Zalegały mi w zamrażalniku brokuły, w szafce zaś ciągle potykałam się o paczkę kupionego jakiś czas temu tortellini… musiałam coś z nimi zrobić. Zapiekankę nie, bo już obiad zjedzony, więc… sałatka… będzie na kolację.
Składniki
1 paczka makaronu tortellini /użyłam różnokolorowe z szynką/
1 paczka mrożonych brokułów lub 1 świeży
3 średnie pomidory /dobre Lima/
1 cebula czerwona
5-6 łyżek gęstej kwaśnej śmietany
2 łyżeczki musztardy stołowej
2 ząbki czosnku
sól, pieprz, cukier – do smaku
Wykonanie
Makaron ugotować w lekko osolonej wodzie zgodnie z zaleceniem na opakowaniu /u mnie ok. 14 min./.
Brokuły wrzucić na lekko osolony wrzątek, dodać troszkę cukru – gotować ok. 5 min. Odcedzić, podzielić na różyczki.
Pomidory pokroić w kostkę, zaś cebulę drobno posiekać.
Śmietanę wymieszać z musztardą, przeciśniętym czosnkiem, solą, cukrem i pieprzem.
Połączyć z makaronem, brokułami, cebulą i pomidorami, wymieszać i schłodzić.