Szarlotka koralowa

Powinna nazywać się „czerwone korale”, ale żeby jej smakosze nie zaczęli śpiewać piosenki o tym tytule, zrezygnowałam z tego pomysłu. Potem przyszła mi do głowa „jarzębina czerwona”, ale też zrezygnowałam, bo… jarzębina czerwona rosła niedaleko mojego domu rodzinnego… i od razu ogarnęła mnie straszna nostalgia, a z takim nastrojem nie można przecież zasiadać do szarlotki.
A więc nazwałam ją „koralowa”… bo czerwone mogą być i korale i jarzębina…
szarlotka koralowa

Składniki /forma 20×32/

Ciasto

3 szklanki mąki pszennej /0,5 kg /
¾ szklanki cukru
200 g masła /1 kostka/
2 żółtka
1 jajko
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2,5 łyżki śmietany 18%
szarlotka koralowa (3a)

Nadzienie

1,5 kg jabłek – użyłam „papierówki” /waga po oczyszczeniu/
1 szklanka czerwonej porzeczki
2 kopiate łyżki mąki ziemniaczanej
5 kopiatych  łyżek  cukru
szarlotka koralowa (2)

Wykonanie

Mąkę, cukier i masło wysiekać, dodać pozostałe składniki i szybko /krótko/ zagnieść jednolite ciasto. Podzielić na 2 części – 2/3 i 1/3. Mniejszą z nich włożyć do lodówki, zaś większą wyłożyć dno formy do pieczenia, nakłuć widelcem i podpiec chwilę /10-15 min./ w temp. ok. 160 st.C.

Jabłka obrać, ok. 2/3 pokroić w kostkę, zaś 1/3 zetrzeć na grubych oczkach. Dodać czerwoną porzeczkę, mąkę ziemniaczaną i cukier, wymieszać. Wyłożyć na podpieczony, lekko ostudzony spód, wyrównać. Jeżeli owoce są bardzo soczyste przed wyłożeniem na podpieczony spód posypać go bułką tartą.

Pozostałe ciasto rozwałkować na wielkość blaszki i ułożyć na jabłkach, również nakłuć widelcem. Włożyć do piekarnika i piec w temp. 160 st.C przez 45-50 minut. Ostudzić, posypać cukrem pudrem.

Szarlotka brzoskwiniowa

Zawsze chciałam taką zrobić… świeże jabłka i świeże brzoskwinie…oczami wyobraźni widziałam jasną masę jabłkową, a w niej zatopione pomarańczowe kosteczki brzoskwiń. Cała masa rumiana jak… rumiane jabłuszko.
szarlotka brzoskwiniowa

Składniki /forma 24×28 cm/

2 szklanki mąki pszennej tortowej
1 szklanka mąki krupczatki
250 g miękkiego masła lub dobrej margaryny
2 żółtka
150 g drobnego cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
cukier waniliowy
1 łyżka kwaśnej śmietany 18%
szarlotka brzoskwiniowa

nadzienie
ok.1 kg jabłek szarlotkowych /antonówka, boskop, szara reneta/
ok.1 kg brzoskwiń

Wykonanie

Formę wyłożyć papierem do pieczenia.

Zagnieść ciasto. Podzielić na 2 części – 2/3 i 1/3. Mniejszą część ciasta /1/3/ zamrozić.
Większą częścią ciasta /2/3/ wyłożyć dno i boki formy, po czym dobrze schłodzić w lodówce.

Jabłka obrać, zetrzeć na grubych oczkach, ewentualnie posłodzić do smaku, wyłożyć na sito celem odsączenia nadmiaru soku.
Brzoskwinie przelać wrzątkiem, potem zimną wodą, zdjąć skórkę, a miąższ pokroić w kostkę 1×1 cm.
Wymieszać jabłka i brzoskwinie, po czym wyłożyć je na ochłodzone ciasto, wyrównać powierzchnię, na wierzch zetrzeć na grubych oczkach ciasto zamrożone.
szarlotka brzoskwiniowa

Piec w piekarniku nagrzanym do temp. 170 st.C ok. 1 godz. Wystudzić całkowicie w formie. Kroić zimne, a już przed podaniem posypać cukrem pudrem.

Szarlotka tatrzańska

Zauroczyła mnie ta szarlotka bardzo i aż się dziwię, że już tak długo czekała w kolejce na wykonanie. Szarlotki uwielbiam, wszak to drugie moje ulubione ciasto obok serników, ale tak jakoś schodziło i ciągle jej nie upiekłam, bo to albo szarej renety już nie było, albo jeszcze nie było, albo pojawiał się sezon na inne owoce, albo w końcu pojawiał się inny wypiek. Ale wreszcie jest, bo miałam straszną ochotę na szarlotkę i akurat udało mi się jeszcze nabyć szarą renetę.

Jak wieść niesie, taką szarlotkę serwują w tatrzańskich karczmach, jako dodatek do herbaty, zapewne też po góralsku.
A tu źródło

szarlotka tatrzańska

Składniki

500g mąki krupczatki /można dać pół na pół z mąką tortową/
90g cukru pudru
250g masła lub margaryny /wtedy dodać troszkę olejku śmietankowego/
2 żółtka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kwaśnej śmietany

ponadto

2 -3  kg jabłek szara reneta (i tylko takich!)
sok z 1/2 cytryny
3 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki cynamonu

szarlotka-tatrzanska

Wykonanie

Wszystkie składniki ciasta /schłodzone/ bardzo dokładnie posiekać i wyrobić ciasto /ja to robię przy użyciu malaksera/. Blaszkę natłuścić i wysypać bułką tartą. Ciasto podzielić na trzy części.
1/3 włożyć do woreczka i wstawić na godzinę do zamrażarki.
2/3 ciasta wyłożyć na spód blaszki i dokładnie wyrównać i ponakłuwać widelcem. Blaszkę wstawić na godzinę do lodówki.

Piekarnik nagrzać do 160 st. C.
Jabłka obrać, pokroić na ćwiartki, wydrążyć i pokroić w cieniutkie plasterki /ja robię to w malakserze używając tarczy do szatkowania w plastry/. Jabłka skropić sokiem z cytryny, dzięki czemu nie będą ciemniały tak szybko.
Cukier puder wymieszać z cynamonem i delikatnie wsypać do jabłek. Dokładnie, ale delikatnie wymieszać ręką do momentu, aż cukier oblepi jabłka /uważać aby się nie połamały/.

Blaszkę wyjąć z lodówki. Na ciasto wyłożyć delikatnie partiami jabłka układając plastry w miarę poziomo na cieście. Wyrównać. Na wierzch zetrzeć na grubej tarce ciasto włożone wcześniej do zamrażarki. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 60 minut na złoty kolor.
Oprószyć cukrem pudrem.

Szarlotka retro

Mnóstwo razy piekłam tą szarlotkę i aż się dziwię, że dotąd nie zamieściłam jej na blogu. Ciasto jest tak pyszne, że trudno się od niego oderwać, a smakosze szarlotek mogą nawet spałaszować cały wypiek na jednym posiedzeniu.
Ciasto jest kruche, a zarazem mięciutkie, co sprawia dodatek mąki ziemniaczanej.
A dlaczego retro? bo przepis jest tak stary, jak… no, nie jak ja, ale bardzo stary. Podejrzewam, że nauczyła mnie ją piec któraś ze starszych koleżanek z pracy, bo to pod ich okiem stawiałam pierwsze kroki w kuchni.
szarlotka retro

Ciasto kruche

1 1/2 szklanki mąki pszennej
1 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1 kostka masła/dobrej margaryny
1 łyżka smalcu
3/4 szklanki cukru
3 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli

Masa jabłkowa

1 1/2 – 2 kg jabłek
ok.1/2 szklanki cukru /dodać do smaku/
cukier waniliowy
cynamon
szarlotka retro

Wykonanie

Zagnieść składniki na ciasto i włożyć do lodówki na minimum godzinę /można zostawić nawet na całą noc/.
Obecnie robię ciasto w malakserze – siekam obie mąki z tłuszczem, dodaję resztę składników i chwilkę siekam razem…i już....

Jabłka obrać, pokroić w kostkę, podlać odrobiną wody  i uprażyć – jabłka powinny stracić swą surowość, być dość miękkie, ale się nie rozpaść . Dodać cukier, cukier waniliowy i cynamon. Ostudzić.

Schłodzone ciasto podzielić na dwie części i rozwałkować. Jedną część wyłożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, nakłuć widelcem, na nią wyłożyć jabłka, na wierzch drugą część ciasta.

Piec w temp. 17o-18o st.C lub 150 st.C  termoobieg przez ok.45 min. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.

Szarlotka na różowo

Ta szarlotka jest trochę kombinacją ciast Szarlotka – moja ulubiona , Szarlotka z bezą   oraz Szarlotka warstwowa – przekładana, ale tylko trochę, bo są też w niej pewne innowacje.
Piana jest tylko lekko różowa, bo … te kisiele są obecnie jakoś kiepskie kolorystycznie… chyba
szarlotka różowa

Składniki

3 szklanki mąki
szczypta soli
1 mały proszek do pieczenia /3 łyżeczki/
1 kostka masła/dobrej margaryny
1 łyżka smalcu
3/4 szklanki cukru
3-4 żółtka
2 łyżki kwaśnej śmietany

3-4 białka
1/2 szklanki cukru
kisiel wiśniowy /porzeczkowy/

1,5-2 kg jabłek
szarlotka różowa

Wykonanie

Zagnieść ciasto, podzielić na 3 części /2/5, 2/5 i 1/5/. Jedną część /2/5/ rozwałkować i wyłożyć na blachę do pieczenia /wyłożoną oczywiście papierem do pieczenia/, zaś dwie części /2/5 i 1/5/ włożyć do zamrażalnika.
Jabłka obrać, zetrzeć na grubych oczkach, skropić sokiem z cytryny /żeby nie ściemniały/ i wyłożyć na ciasto w blaszce, wyrównać. Na jabłka zetrzeć drugą część ciasta /schłodzoną/.
Z białek ubić pianę z dodatkiem cukru i kisielu /proszku/ i wyłożyć ją na starte ciasto.
Na wierzch zetrzeć trzecią część schłodzonego ciasta.

Piec 45-50 min. w temp. 150 st. C./termoobieg/.

Szarlotka kruszonkowa

Bardzo szybka, bardzo smaczna i bardzo… warto ją zrobić.
Moja „poczyniona” została z jabłek antonówek… ach, co za aromat, co za smak, słodycz zmieszana z kwaśnością…pycha.
szarlotka kruszonkowa

Składniki    

3 szklanki mąki
1/3 szklanki cukru
1 kostka masła/margaryny
cukier waniliowy
mały proszek do pieczenia (16g)
5 żółtek

1 i 1/2 kg jabłek /u mnie antonówki/
3-4 łyżki cukru
1 łyżka cynamonu
1/2 torebki kisielu cytrynowego /gdy jabłka bardzo soczyste/
szarlotka kruszonkowa

Wykonanie

Jabłka obrać, 2/3 pokroić w kostkę /1x1cm/, zaś 1/3 zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Dodać cukier, wymieszać i wyłożyć na sito, aby nadmiar soku spłynął. Następnie dodać cynamon i ewentualnie proszek kisielu.

Masło pokroić w kostkę. Wszystkie składniki wrzucić do miski i rozgniatając ręką, zrobić kruszonkę /nie mieszać dokładnie, ciasto konsystencją ma przypominać kruszonkę/.
2/3 kruszonki wysypać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia /u mnie 24x36cm, ale jeśli wolimy ciasto wyższe, użyć blachy nieco mniejszej/, lekko wyrównać, na ciasto wyłożyć przygotowane jabłka, na wierzch pozostałą 1/3 kruszonki.

Piec w piekarniku nagrzanym do temp. 150-160 st.C przez 50-60 min. na jasno złoty kolor. Po upieczeniu posypać obficie cukrem pudrem.

Szarlotka z bitą śmietaną

Taką, lub może tylko podobną szarlotkę jadłam po raz pierwszy u mojej koleżanki Ziuty, chyba na imieninach. Ja byłam wówczas kucharką „w powijakach”, ona zaś gospodynią jak to się mówi „pełną gębą”. Kiedy podała to ciasto do kawy, byłam zauroczona, bo to i pięknie wyglądało, i również wybornie smakowało.
Oczywiście wzięłam przepis, jakkolwiek nie pomnę jakie były potem jego losy.
Ale po latach, kiedy wyszłam z tychże powijaków i zaczęłam już w kuchni raczkować. wypracowałam swój sposób na zrobienie takiego ciasta.
szarlotka z bitą śmietaną

Ciasto kruche

3 szklanki mąki pszennej
1 kostka masła/margaryny
1 łyżka smalcu
2 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 szklanki cukru
3 żółtka
1 łyżka kwaśnej śmietany

Jabłka

2 kg jabłek
3-4 łyżki wody
2 galaretki cytrynowe
2-3 łyżki cukru /do smaku/ – gdy jabłka kwaśne

Bita śmietana

0,5 l śmietany 30%
3 łyżki cukru pudru
1 galaretka cytrynowa
szarlotka z bitą śmietaną

Wykonanie

Mąkę wraz z proszkiem do pieczenia przesiać, następnie posiekać z masłem. Dodać żółtka roztrzepane z cukrem i śmietaną, połączyć wszystko /zlepić delikatnie do kupy, bez zbytniego gniecenia/.
Ciasto podzielić na 3 części, w tym jedną mniejszą /2/5, 2/5 i 1/5/. Z dwóch większych części upiec 2 placki na jasny kolor w takiej samej wielkości blaszkach, zaś z trzeciej mniejszej upiec również mały placek – forma dowolna, będzie przeznaczony do pokruszenia.

Jabłka obrać, pokroić na małe kawałki, wrzucić do garnka, wsypać cukier, podlać wodą i uprażyć, aż będą lekko  miękkie, ale nie może to być mus – mają być to jeszcze twardawe kawałki. Wtedy wsypać galaretki,zestawić z ognia i cały czas mieszać, aż do rozpuszczenia galaretek.

Galaretkę rozpuścić w 1/2 szklanki gorącej wody i wystudzić.
Śmietanę mocno schłodzić. Dodać cukier puder i śmietan-fixy i ubić na sztywno, dodać zimną, ale płynną jeszcze galaretkę, wymieszać, wstawić na chwilę do lodówki, aby stężała.
szarlotka z bitą śmietaną

Na jeden placek wyłożyć gorące jabłka, przykryć drugim plackiem, odstawić do całkowitego ostudzenia.
Na zimne ciasto wyłożyć ubitą śmietanę /można zrobić to dekoracyjnie/, wierzch posypać kruszonką, zrobioną z trzeciego, małego placuszka.

Szarlotka z budyniem moja

Jest już na blogu Szarlotka z budyniem Anety, dlaczego więc nie może być też mojej?
No to jest… ale budyń ugotowany na wodzie, może bardziej dietetycznie będzie… bo smacznie i efektownie jest.
szarlotka z budyniem

Składniki

4 szklanki mąki
3 jajka
20 dag cukru
1 cukier waniliowy
1 kostka /20 dkg/ masła lub dobrej margaryny
1 łyżka smalcu
4 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
szarlotka z budyniem

Masa budyniowa

1 l wody
2 duże budynie waniliowe każdy na 3/4 l mleka lub 3 małe na 0,5 l
3-4 łyżki masła
3 łyżki cukru
oraz
1,5 kg jabłek – pokroić w drobną kostkę
cukier puder do posypania
szarlotka z budyniem

Wykonanie

Margarynę i smalec posiekać z mąką i proszkiem do pieczenia, dodać jajka rozkłócone z cukrem i cukrem waniliowym i zagnieść ciasto.
Wstawić na godzinę do lodówki.

W tym czasie jabłka obrać i pokroić w drobną kostkę.
Ugotować budyń na wodzie z dodatkiem masła i cukru i gorący wymieszać z pokrojonymi jabłkami.

Ciasto podzielić na 2 części. Jedną rozwałkować i ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, nakłuć widelcem /można też zetrzeć na grubych oczkach i delikatnie uklepać/.
Masę budyniowo-jabłkową wyłożyć na ciasto, odstawić do wystygnięcia. Na wierzch zetrzeć drugą część ciasta.
Piec ok. 1 godziny w temperaturze 150-160 st. C /piekarnik góra – dół/.

Budyń można też ugotować na soku jabłkowym, będzie z pewnością jeszcze smaczniej, tylko nie zawsze mamy sok pod ręką.

Niebiańska szarlotka

Niebiańska, bo pyszna, bo niebo w gębusi, no prawie niebo. A wszystko za sprawą sposobu, w jaki przygotowuje się jabłka do tej szarlotki. A sposób…. podpatrzony tu jako… jabłka do ryżu.
szarlotka niebiańska

Ciasto

2 szklanki mąki tortowej
150 g masła /3/4 kostki/
1 łyżka smalcu
3 łyżki cukru pudru
3 żółtka
1 łyżka kwaśnej śmietany
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli

Jabłka

2 kg jabłek /u mnie antonówka/
50 g masła /1/4 kostki/
7 łyżek cukru pudru
sok z 1/2 cytryny
kisiel cytrynowy
szarlotka niebiańska

Piana

3 białka
szczypta soli
2/3 szklanki drobnego cukru /ew. cukier puder/
1 łyżka mąki ziemniaczanej

Wykonanie

Składniki na ciasto szybko zagnieść, zawinąć w folię i dobrze schłodzić w lodówce /2-3 godziny/. Po tym czasie zetrzeć ciasto na grubych oczkach na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, lekko przyklepać ręką. Można zetrzeć całą porcję ciasta na spód, albo też troszkę zostawić i potem zetrzeć na wierzch /ja tak dzisiaj zrobiłam/.
Blaszkę włożyć do piekarnika nagrzanego do 170 st. C i podpiec na złoty kolor /10-15 min./.

Jabłka obrać i pokroić na ósemki,  a następnie każdą z nich podzielić w poprzek na 3 lub 4 części. Jabłka przełożyć do dużego rondla, skropić je sokiem z cytryny, dodać  masło i poddusić je kilka minut. Następnie, kiedy już masło się rozpuści, a jabłka zaczną puszczać sok, dodać cukier puder, wymieszać, aby kawałki jabłek zostały oblepione wytworzonym sosem /jabłka powinny być nadal w kawałkach, ale powinny już stracić swą surowość/. Zdjąć z gazu, dodać kisiel /proszek/ i wymieszać.
Lekko ostudzone jabłka wyłożyć na podpieczony spód.

Z białek ubić pianę z dodatkiem szczypty soli, a gdy już będzie biała i zacznie sztywnieć dodać w kilku porcjach cukier, cały czas ubijając. Na koniec dodać mąkę ziemniaczaną. Pianę wyłożyć na jabłka.
Na wierzch zetrzeć resztę ciasta /jeśli zdecydowaliśmy się na to/.

Ciasto włożyć ponownie do piekarnika i kontynuować pieczenie przez 35 min. po czym piekarnik wyłączyć, ale ciasto zostawić nadal w piekarniku, uchylając lekko drzwiczki,  do powolnego ostudzenia.
szarlotka niebiańska

 

 

Szarlotka z jabłkami w bezowej otulinie

To już koniec lata niestety

No to na pożegnanie lata szarlotka, a ponieważ nadchodzą chłody, kawałki jabłek otulone bezą… jakby białym szalem...
Zjadłam jeszcze ciepłą, bardzo mi smakowała…mniam mniam… pyszności…
szarlotka z jabłkami w bezowej otulinie

Ciasto

0,5 kg mąki /wskazana krupczatka/
1 kostka margaryny tortowej
2 łyżki smalcu
5 żółtek
2 pełne łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki cukru*)
szarlotka z jabłkami w bezowej otulinie

Jabłka

1.5 kg jabłek /użyłam antonówkę/
kisiel cytrynowy lub inny jasny
opcjonalnie – cynamon

5 białek
1/2 szklanki cukru*)

*) można cały cukier /1 szklanka/ dać do piany, a ciasto zrobić bez cukru
szarlotka z jabłkami w bezowej otulinie

Wykonanie

Mąkę z proszkiem przesiać, posiekać z tłuszczem lub rozetrzeć w palcach, dodać pozostałe składniki ciasta i szybko połączyć. Podzielić na 2 nierówne części – 2/3 i 1/3 – obie zapakować do woreczków foliowych i dobrze schłodzić w lodówce.

Jabłka obrać, pokroić na 8 części, a następnie każdą z nich jeszcze na 2-3 /w poprzek/. Można też je zetrzeć na grubych oczkach. Wymieszać jabłka z kisielem /proszkiem/ i odstawić.

Schłodzone ciasto /porcja 2/3/ rozwałkować i wyłożyć na formę wyłożoną papierem do pieczenia, nakłuć widelcem dość gęsto.
Białka ubić ze szczyptą soli, pianę usztywnić cukrem, a następnie dodać do jabłek i delikatnie wymieszać. Wyłożyć na ciasto. Na wierzch dać pozostałe ciasto – w nieregularnych kawałeczkach sprasowanych w palcach /skubane i rozgniatane między palcami/. Piec ok. 50 min. w temp. 150 st. C /termoobieg/ lub 170 st. C grzanie góra-dół.

Ciasto, zarówno na spód, jak też na wierzch, można z powodzeniem zetrzeć na grubych oczkach tarki.