Robiłam już Pierogi z ziemniakami i żółtym serem, ale z samym tylko żółtym serem jeszcze nie. Kiedy natknęłam się w sieci na taką „nowość” dla mnie, wiadome było, że muszę spróbować i dołożyć i taką wersję pierogów do mojej, już bogatej zresztą kolekcji. Ciekawostką dla mnie było też to, że taki farsz jest znany i popularny w Małopolsce. Mimo, że ten region tuż, tuż „za miedzą”, nigdy o takim farszu jakoś nie słyszałam.
Ciasto na pierogi oczywiście wg mojego, wypróbowanego przepisu. A same pierogi? no cóż, powiem jak nieraz mówię – jadałam lepsze… ale smakowo ciekawe.
Składniki /na ok. 30 szt/
Ciasto
2 niepełne szklanki mąki /ok. 30 dkg/
trochę więcej niż 0,5 szklanki płynu /pół na pół śmietana lub mleko i gorąca woda/
1 łyżka masła /oleju/
szczypta soli
Farsz
300 g ostrego żółtego sera /może być np. Gouda/
1 jajko /duże/
1-2 łyżki bułki tartej
pęczek natki pietruszki
czarny pieprz
sól
Wykonanie
Przygotować ciasto zgodnie z przepisem podstawowym Ciasto na pierogi.
Na tarce o małych oczkach zetrzeć do miski żółty ser, dodać bułkę tartą, drobno posiekaną natkę pietruszki, jajko, doprawić solą i pieprzem i dokładnie ze sobą połączyć.
Ciasto rozwałkować, wycinać kółka, nakładać farsz i lepić pierogi. Gotować we wrzątku z dodatkiem soli.
Podawać z ulubioną omastą np. polane masłem.