Robię głównie z czerwonej porzeczki, bo tej mam co roku sporo, ale można też ją zrobić z porzeczki czarnej, czy nawet mieszać obie, czyli czarną i czerwoną.
Można zrobić ją na bazie uprzednio wyciśniętego soku, bądź też przy użyciu całych owoców, ale wówczas trzeba je przecierać.
I. z gotowego soku
1 l soku
0,75 kg cukru
Zrobić sok z porzeczek w sokowirówce, albo też podgrzać trochę owoce na gazie i odcisnąć sok. Na litr soku dać 0,75 kg cukru, gotować ok. 3 min. od momentu gdy zacznie wrzeć. Wlać do słoiczków, zakręcić, odwrócić i wystudzić.
II. z całych owoców
z czerwonej porzeczki
1 kg porzeczek
1 kg cukru
Porzeczki oczyścić, wrzucić do garnka, zasypać cukrem i cały czas mieszając /najlepiej drewnianą łyżką/ doprowadzić do wrzenia . Gotować na wolnym ogniu do momentu, gdy porzeczki będą prawie rozgotowane /można w czasie gotowania trochę rozgniatać je łyżką, w celu przyśpieszenia procesu wydzielania soku/.
Teraz przelać owoce na sito i przetrzeć do drugiego garnka. Całość zagotować jeszcze raz i gorącą galaretkę wlewać do słoiczków do pełna, zakręcać i odwracać.
tak wygląda po pewnym czasie
Pozostałe na sicie resztki można wykorzystać do ugotowania kompotu /są nasiąknięte cukrem/.