Jak już nie jeden raz podkreślałam – barszcz czerwony to moja ulubiona zupa w każdej postaci.
Na szczególne miejsce zasługuje oczywiście barszcz ukraiński, ale latem chciałoby się zjeść coś podobnego, ale lżejszego nieco. Stąd też wymyśliłam barszcz, który przyrządzam już od lat na bazie warzyw z mojej działki. Jest równie pyszny, a jednak lekki i taki… letni...
Składniki
mała kość rosołowa z kurczaka
5-6 buraków czerwonych z częścią łodyg
2 marchewki
1 pietruszka
3-4 ziemniaki
2 garście fasolki szparagowej
1 szklanka świeżego bobu /nie musi być bezwzględnie/
1 liść lubczyku
2 -3 liście jarmużu
1 liść laurowy
3 ziarna ziela angielskiego
2 ogórki małosolne
2 ząbki czosnku
sól, pieprz, łyżka octu owocowego /malinowego/
1/2 szklanki śmietany 12% + łyżka maki
natka pietruszki
Wykonanie
Umytą kość drobiową zalać ok. 3 l zimnej wody i zagotować, następnie zmniejszyć gaz i jeszcze chwilę pogotować.
Buraki, marchew i pietruszkę oczyścić i pokroić w słupki /część łodyg buraka również/, dodać do wywaru,gotować ok. 10 min. Teraz dodać fasolkę szparagową pokrojoną również na mniejsze kawałki, bób, sól, liść laurowy oraz łyżkę octu – gotować do czasu, aż warzywa będą prawie miękkie, dodać ziemniaki pokrojone w kostkę – gotować do miękkości. Następnie dodać liść lubczyku oraz jarmuż pokrojony w paski, a także ogórki pokrojone w cienkie paseczki i zgnieciony czosnek. Gotować jeszcze chwilę /ok. 10 min./, podbić śmietaną, przyprawić do smaku solą, pieprzem i czosnkiem lub solą czosnkową, a także wodą z kiszenia ogórków małosolnych /do smaku/, ponownie zagotować. Dodać pokrojoną drobno natkę z pietruszki.