Bułeczki wykonane przez Anetę na podstawie przepisu z książki Stambuł do zjedzenia – autor Bartek Kieżun i tak mi posmakowały, że postanowiłam przepis umieścić również tutaj, aby mieć go pod ręką oraz by ktoś jeszcze upiekł i rozsmakował się tak jak ja.
Składniki na 8-10 bułeczek
400 g mąki tortowej
90 ml oliwy extra vergin
250 g jogurtu greckiego
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka cukru
pęczek koperku
1 łyżeczka soli
Dodatkowo
jajko małe „O”
czarnuszka do posypania
Wykonanie
Oliwę wymieszać z jogurtem.
W misce połączyć mąkę, proszek do pieczenia, sól i cukier. Dodać posiekany koperek.
Zagnieść ciasto łącząc składniki suche i mokre.
Z ciasta formować kulki, pod koniec rozciągając je nieco, aby przypominały
kształtem wrzeciono.
Jajko rozkłócić z odrobiną wody. Za pomocą pędzelka posmarować bułeczki i posypać czarnuszką.
Piec w temperaturze 185 st.C na złoty kolor.
Bułeczki dziś wypieczone, są super! 🙂 koperek jest, czuć go ale nie z przesadą. Ekstra do zjedzenia nawet z samym masłem 😀
Dobrze, że wstawiłam przepis… mnie też smakują, co jest groźne patrząc na wagę, bo nie mogę się im oprzeć. Dzięki za zdjęcie, zaraz go wstawię pod przepisem.