Przed podaniem można dodatkowo posypać drobno pokrojonym szczypiorkiem.
Bułki nadziane jajecznicą i zapieczone
Przed podaniem można dodatkowo posypać drobno pokrojonym szczypiorkiem.
Często zdarza się, że nie mamy pomysłu na kolację, albo zostają nam nie zjedzone bułki z dnia poprzedniego, są już niezbyt świeże i nie ma na nie amatorów.
Albo też nasze dziatki-niejadki grymaszą i nie chcą jeść.
Wtedy dobrym rozwiązaniem będą takie bułeczki zapiekane. Nic się nie zmarnuje, brzuszki będą nakarmione i dodatkowo będzie to coś innego i bardzo smacznego. A i co bardzo ważne – do ich przygotowania można zaangażować również dzieci, niech np. napełniają bułeczki farszem, a potem… robią „bułeczkowym ludzikom” fryzury ze startego sera.
Składniki
8 bułek okrągłych /u mnie małe bułeczki/
40 dkg pieczarek
1 cebula
po 1 łyżce masła i oleju
kawałeczek czerwonej papryki
natka pietruszki
sól, pieprz
ok. 20-25 dkg sera żółtego
8 łyżeczek płaskich miękkiego masła
Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na rozgrzanym maśle z olejem. Dodać pokrojone w plasterki pieczarki i razem udusić. Pod koniec dorzucić pokrojoną w kostkę paprykę, a kiedy ta straci już swą surowość zdjąć z ognia, dodać natkę, sól i pieprz do smaku. Można dodać ewentualnie /gdy lubimy ostre smaki/ szczyptę ostrej papryki.
Ser zetrzeć na grubych oczkach tarki. Połowę sera zmieszać z ostudzonymi pieczarkami, zaś drugą połowę zostawić do posypania po wierzchu.
Z bułek ściąć niewielką górną część, miąższ wydrążyć i posmarować miękkim masłem. Wypełnić farszem pieczarkowym i posypać resztą sera.
Bułki ułożyć na blasze lub włożyć do naczynia do zapiekania i wstawić do piekarnika nagrzanego do 175-180 st. na ok. 15 min. /ser powinien się stopić, a całość ładnie przyrumienić/.
Podawać gorące np. z czerwonym barszczykiem.
Można też zrobić inny farsz – kombinacje wg gustu i smaku.
Kilka bułek np. nadziałam pokrojoną drobno szynką, serem żółtym, papryką i natką.
Naszło mnie na wspominki i pojawiła się ochota na zapiekanki, takie na długiej bułce, z pieczarkami, serem, może czymś jeszcze. A skoro tak, nie pozostało nic innego, jak kupić potrzebne składniki i je zrobić. Oto i one, serwowane dziś na kolację.
A dla zachowania wspomnień, zamieszczam też przepis na te „dawne” zapiekanki, trochę skromniejsze w składzie, ale czy mniej smaczne?
Składniki
3 bułki podłużne do zapiekanek /małe bagietki/
30-40 dkg pieczarek
2 cebule
20 dkg sera żółtego
keczup
pieprz, sól
opcjonalnie – 10 dkg szynki /kiełbasy/
– prażona cebula
Wykonanie
Oczyszczone pieczarki zetrzeć na szatkownicy na cienkie plasterki, cebulę pokroić w cienkie półplasterki, ewentualną szynkę w paseczki /kiełbasę w kosteczkę i podsmażyć/.
Na patelni rozgrzać olej z dodatkiem masła /lub masło klarowane/ i zeszklić na nim cebulę, dodać pieczarki i podsmażyć razem do zrumienienia, dodać sól i pieprz, ewentualnie szynkę/kiełbasę. Wymieszać
przed zapiekaniem
Bagietki przekroić wzdłuż na pół, posmarować cieniutko masłem /tak tylko musnąć nożem/, wyłożyć pieczarki, posypać starty serem, ułożyć na blasze i zapiec w nagrzanym już piekarniku do temp. ok. 160 st.C aż ser się rozpuści /k. 15 min./.
Udekorować /polać/ keczupem.
Nie wiem czemu taką nazwę im przyklejono?
W czasach, kiedy niewiele można było kupić i nie przywiązywało się aż tak dużej wagi do jedzenia /większość jadała w stołówkach zakładowych, ale za to czasu każdy miał dużo, życie towarzyskie kwitło że ho ho ho/, pojawienie się budek serwujących takie zapiekanki to było coś… W naszym miejście pojawiła się taka budka jako chyba pierwsza koło dworca PKP, tuż przy kładce kolejowej. Ależ to było objawienie, takie rarytasy, a kolejki długie stały zawsze jak tasiemnce. Jak opowiadano, specjalnie na te zapiekanki przyjeżdżali ludzie z odległych nawet miejsc województwa, ot taka rozrywka, wycieczka do miasta wojewódzkiego i przy okazji… zapiekanki.
Te zapiekanki były skromne w porównaniu z dzisiejszymi, ale jakież dobre, jaki smak, a zapach… roznosił się dookoła.
Składniki
3 bagietki
30 dkg pieczarek
20 dkg sera żółtego
sól, pieprz
keczup, musztarda
Wykonanie
Bułki przekroić wzdłuż na pół i skropić bardzo delikatnie wodą /za pomocą spryskiwacza lub pędzelka/ – mają być lekko nawilżone, a nie namoczone.
przed zapiekaniem
Pieczarki i ser zetrzeć na grubych oczkach, wymieszać, dodać sól i pieprz. Wyłożyć na przygotowane połówki bagietek i zapiec w piekarniku nagrzanym do temp. 160 st.C do zrumienienia /10-15 min./. Polać keczupem lub musztardą, lub jednym i drugim.
Ciekawe kto je jeszcze pamięta… jeśli zaglądają tu /na bloga/ osoby, pamiętające jeszcze te czasy i te pyszne zapiekanki, proszę o odzew-komentarz. Będę wdzięczna za każde wspomnienie z tamtych czasów.