jak zapamiętałam na karteluszku, a dziś przyszedł czas na realizację. Muszę przyznać, że całkiem fajne mięsko wyszło, soczyste i aromatyczne i co nie bez znaczenia – inne niż dotąd serwowane.
piersi z kurczaka

Składniki

1 spora podwójna pierś z kurczaka /lepiej 4 małe pojedyncze piersiątka/
1 kostka rosołowa pietruszkowo-lubczykowa
2 łyżki oleju

olej+masło do smażenia

Wykonanie

Kostkę rosołową rozetrzeć z olejem tak, by powstała swego rodzaju pasta.

Piersi umyć, oczyścić z błon, osuszyć, podzielić na porcje /każdą na 2 części/
Każdą porcję naciąć ukośnie w kilku miejscach /w poprzek piersi/, a następnie posmarować dokładnie przygotowaną mieszanką z kostki i oleju.
Mięso przykryć i odstawić w chłodne miejsce na jakiś czas /ok. 1 godz./.
piersi kurczaka z pietruszką i lubczykiem

Na patelni rozgrzać olej  i masło, smażyć piersi z obu stron na rumiano, odwracając kilkakrotnie , po czym zmniejszyć gaz do minimum, przykryć patelnię i trzymać tak jeszcze mięso przez chwilę, aby ładnie doszło.

Kotlety z piersi kurczaka

Lubię je, szczególnie smakują mi w panierce krakersowej. Niby takie same jak w bułce tartej, a jednak inne.
kotlet w płatkach kukuydzianych  tu w płatkach kukurydzianych

Składniki

2 pojedyncze piersi z kurczaka
1 szklanka kefiru /zamiennie jogurt/
Vegeta, sól, pieprz
1 jajko
paczka krakersów /zwykłe lub cebulowe/*)
olej i masło do smażenia

Wykonanie

Piersi podzielić na części / duże – na 3 części, mniejsze na 2/, każdą lekko ubić, wkładając uprzednio do woreczka foliowego. Rozmieszać kefir z Vegetą, solą, pieprzem, włożyć ubite kotlety tak, aby były zanurzone, odstawić w chłodne miejsce na kilka godzin /ja wkładam do lodówki na całą noc/.

Jajko rozmącić za pomocą widelca, dodać odrobinę wody lub mleka.
Krakersy rozdrobnić za pomocą wałka lub zmielić.
Zamarynowane mięso oczyścić z kefiru, panierować  w jajku i krakersach, smażyć na średnio rozgrzanym oleju na złoty kolor, przy czym kiedy odwrócimy kotleta na drugą stronę, na wierzch każdego, czyli tej usmażonej już strony, dać kawałeczek masła /pół łyżeczki/. W czasie kiedy druga strona się smaży, masełko fajnie się rozpuści, wsiąkając nieco w panierkę, co zdecydowanie poprawi smak dania.

*) zamiennie zamiast krakersów – słone paluszki lub płatki kukurydziane