Jaja na różowo – marynowane w burakach

Ale jaja!!! do tego różowe!!!
Podałam je w sosie rzodkiewkowym – zobacz tutaj.


Składniki

5-6 jaj

2 duże buraki
2 szklanki wody
1 szklanka octu winnego
1 łyżka cukru
pół łyżeczki soli
liść laurowy
5 ziaren ziela angielskiego
1 cebula /opcjonalnie/
  zalane marynatą
  po wyjęciu z marynaty

Wykonanie

Jajka ugotować na twardo, ostudzić w zimnej wodzie i obrać.

Buraki umyć /nie ma potrzeby obierać/, pokroić w kostkę lub plasterki, włożyć do garnka, zalać wodą i octem, dodać przyprawy /ew. cebulę/ i gotować ok. 15-20 min. Odstawić do całkowitego ostygnięcia.

Zimną marynatę przecedzić do słoja, włożyć do niej ugotowane i obrane jaja tak, aby całe zanurzone w płynie.
Zostawić w marynacie na 12-24 godzin.

Po tym czasie jajka przekroić na pół, udekorować majonezem z dodatkiem chrzanu i gałązką zieleniny /koper, natka pietruszka/.

Uwaga moja po konsumpcji – nie trzymać zbyt długo w zalewie, bo zrobią się wprawdzie intensywnie różowe, ale też kwaskowate.

Rożki szynkowe z serkiem smakowym i dodatkami

Przekąska na szybko, taka prawie … jadą goście  trzeba coś wykombinować…u mnie musiałam zagospodarować pozostającą na zapasie szynkę, gości nie było.
Aby wykonać tą przekąskę, trzeba użyć szynki w plasterkach,  pokrojonych hm… normalnie… nie za grubo, ale też nie za cienko /powinny dać się spokojnie zwijać, ale nie prześwitywać, czyli nie takie, że można przez nie oglądać świat/. Nadzieniem jest serem smakowy /jaki lubimy/ oraz dowolne dodatki, w zależności od tego, jakie kombinacje smakowe nam odpowiadają oraz co akurat mamy pod ręką w lodówce.

Składniki

8-10 plastrów szynki /większe lepiej zwijać/
1 op. serka kanapkowego /czosnkowy, paprykowy, chrzanowy/
dodatki – pokrojone w paski /papryka marynowana, ogórki konserwowe, oliwki, pieczarki marynowane, pomidory suszone, jajka na twardo itp./
dodatki zielone – szczypiorek, natka pietruszki

Wykonanie

Plastry szynki rozłożyć na desce, każdy posmarować serkiem, w jednym rzędzie ułożyć nasze ulubione dodatki /układać tak, aby rządek dodatków znalazł się potem w środku zwiniętej roladki, dbając też o zestawienie pod kątem kolorystycznym/, zwinąć roladkę, po czym każdą przekroić ostrym nożem na pół po skosie.
Ułożyć na półmisku, dowolnie udekorować.

Jajka w galarecie na kołderce z groszku lub kukurydzy

Przystawka, która powstała trochę z konieczności… tak, tak… robiłam roladki z szynki w galarecie i zostało mi trochę galaretki, z innego dania zaś zostały mi ugotowane jajka. Trochę pozaglądałam to tu, to tam i oto są – jajka w galarecie… użyłam talerza z żółtym paskiem, a więc też kołderka jest z kukurydzy /choć mało widoczna/.
inspirację znalazłam tutaj.

Składniki

4 jajka ugotowane na twardo
1 mała puszka kukurydzy lub groszku konserwowego
1 szklanka bulionu warzywnego /może być z kostki/
1 pełna łyżeczka żelatyny
sól i pieprz do smaku
3-4 plasterki szynki konserwowej
natka pietruszki, szczypiorek

głęboki talerz /taki na zupę/

Wykonanie

Jajka pokroić na połówki, oprószyć solą i pieprzem. W gorącym bulionie rozpuścić żelatynę i odstawić do ostygnięcia. Na głęboki talerz wyłożyć osączony z zalewy groszek konserwowy lub kukurydzę i ułożyć na nim połówki jajek. Zalać tężejącą galaetką i udekorować różyczkami, wykonanymi z paseczków szynki oraz natką pietruszki bądź szczypiorkiem.

Pierożki drożdżowe pieczone – na kefirze

Piekłam kiedyś Drożdżówki na kefirze ze śliwkami, wyszły bardzo dobre, więc pomyślałam sobie, że tym razem spróbuję upiec pierożki. Oczywiście przepis na ciasto trochę zmodyfikowałam, bowiem zrezygnowałam z jajek i zmniejszyłam ilość cukru. Jako farsz można wykorzystać jedną z propozycji podanych w przepisie na   Pierożki drożdżowe pieczone – z różnym farszem, u mnie tym razem z kapustą kiszoną i pieczarkami.
pierożki na jogurcie

Składniki

0,5 kg mąki pszennej /dałam mąkę „Basia” do wypieków drożdżowych/
1 łyżeczka soli
40 g drożdży świeżych lub 10 g instant
1 łyżka cukru
1 szklanka kefiru
1/2 szklanki oleju

do posmarowania
2-3 łyżki mleka
1 jajko
kminek, mak – na wierzch

Wykonanie

Do głębszej miski rozkruszyć drożdże, dodać cukier, wymieszać do całkowitego rozpuszczenia się drożdży, dodać lekko podgrzany kefir i olej oraz troszkę mąki, znowu wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce pod przykryciem, aby drożdże zaczęły „pracować”.
Mąkę przesiać, dodać sól oraz rozczyn. Wymieszać /wyrobić/ – ja robię to mikserem /spiralnymi końcówkami/.
Ciasto przykryć i odstawić do wyrośnięcia /musi co najmniej podwoić objętość/.
Gdy użyjemy drożdży instant fazę przygotowania rozczynu oczywiście pominiemy, czyli do ciepłego kefiru i oleju dodamy jedynie cukier, zaś drożdże wymieszamy z mąką, całość połączymy i wyrobimy.

Wyrośnięte ciasto odpowietrzyć, po czym urywać kawałki ciasta, wykładać na stolnicę, wałkować na grubość ok.0.5 cm, wycinać kółka, nadziewać farszem, formować pierożki, układać na blasze wysmarowanej olejem, zostawić do podrośnięcia.
Następnie smarować pierożki roztrzepanym jajkiem i mlekiem, ew. posypać makiem lub kminkiem /lub czym kto lubi/ i piec w piekarniku w temp.180st. ok. 25-30 min. na złoty kolor. Po upieczeniu przykryć żeby zmiękły.

Łódeczki z ciasta francuskiego II

Czasem plączą się w lodówce jakieś końcówki/resztki, z którymi nie wiadomo co zrobić. Tak było u mnie – opakowanie ciasta francuskiego z kończącym się terminem ważności, 3 pieczarki, połówka papryki świeżej, kawałek sera….
Co by tu wykombinować z tego? Wtedy mój wzrok spotkał jeszcze świeżo zakupione cienkie parówki z szyki… i już miałam pomysł…
lodeczki-4

Składniki

1 opakowanie ciasta francuskiego /można kupić w Lidlu lub Biedronce/
2 cienkie parówki
3 świeże pieczarki
1/2 papryki czerwonej
1/2 czerwonej cebuli
ser żółty
przyprawy: słodka papryka, oregano, pieprz
lodeczki-5

Wykonanie

Parówki pokroić na pół wzdłuż, a potem jeszcze w poprzek /z każdej otrzymamy 4 części/. Pozostałe składniki przewidziane do wypełnienia „łódeczek” pokroić w paski /słupki/, cebulę w cieniutkie piórka /można zeszklić/.
Płat ciasta rozłożyć i pokroić na 8 części, wskutek czego otrzymamy 8 kwadratów. Teraz na 2 przeciwległych rogach zrobić nacięcia / w podobny sposób jak przy fińskich ciasteczkach – tu klik, tyle że tylko na 2 rogach/.
Na każdym z nich ułożyć po przekątnej kawałki parówki, papryki, pieczarek i cebuli, na wierzchu położyć pasek sera żółtego, posypać przyprawami, po czym złączyć 2 naprzeciwległe zewnętrzne rogi i skleić je. Układać w pewnych odstępach na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec w piekarniku nagrzanym do temp. 180 st. C ok. 20-25 min. /aż będą rumiane/.

Ryba po żydowsku

Dlaczego po żydowsku? nie mam pojęcia… chyba spora ilość cebuli i słodko-kwaśny smak są powodem… długo już mam zanotowany przepis w notesiku, ale ta nazwa kojarzyła mi się z karpiem po żydowsku, też jakoś na słodko… nigdy go nie jadłam, znam tylko z opowiadania, że na słodko i z rodzynkami, ale jakoś nie mogę w myślach nawet połączyć smaku i zapachu karpia z … rodzynkami. A tak na marginesie – uwielbiam karpia w galarecie ale na słono, czyli normalnie, z dodatkiem chrzanu.
Wracając do mojej ryby po żydowsku… zachęciła mnie do jej zrobienia moja bratanica Agnieszka, kiedy w ub. roku podczas wymiany planów co do menu na święta BN oświadczyła, że będzie robić rybę w zalewie pomidorowej. Jak zwykle w takich sytuacjach zaczęłam śledztwo – a co? a jak? no i okazało się, że podobny przepis  mam od dawna, jakkolwiek nazwa inna.
Skoro ryba podobna i im smakuje, to i nam się spodoba, wszak smaki mamy podobne /może to jest nawet zapisane w naszych genach/.
ryba-po-zydowsku

Składniki

1 kg ryby /morszczuk, mintaj, panga itp./
sól, pieprz cytrynowy, odrobina vegety
6 średnich cebul + łyżka koncentratu pomidorowego

do panierowania:
mąka, 1 jajko, bułka tarta

zalewa:

5 szklanek wody /gdy lubimy bardziej delikatne dać 1 szklankę dodatkowo/
1/2 szklanki octu 10% /gdy lubimy bardziej ostre dać 3/4 szklanki/
1/2 szklanki oleju rzepakowego /zamiennie sojowego/
mały koncentrat pomidorowy /4 łyżki/
2-3 liście laurowe
kilka ziaren ziela angielskiego
4 łyżki cukru
2 łyżki soli
ryba-po-zydowsku-2

Wykonanie

Filety przyprawić solą, pieprzem cytrynowym i vegetą. Panierować w mące, jajku i bułce tartej i usmażyć na oleju. Ułożyć na ręczniku kuchennym, aby je dobrze odsączyć z tłuszczu.

Cebulę pokroić w półplasterki i zeszklić na oleju, dodać koncentrat pomidorowy i chwilkę jeszcze przesmażyć na małym ogniu, na koniec doprawić pieprzem.

Składniki zalewy zagotować i lekko przestudzić.
W salaterce układać na przemian usmażone filety i cebulę /ostatnią warstwą powinna być cebula/. Zalać zalewą /liście i ziele ang. osiądą na wierzchu i tak ma być – łatwo je potem będzie można usunąć; nadmiar zalewy jest pozorny – ryba wszystko wchłonie/.
Odstawić w chłodne miejsce na 2-3 dni i dopiero konsumować.

Ryba po grecku wg Piotra Bikonta

Rybę po grecku robimy zawsze na Wigilię, bo wszyscy ją bardzo lubimy.
Na blogu jest zresztą na nią przepis /klik/. W tym roku będzie podobna, a jednak troszkę inna. Przepis znalazłam w zbiorze Bahusa i jak podaje Bahus, jest to przepis autorstwa Piotra Bikonta.
Przepis podaję bez jakichkolwiek zmian, moje dodatki zapisałam na czerwono.

Dziś zrobiłam już jarzynę do ryby. Gorącą zamknęłam w słoiku, odwracając go oczywiście do góry nogami i tak wystygnie, a słoik się zamknie. W lodówce poczeka potem do Wigilii. Na razie załączam jedynie zdjęcie przygotowanej jarzynki, całość uzupełnię w odpowiednim czasie, ale chcę zamieścić przepis na blogu już… może komuś się przyda? Zawsze to jakaś odmiana, a do tego smaczna.
Polecam też poprzednie moje przepisy:
Ryba po grecku
Ryba po grecku – inaczej

ryba-po-grecku-bahusa gotowa ryba

Składniki

1 kg filetów ze świeżego dorsza (albo innej ryby)
3 duże słodkie czerwone papryki
1 puszka pomidorów bez skórki
4 cebule
1 seler
1 duża pietruszka
6-10 ząbków czosnku
1 cytryna
oliwa lub olej
sól i pieprz
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 łyżka soku z cytryny
ryba-po-grecku-bahusa1 jarzynka
ryba-po-grecku-bahusa-2  gotowa ryba

Wykonanie

Rybę opłukać pod bieżącą wodą i osuszyć papierowym ręcznikiem. Natrzeć solą i pieprzem, włożyć do miski, skropić sokiem z cytryny. Odstawić do lodówki.

Papryki w całości włożyć do piekarnika (220°C) na mniej więcej 20 minut, aż do lekkiego przypalenia. Po wyjęciu z pieca owinąć gazetą. Kiedy wystygną, obrać (skórka sama odejdzie, razem z gazetą) i oczyścić z pestek. Pokroić w paseczki.

Seler i pietruszkę obrać i zetrzeć na tarce z dużymi oczkami. Cebulę pokroić w cienkie półplasterki. czosnek w plasterki. Podsmażyć cebulę, zdjąć z patelni, podsmażyć czosnek, także zdjąć, podsmażyć seler i pietruszkę. Teraz wszystko razem włożyć na patelnię, dodać pomidory i dusić bez pokrywki, aż pomidory się rozpadną i odparują /tu dodałam koncentrat pomidorowy i sok z cytryny/ . Posolić i popieprzyć do smaku, dodać paprykę . Wymieszać.

Rybę znów osuszyć ręcznikiem papierowym, pokroić na nieduże kawałki i obsmażyć. W misce ułożyć na przemian warstwę jarzyn i ryby (jarzyny mają być na spodzie i na wierzchu).

Spiralki z ciasta francuskiego z pesto i suszonymi pomidorami

„Zaraziła mnie” takimi spiralkami kiedyś moja Agatka, no i teraz wymyślam co raz to nowe nadzienia. Dziś proponuję z moim ulubionym zielonym pesto i jeszcze bardziej ulubionymi suszonymi pomidorami. Pyszota…
spiralki-z-ciasta-fr-z-pesto-i-susz-pom

Składniki

2 opakowania ciasta francuskiego
1 słoiczek zielonego pesto
1 słoiczek suszonych pomidorów /miałam z żurawiną/
100 g sera żółtego lub mozzarelli /u mnie edamski/

Wykonanie

Pomidory osączyć z zalewy i pokroić w drobną kosteczkę /drobniejsza nie utrudnia potem krojenia/. Ser zetrzeć na grubych oczkach.

Jeden płat ciasta rozłożyć. posmarować na całej powierzchni pesto, posypać pokrojonymi pomidorami i startym serem.
Rozłożyć drugi płat ciasta i przykryć nim ciasto z pesto i pomidorami, lekko docisnąć.
Teraz przekroić ciasto wzdłuż na pół, a następnie każdą z nich pociąć w paski.
Otrzymane paski skręcić spiralnie i ułożyć na blasze będącej na wyposażeniu piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w piekarniku nagrzanym do temp.180-200 st.C ok. 15-20 min./aż będą rumiane/.

Ser smażony w panierce

Osobiście nigdy takiego sera nie jadłam, ale połówek ponoć jadał…wiele lat temu… w dawnej Czechosłowacji… Więc rada w radę zrobiliśmy dziś taki ser jako danie obiadowe…sorry, to nie ja zrobiłam, lecz POŁÓWEK /musiałam napisać dużymi literami, bo to taka rzadkość/…
Smakował mi bardzo, z polskimi pyrami i surówką z polskiej marchwi, z dodatkiem  jabłka i chrzanu. Zachęcam również do zrobienia, bo warto.
ser-smazony-w-panierce-2

Składniki na 2 porcje

ok. 250 g sera żółtego*)
1 jajko
sól, pieprz, opcjonalnie oregano, maggi, ostra papryka
mąka, bułka tarta
olej do smażenia
ser-smazony-w-panierce

Wykonanie

Ser pokroić na plastry grubości ok. 1,5 cm i zmrozić przez 30-40 min. Każdy plaster sera oprószyć dokładnie mąką, a następnie cały zanurzać w rozbełtanym jajku z dodatkiem przypraw, potem w bułce tartej, znowu w jajku i bułce tartej /zrobić to dokładnie, a 2-krotne panierowanie ma zapobiec ew. wyciekaniu sera w czasie smażenia/.
Smażyć na rozgrzanym oleju, na średnim gazie z obu stron na rumiano.
Podawać od razu po zdjęciu z patelni. Wybornie smakuje z konfiturą żurawinową.

*) do smażenia nadają się żółte sery twarde, tłuste /o zawartości tłuszczu powyżej 55%/ ; ja użyłam sera gouda, ale też może być twardy tylżycki lub salami.
; z dobrym skutkiem nada się też ser Camembert /1 szt na 1 porcję/

Chrzan II

Co jak co, ale Chrzan do wędliny musi być, taki prawdziwy, z jajkami na twardo.
I jakież było moje zdziwienie, kiedy to wiele, wiele lat temu, podczas wyjazdów służbowych odkryłam, że nie wszyscy taki chrzan znają i jadają. Jak można nie znać smaku tak pysznego chrzanu?
W naszym ośrodku, gdzie odbywały się wszelakie konferencje i inne spotkania służbowe, chrzan podawano po prostu wprost ze słoiczka. Stały sobie takie słoiczki na każdym stoliku obok musztardy, soli i pieprzu i każdy kto chciał coś ostrzejszego, „dziubał” sobie łyżeczkę i kładł na swoim talerzyku obok np. wędliny.
A jeszcze większe zdziwienie wywołało to, że kiedy oznajmiłam, że chrzan owszem, ale taki przyrządzony odpowiednio z jajkami, nikt /no może prawie nikt/ nie wiedział o czym ja mówię.
Co ty mówisz, jajka jeszcze? Znalazła się jedna koleżanka, która w swoim domu mieszała jedynie taki chrzan ze słoiczka ze śmietaną i tyle.
A to i ja spróbowałam tym razem zrobić taki sos bez jaj, zawsze to mniej cholesterolu…
chrzan-sos-na-zimno

Składniki

1 słoiczek chrzanu  „Polonaise”
2/3 szklanki śmietany 30%
sól, cukier – do smaku
sok z cytryny – dałam 2 łyżki
1 mały ząbek czosnku /dla zaostrzenia smaku – można pominąć, ja wolę bez/
opcjonalnie – można zabarwić np. sokiem /w sprzedaży są takie różowo-fioletowe/

Wykonanie

Śmietanę kremówkę lekko ubić, dodać chrzan, sól i cukier do smaku, sok z cytryny oraz ewentualnie przeciśnięty czosnek. Wymieszać i schłodzić.