Jak to się człowiekowi upodobania zmieniają… dawniej kaszy jaglanej nie znosiłam wprost, miałam wrażenie, że kłuje mnie podniebienie, a dziś… dziś to zupełnie co innego, lubię to mało powiedziane… ja uwielbiam ją…
Dziś serwuję kotleciki z kaszy z dodatkiem pieczarek. Wystarczy tylko ugotować kaszę, a reszta to już migiem do zrobienia… a jak smakują! a jakie to zdrowe jedzonko! Wystarczy dorobić ulubioną suróweczkę i już….
Z poniżej wymienionych składników wyszło mi 14 kotletów
Składniki
2 woreczki kaszy jaglanej, ugotowanej zgodnie z przepisem na opakowaniu
500 g pieczarek
1 cebula
4-5 łyżek kaszy manny/mąki orkiszowej/płatków owsianych/bułki tartej
1 jajko
sól, pieprz, papryka ostra – do smaku
szczypta kurkumy
kilka łyżek posiekanego szczypiorku
Wykonanie
Ugotowaną kaszę przełożyć do miski.
Rozdrobnić cebulę i pieczarki ścierając je na tarku lub w malakserze /uwaga – rozdrobnić, nie zmiksować na miazgę/. Dodać do kaszy.
Do miski dodać też przyprawy i pozostałe dodatki, wyrobić dokładnie masę.
Jeśli już masa jest odpowiednio doprawiona, na końcu dodać jajko i znowu wymieszać.
Odstawić na chwilę.
Mokrymi rękami nabierać porcje masy, formować kotlety i smażyć na rozgrzanym tłuszczu z obu stron na rumiano, na niezbyt dużym ogniu.
Kotleciki można przed smażeniem obtaczać w bułce tartej lub z tego zrezygnować.
Podawać z ulubionymi dodatkami.