Ciasto upieczone z dwóch powodów. Pierwszy – aby mieć jakieś zajęcie, a pieczenie to co by nie mówić, to moje ulubione… i drugi – musiałam jakoś zagospodarować brzoskwinie przyniesione kilka dni temu z mojego ogrodu. Jednym słowem ciasto bez planu, bez przymiarek, bez nastrajania się, ot tak, z przypadku, od niechcenia rzec by można.
I w tym chyba tkwi cały sekret udanych ciast, bo wyszło pyszne, puchate, cudowne. A jeszcze ta chrupiąca kruszonka…poezja wprost.
Dodam jeszcze, że jest to ciasto bardzo podobne jeśli chodzi o składniki do mojego ciasta z owocami Ciasto z owocami nr 1 – szybkie i smaczne, jednak wykonanie nieco inne /tu tłuszcz roztopiony, ciepły/, no i kruszonka.
forma – 20×32 cm /u mnie/ lub 24×36 cm
Składniki
4 jajka
2 szklanki mąki tortowej
1 szklanka cukru /zalecany brązowy/
1 cukier waniliowy
160 g roztopionego masła
2 łyżeczki proszku do pieczenia
dodatkowo
500 g brzoskwiń
3 łyżki cukru
Kruszonka – wymieszać
180 g mąki
100 g cukru
100 g masła
Wykonanie
W pierwszej kolejności przygotować kruszonkę. Masło rozpuścić, gorącym zalać suche składniki, wszystko wymieszać.Powstałą kruszonkę wstawić do lodówki.
Brzoskwinie wypestkować, każdą połówkę pokroić jeszcze na 2-3 części, zasypać cukrem i odstawić. Przed wyłożeniem na ciasto osączyć na sicie z ewentualnego nadmiaru soku.
Przygotować ciasto.
Masło rozpuścić i lekko ostudzić.
Jajka utrzeć z cukrami do białości. Wsypać mąkę przesianą razem z proszkiem, wlać roztopione masło i krótko utrzeć na wolnych obrotach /do połączenia się składników/.
Formę wyłożyć papierem do pieczenia, przelać ciasto, na wierzchu ułożyć brzoskwinie i posypać kruszonką.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. C, ok. 35-40 minut /II poziom grzanie góra-dół/.
inspiracja
Brzoskwinie ze swojego ogrodu obierałaś czy nie? Ciasto super wygląda i jest szybkie chcę sprobować 🙂
Witaj Ewo! brzoskwinie tylko umyte i wypestkowane. Udanego wypieku… i pochwal się efektem końcowym. Pozdrawiam.
Czy można użyć brzoskwinie z puszki?
Myślę, że można, jakkolwiek nie będzie to już tak aromatyczne ciasto, jak z owocem świeżym. Proponuję jednak bardzo dokładnie osączyć owoce, a nawet osuszyć, wykładając na ręcznikach kuchennych /papierowych/, no i oczywiście nie zasypywać ich już cukrem. Powodzenia!