Plątał mi się po lodówce otwarty słoik z suszonymi pomidorami /uwielbiam je, choć wolę z mojej własnej produkcji, to kupionymi w sklepie też nie pogardzę, ale to już nie to samo/. Równocześnie na gwałt potrzebowałam „pomysła” na obiad… rozkapryszony człowiek po tym świątecznym maratonie jak „dziadowski bicz” /tak mawiał mój Dziadek/. I wtedy gdzieś w necie przemknęło mi, że ktoś robił pulpety z ich dodatkiem. Czemu nie – pomyślałam, zabierając się żwawo do pracy. W tajemnicy przyznam się, że kiedy robię jakąś nową potrawę czy piekę ciasto, robię to ze zdecydowanie większą ochotą i entuzjazmem, niż kiedy są to już powtórki.
Składniki
0,5 kg chudego mięsa wieprzowego np. szynki
3 łyżki kaszy manny /ew. bułki tartej/
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 jajko
1/2 słoiczka suszonych pomidorów /w oleju/ – miałam 9 szt
sól, pieprz, papryka słodka i ostra
mały przecier pomidorowy
3-4 łyżki mrożonej włoszczyzny /drobno ciętej/ lub marchew starta na dużych oczkach
kostka rosołowa
mąka do obtoczenia pulpetów
bazylia, koperek lub natka pietruszki
Wykonanie
Pomidory osączyć z oleju i pokroić w kostkę.
Mięso zmielić razem z cebulą i czosnkiem, dodać pozostałe składniki i dokładnie wyrobić masę mięsną.
Formować pulpety i obtaczać je w mące.
Zagotować wodę z kostką rosołową /woda ma tylko przykryć kulki mięsne/, dodać włoszczyznę/marchew, na gotującą wrzucać pulpety, gotować ok. 30 min. po czym dodać przecier, doprać do smaku cukrem i solą, zagotować. Można dodać łyżkę śmietany bądź kilka łyżek mleka, ale nie jest to konieczne. Posypać po wierzchu koperkiem/natką.