Kilka przepisów na udka w różnym wydaniu już na blogu zaprezentowałam, wiele jeszcze czeka na zrobienie, a potem podzielenie się nimi /przepisami, nie udkami, bo udka sama uwielbiam zajadać/, ale kiedy ujrzałam ten, wiedziałam, że będzie wykonany poza kolejką.
Tak też się stało i oto owe udka. R-e-w-e-j-a-c-y-j-n-e.
Przepis od izaa_a
1 kg średnich udek /u mnie 10 podudzi czyli pałek/
sól
2 pełne łyżki mąki ziemniaczanej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
łyżeczka granulowanego czosnku
przyprawa do kurczaka /u mnie złocisty kurczak/
pieprz /dałam ok.1/2 łyżeczki/
papryka słodka i ostra wg uznania /dałam słodkiej łyżeczkę i ostrej na czubek łyżeczki/
olej do smażenia
Mięso umyć, osuszyć, posolić. Do worka foliowego wsypać pozostałe składniki, wymieszać, włożyć udka, zawiązać worek i mocno potrząsać, by posypka wszędzie dotarła.
Udka smażyć na rozgrzanym oleju po 3 min. z każdej strony. Po tym czasie przełożyć na blaszkę i piec w piekarniku nagrzanym do temp. 180-190 st.C przez ok. 30- 40 min. /w zależności jak duże mamy porcje mięsa/.