Dawno u mnie nie było dania mięsnego w formie roladek, więc przyszedł czas na taki wariant. Robi się je szybko, a smakują wyśmienicie. Mogą być podane na obiad rodzinny czy po prostu niedzielny, co nie oznacza, że w ciągu tygodnia będą mniej smakowite.
Dodam, że ja przygotowałam je tym razem ze schabu, ale tak samo będą smakować z karkówki /a może nawet lepiej?/.
Składniki
500-600 g schabu w plastrach /6-7 plastrów/
2-3 łyżki musztardy
sól, pieprz
mąka do obtoczenia
garść suszonych grzybów /lub kilka pieczarek świeżych/
1,5 szklanki bulionu
ziele angielskie, liść laurowy
2-3 łyżki słodkiej śmietanki /procent obojętny/
1 łyżka mąki ziemniaczanej do zagęszczenia sosu
olej do smażenia
farsz
100 g boczku wędzonego
1 ogórek kiszony /jak małe to 2/
1 papryka czerwona
1 cebula
natka pietruszki
Wykonanie
Kotlety bardzo cienko rozbić, oprószyć solą i pieprzem, odstawić na chwilę.
W tym czasie przygotować farsz.
Boczek, paprykę, cebulę i ogórki kiszone pokroić w małą kostkę, natkę pietruszki posiekać. Wszystko wymieszać.
Teraz każdy plaster schabu posmarować łyżeczką musztardy, po czym nałożyć po 2 łyżki farszu /pozostały farsz będzie też wykorzystany/, zawinąć jak krokiety, obwiązać nitką lub spiąć wykałaczką.
Następnie każdą roladkę obtoczyć dokładnie w mące i obsmażyć na rumiano ze wszystkich stron.
Podsmażone roladki ułożyć w rondlu, dodać pokruszone grzyby, liść laurowy i ziele angielskie oraz pozostały farsz, zalać bulionem i dusić pod przykryciem na małym gazie do miękkości /ok. 50-60 min./.
Po tym czasie zagęścić sos, dodając mąkę ziemniaczaną rozpuszczoną w małej ilości wody, połączoną ze śmietanką, całość chwilę pogotować, doprawiając na koniec do smaku solą i pieprzem.
Podawać z czym kto lubi. U mnie z tłuczonymi ziemniakami i mizerią.