Narobiłam wszystkim smaku na drożdżowe pierożki i musiałam znowu upiec. Tym razem będą jednak bułeczki, bo to zawsze mniej roboty przy zawijaniu, a i jest co wziąć do ręki, bo bułeczka jest co najmniej 2 razy większa niż pierożek /mam na myśli oczywiście pierożki z moich rodzinnych stron/. Ale żeby tak całkiem nie odbiec od tych tradycyjnych kształtów, zrobiłam bułeczki w nieco wydłużonym kształcie i … one całkiem są podobne do tych, które piekła moja Mama /wspominałam już kiedyś, że te które ja piekę wzorując się na mojej bratowej i bratanicy są malutkie, a Mama robiła większe/.
Zrobiłam ciasto z podwójnej porcji i połowę nadziałam farszem kapuściano-pieczarkowym, a połowę kapuściano- kaszowym /można tak to powiedzieć?/. Zatem na podaną niżej ilość składników na ciasto wystarczy jeden wybrany farsz – z pieczarkami lub z kaszą gryczaną.
Składniki
500 g mąki pszennej
7 g drożdży suszonych lub 40 g świeżych
100 g masła
250 ml mleka
2 żółtka /białka wykorzystać do posmarowania bułeczek/
1 płaska łyżeczka soli
2 łyżeczki cukru
posypka do wyboru – mak, kminek, sezam, czarnuszka
farsz kapusta z pieczarkami
1/2 kg kapusty kiszonej /zamiennie 1/2 główki świeżej/
1/2 kg pieczarek
1 duża cebula
sól, pieprz, papryka słodka wędzona, szczypta papryki ostrej
Kapustę ugotować, odcisnąć i pokroić na drobniej. Cebulę pokroić w kostkę, zezłocić na oleju, dodać starte na dużych oczkach pieczarki – usmażyć do całkowitego odparowania płynu. doprawiając do smaku. Dodać kapustę i razem chwilę przesmażyć.
Farsz kapusta kiszona z kaszą gryczaną
1/2 kg kapusty kiszonej
1 torebka kaszy gryczanej
1 duża cebula
Vegeta, kminek mielony, sól, pieprz do smaku
Kapustę ugotować, odcisnąć i pokroić. Kaszę ugotować na sypko. Cebulę pokroić w kostkę i usmażyć na rumiano. Połączyć wszystkie składniki, dodać przyprawy – wg własnego smaku.
Wykonanie
Masło stopić w podgrzanym mleku /zrobiłam to w mikrofali/. Ostudzić do stanu lekko ciepłego.
Do miski robota przesiać mąkę, dodać sól, cukier oraz rozdrobnione świeże drożdże /lub drożdże suche/, rozkłócone żółtka, masło z mlekiem i przy użyciu tzw. haków wyrobić gładkie i elastyczne ciasto. Przykryć miskę ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto podzielić na około 15-16 części /zależy jak duże chcemy bułeczki/. Każdy kawałek rozpłaszczać w dłoniach lub wałkować, na środku kłaść farsz, zlepiać i formować podłużne bułeczki. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia złączeniem do dołu. Przykryć ściereczką i odstawić jeszcze na około 20 minut do wyrośnięcia.
Po tym czasie bułki posmarować rozmąconym białkiem i posypać wybraną posypką.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st.C i piec około 15-20 minut (do zarumienienia) na środkowym poziomie grzanie góra-dół.
Cudownie smakują 🙂
Tak Weroniko, smakują cudownie. Mnie dodatkowo przypominają dzieciństwo, dom rodzinny i… rozmarzyłam się. Pozdrawiam.
Dodałam dziś zdjęcie bułeczek, które upiekła Agata. Razem ze zdjęciem przesłała komentarz, który pozwolę sobie tu przytoczyć:
„Choć u nas z braku wszystkich składników były z kaszą gryczaną, cebulą i odrobiną szynki 🙂 bardzo dobre! „.
Jak widać, można farsz zmienić wg własnej inwencji, a bułeczki będą i tak smaczne. Dzięki Agatko.
Wyszły pyszne! 😄 Pierwszy raz robiłam z drożdży instant, ale udało się. Bułeczki zrobiłam z kaszą gryczaną mieszaną z ziemniakami, twarogiem i podsmażoną cebulką. Przepis na ciasto jest super!!! Wychodzi takie elastyczne. Bardzo dziękuję!
Witam. Dziękują za skorzystanie z przepisu i komentarz miły dla ucha… i jeszcze pomysł na nową wersję farszu… też spróbuję z takim zrobić po świętach. Pozdrawiam.