Tym razem mój ulubiony duet – szpinak i suszone pomidory – „zamknięty” w schabowych roladkach. Dla mnie pycha…
Składniki
4 plastry schabu /grubość jak na kotlety/
2 spore garści świeżego szpinaku /ok.20 dkg/
8 zielonych szczypiorów czosnku /zamiennie czosnek granulowany lub 2 ząbki przeciśniętego/
8 połówek suszonych pomidorów
1 łyżka masła klarowanego
sól, pieprz, słodka papryka
1 jajko, mąka, bułka tarta – do panierowania
Wykonanie
Kotlety cienko rozbić, przyprawić solą, pieprzem i papryką, odstawić na chwilkę.
Liście szpinaku pokroić na dość grube kawałki /gdy liście małe nie trzeba kroić, a duże też można pozostawić w całości/, przesmażyć na łyżce rozgrzanego masła, dodać posiekany zielony czosnek lub lekko przyprawić czosnkiem granulowanym /ale delikatnie, czosnek nie może zdominować potrawy/, ostudzić.
Pomidory suszone osączyć z zalewy i pokroić w kostkę.
Na każdym płacie rozbitego schabu rozsmarować trochę szpinaku i wyłożyć porcję pokrojonych suszonych pomidorów, zawinąć w roladkę. Panierować w mące, jajku i w bułce. Smażyć na rozgrzanym oleju ze wszystkich stron na złoto.