Lubicie od czasu do czasu improwizować i stworzyć jakieś danie ot tak, wymyślone w trakcie gotowania?
Ja nie lubię, bo u mnie wszystko musi być wcześniej pomyślane, zaplanowane i ujrzane w mojej wyobraźni, po prostu wszystko dzieje się wg z góry ustalonego porządku. Tzw. spontan w kuchni też raczej nie ma miejsca.
Menu na święta, czy nawet na spotkania rodzinne musi być przemyślane i wcześniej zaplanowane. Także posiłki w ciągu tygodnia, a szczególnie te niedzielne, staram się jakoś przewidzieć, żeby całość potem ogarnąć.
Ale czasem…
Tak było tym razem… nabyłam sznycle z piersi indyka i dalej główkować, co z nich zrobić. Nie chciałam sięgać do przepisów już mi znanych, bo… ne lubię się powtarzać w kuchni, no i wymyśliłam takie oto danie – bitki w sosie pieczarkowym i jeszcze z brokułem. No i wyszło pysznie, a mięso tak kruche, że naprawdę rozpływało się w ustach.
Składniki
0,5 kg sznycli z indyka /kupiłam już pokrojone plastry – 4 szt/
1 cebula /mała/
250 g pieczarek
1/2 brokuła
sól, pieprz, papryka ostra
2 łyżki mąki pszennej
1/2 szklanki słodkiej śmietanki /% obojętny, dałam 18%/
1 szklanka bulionu
po 1 łyżce masła i oleju – do smażenia
Wykonanie
Gotowe sznycle lekko rozbić przy użyciu skruszacza do mięsa /lub leciutko tylko rozbić tłuczkiem/. Przyprawić solą i pieprzem.
Wetrzeć przyprawy w mięso i odstawić na kilka godzin do lodówki.
Po tym czasie plastry mięsa smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron, lekko rumieniąc. Mięso zdjąć z patelni i przełożyć do garnka, zaś na tym samym tłuszczu zeszklić cebulę pokrojoną w kostkę, dodać pieczarki pokrojone w plasterki i udusić, przyprawiając je też delikatnie papryką, solą i pieprzem. Zawartość patelni przełożyć teraz do garnka z mięsem.
Na patelnię wlać bulion, zagotować, aby zebrać wszystkie smaki, wlać do garnka z mięsem, gotować pod przykryciem do miękkości mięsa – ok. 40 min.
W tym czasie brokuły /różyczki/ ugotować al dente w lekko osolonej wodzie i dodać do mięsa. Dodać śmietanę połączoną z mąką. doprawić do smaku, zagotować.