Drożdżowe ślimaczki z pikantnym farszem

Pyszne, mięciutkie, w sam raz na kolację lub do barszczyku lub do podgryzania np. na babskich pogaduchach lub dla facetów jako przegryzka… w czasie oglądania meczu.
drożdżowe ślimaczki pikantne

Składniki – ciasto    

0,5 kg mąki
4-5 dkg drożdży
2 jajka
1 łyżka soku z cytryny lub octu
0,5 łyżeczki soli
2 łyżeczki cukru
1 szklanka letniego mleka
5 dkg masła
2 łyżki oleju

Farsz – wg uznania

pieczarki, cebula, szynka, boczek, ser żółty, keczup łagodny
u mnie dzisiaj – szynka konserwowa, ser żółty i czerwona cebula plus keczup oczywiście
drożdżowe ślimaczki pikantne

Wykonanie

Mleko podgrzać, żeby było letnie, masło rozpuścić.
Do miseczki rozkruszyć drożdże, dodać cukier, 2 łyżki mąki i połowę mleka – wymieszać trzepaczką rózgową. Odstawić w ciepłe miejsce, aby rozczyn zaczął rosnąć.

Do większej miski przesiać mąkę, dodać sól, masło, olej, jajka, ocet oraz rozczyn drożdżowy. Wyrobić ciasto /ja wyrabiam chwilę, bez zbytniej przesady, do czasu kiedy wszystkie składniki się połączą w jednolite ciasto/.
Teraz ciasto przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia.
Kiedy ciasto podwoi już swoją objętość miskę odkryć, uderzyć ciasto dłonią kilka razy, aby usunąć nadmiar powietrza, po czym wyjąć połowę ciasta, rozwałkować na prostokąt /u mnie ok. 30×40 cm/.
Ciasto posmarować cieniutko łagodnym keczupem, posypać startym serem i nałożyć przygotowane dodatki. Następnie zwinąć w rulon /tak, jak zwijamy makowce/, pokroić na kawałki ok. 4 cm. układać na blaszce wyłożonej papierem i lekko spłaszczyć.
Analogicznie postąpić z drugą częścią ciasta.

Piec w piekarniku nagrzanym do temp. 180 st. C /grzanie góra-dół/ ok. 25 min.
Podawać ciepłe, ale dobre są również następnego dnia odgrzane np. w mikrofalówce.
Z tej porcji uzyskałam 14 szt. drożdżowych ślimaków.

Pizzerinki

Jak tak dalej pójdzie /z tą pseudo zimą/, to nie wiem co się ze mną stanie. Ja już naprawdę chcę się wyrwać z domu, wiadomo gdzie… moi najbliżsi wiedzą… a tu żadnych widoków. Więc siedzę w kuchni i z nudów tworzę… potrawy… żeby ktoś nie pomyślał, że stałam się artystą jakimś…. Syn nawet widząc to powiedział – chyba naprawdę się nudzisz!
A ja się nie nudzę, ja jestem znudzona tym siedzeniem, zamiast czynnie wypoczywać w moim królestwie /zainteresowani wiedzą o co chodzi/.

Zachciało mi się dzisiaj Maminych Podpłomyków , więc zabrałam się do roboty, ale w kontekście tych moich rozmyślań przypomniały mi się takie mini „niby pizze”, które czasem nabywałam w drodze do mojego królestwa, aby było co przegryźć w razie ochoty. Piszę „niby pizze” bo do prawdziwej im bardzo daleko … malutki placuszek maźnięty keczupem i popstrzony serem.
No pomyślałam, drożdże mam, mąkę też, upiekę przy okazji takie małe pizze, tylko trochę bogatsze niż te, o których mówię – będą z pieczarkami i z szynką… oddzielnie, dla tych, których pieczarki kłują w ząbki. A nazwałam je tak zdrobniale… pizzerinki…
pizzerinki

Składniki

0,5 kg mąki pszennej
3-4 dag drożdży
1 łyżka cukru
1 szklanka mleka
1 jajko
1 łyżeczka soli
5 dag margaryny /lub 3 łyżki oleju/

1 jajko do posmarowania ciasta

na wierzch:
keczup
50 dkg pieczarek + 1 cebula czerwona + sól, pieprz /uduszone/
lub
30 dkg szynki /lub kiełbasy/ + 1 cebula /uduszona/
lub oba składniki pomieszać
dodatkowo
25 dkg sera żółtego /startego/
papryka ostra w proszku

Wykonanie

Mleko lekko podgrzać, część wymieszać z cukrem, dodać pokruszone drożdże i troszkę mąki, wymieszać i odstawić. Gdy rozczyn zacznie rosnąć dodać jajko, dobrze wymieszać np. trzepaczką lub mikserem.
Mąkę przesiać do dużej miski, dodać sól, resztę mleka oraz rozczyn.
Zagnieść ciasto, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce, aby podwoiło swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto ponownie zagnieść, dodając stopioną margarynę  i formować z niego okrągłe  placuszki, które układać na odrobinę natłuszczonej blaszce, zostawić na chwilę do podrośnięcia /należy zachować odstępy/. Wychodzi ok. 12 placków.
Każdy posmarować rozkłóconym jajkiem.
Na każdy placek kłaść pieczarki, bądź szynkę, bądź inne dodatki, wierzch  posypać startym serem i papryką, a następnie upiec w temperaturze 180st.C około 20 minut /powinny się zarumienić, ewentualnie włączyć na 5 min. termoobieg/.
Do konsumpcji posmarować keczupem /albo nie – jak kto woli/.

Jaja faszerowane szynką, ogórkiem kiszonym i natką pietruszki

Wpadłam w ten rytm przygotowań świątecznych po uszy… tak, tak… po świętach zostało już tylko wspomnienie, a ja nadal na wysokich obrotach i ciągle chce mi się przygotować coś specjalnego… zamiast usiąść wygodnie, wziąć gazetę lub książkę, to ja przesiaduję w kuchni i kombinuję… to „ja” czy nie „ja”?
to JA we własnej osobie!!!  ale jaja, co się porobiło, co się ze mną porobiło?
Ale skoro jaja, to niech będą choć faszerowane…jaja faszerowane szynką i ogórkiem (2)

Składniki

5 jajek ugotowanych na twardo
5 dużych plasterków szynki
kopiata łyżka posiekanej natki pietruszki
2-3 łyżki majonezu
2 łyżeczki chrzanu
1/2 czerwonej cebuli
1 średni ogórek kiszony
sól,pieprz

jaja faszerowane szynką i ogórkiem

Wykonanie

Ugotowane na twardo jaja przekroić na pół, wyjąć żółtka i za pomocą widelca rozdrobnić je. Szynkę, cebulę i ogórka drobno posiekać, połączyć z żółtkami, dodać majonez, chrzan, posiekaną natkę, sól i pieprz. Wymieszać.
Napełniać farszem połówki jajek, układać na półmisku, udekorować, schłodzić, a potem… serwować i zajadać.
Ale jaja! ale smaczne jaja!!!
jaja faszerowane szynką i ogórkiem

 

 

Ryba po chińsku Zyty

Przepis na tą rybę dostałam wiele już lat temu od koleżanki, ale zrobiłam go dopiero teraz. Troszkę dodałam od siebie, w zasadzie uściśliłam co nieco i jest … miałam robić rybę w brzoskwiniach, ale na sugestię syna, żeby była raczej na ostro-kwaśno zmieniłam plany. I dobrze się stało, bo ryba pyszna, danie kolorowe, ale należy ją zrobić 2-3 dni przed konsumpcją, wtedy dopiero nabiera właściwego smaku.
A ryba w brzoskwiniach czeka w kolejce.
ryba po chińsku

Składniki     

1 kg filetów rybnych
przyprawa do ryb
vegeta /2 łyżki/

1 słoik ogórków konserwowych
1 słoik papryki konserwowej
3-4 cebule

Ciasto naleśnikowe

1 jajo
1 szklanka mąki
1/2 szklanki wody
ryba po chińsku

Sos

1,5 szklanki wody
0,5 szklanki oleju
2 łyżki cukru
3 kopiate łyżki koncentratu
3 łyżki ketchupu pikantnego
sól do smaku

Wykonanie

Ryby rozmrozić /inaczej panierka odpadnie/, obtoczyć w przyprawach i odstawić na 2-3 godz.
Ze składników na ciasto przygotować bardzo gęste ciasto naleśnikowe. Panierować ryby w cieście i smażyć na oleju.

Składniki sosu zagotować, a następnie jeszcze chwilę pogotować na wolnym ogniu, aż sos zgęstnieje /ok.10 minut/.
Warzywa pokroić w kostkę i wymieszać.
ryba po chińsku

W salaterce układać warstwami na przemian ryby i warzywa. Wszystko zalać gorącym sosem. Zostawić do ostygnięcia, po czym wstawić do lodówki na 24 godz. Podawać na zimno.

Kapuśniaczki z ciasta francuskiego

Zrobiłam farsz do  pierożków – Kruche pierożki pieczone z całej porcji farszu do pierogów –Pierogi z kapustą kiszoną i grzybami. W konsekwencji farszu mi zostało i trzeba było go jakoś zagospodarować. Padło na kapuśniaczki, a ponieważ ciasta nie miałam i nie chciało mi się specjalnie robić, zrobiłam je z ciasta francuskiego, które zawsze prawie mam w rezerwie.
kapuśniaki z ciasta franc.

Składniki

1 opakowanie ciasta francuskiego
farsz jak do pierogów z kapustą /można użyć innego farszu/
kapuśniaki z ciasta franc.

Wykonanie

Ciasto rozpakować, rozłożyć, przekroić wzdłuż na pół, wyłożyć farsz, zrolować i pokroić na małe kawałki. Posmarować roztrzepanym białkiem, posypać kminkiem.
Piec w piekarniku nagrzanym do temp. 200 st.C przez ok. 25-30 min.

Kruche pierożki pieczone

Mogą być dodatkiem do czerwonego barszczu np. wigilijnego, mogą stanowić samodzielną przekąskę /lub taką „pogryzkę” np. na podwieczorek/.
Można je zrobić wcześniej i zamrozić surowe, bądź też upiec i dopiero zamrozić.
Ja nie lubię natłoku zajęć w ostatnich godzinach poprzedzających Święta, zwłaszcza Wigilię, stąd bardzo odpowiada mi wszystko, co mogę przygotować znacznie wcześniej i np. zamrozić, a potem już tylko upiec, zapiec, odsmażyć lub podgrzać.

Te pierożki do takich „specjałów” właśnie należą,
a przepis wypatrzyłam tutaj
pierożki kruche pieczone

Składniki

340 g mąki pszennej
spora szczypta kurkumy (nada pierogom piękny żółty kolor)
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki cukru
160 g zimnego masła
2 żółtka
3 łyżki gęstej śmietany 18%

Wykonanie
pierożki kruche pieczone

Posiekać mąkę z kurkumą, solą, cukrem i masłem /tak jak robimy ciasto kruche – ja to robię w malakserze/. Dodać żółtka i śmietanę i szybko zagnieć. Wstawić ciasto na 30 minut do lodówki.
Schłodzone ciasto rozwałkować na lekko omączonym blacie na grubość 4-5 mm, wycinać spore kółka (ja wycinałam szklanką). Na środku każdego kółka kłaść łyżeczkę farszu, sklejać dokładnie brzegi i ustawiać sklejeniem do góry na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Gdy są już przygotowane wszystkie pierogi (z tych proporcji wyszło mi 30 szt), wstawić je do lodówki jeszcze na 20-30 minut. Następnie posmarować je rozkłóconym białkiem i piec w nagrzanym do 180 st.C piekarniku przez ok. 20-25 min. /aż się zezłocą/. Ostudzone można zamrażać, a przed podaniem podgrzać w piekarniku.
pierożki kruche pieczone

Jeśli chcemy zamrozić surowe, robimy to zaraz po sklejeniu. Potem po rozmrożeniu dopiero smarujemy białkiem i pieczemy.

Farsz przygotować wg uznania – u mnie jak farsz do Pierogów z kapustą kiszoną i grzybami.
Na powyższą porcję ciasta wystarczy 1/2 porcji farszu z kapusty.

Parówki pod serową chmurką

Parówki jak parówki, niby nic specjalnego, a jednak… zwłaszcza dla ich wielbicieli…
Dziś moja propozycja szybkiego ich przygotowania i podania …smacznie.
parówki z żółtym serem

Składniki

dowolna ilość parówek /u mnie Berlinki/
ser żółty w plasterkach – ilość odpowiadająca ilości parówek
dodatki – u mnie keczup, pomidor, cebula, zielona papryka

Wykonanie

Parówki obrać z osłonek, przekroić na pół, każdą połówkę okręcić połową plasterka sera i zapiec w mikrofalówce /parówka ma się podgrzać, a ser rozpuścić/.
Od razu nakładać na talerz, dodać inne składniki i zajadać z chlebem.
parówki z żółtym serem

Kawior z kabaczka

Ostał mi się i nawet w dobrym stanie zachował dość spory kabaczek.
Zaczęłam poszukiwania… co z niego zrobić? Wtedy przypomniało mi się, jak to wiele lat temu moja szwagierka /Lwowianka zresztą/ opowiadała, że kawior można też zrobić z bakłażana lub kabaczka… tą sugestię przekazała mi wiedząc, jak wielkim smakoszem kawioru jestem.
Trochę poszperałam, poczytałam i stworzyłam taki oto przepis, a ponieważ smakowo mi odpowiada, zamieszczam go tutaj. Muszę jednak na przyszłość popracować nad zmianą konsystencji.
kawior z kabaczka

Składniki

1 duży kabaczek
1 duża lub 2 średnie cebule
1 marchew
2 ząbki czosnku
2 pomidory /bez skórki/
2 łyżki koncentratu pomidorowego
sól, pieprz, cukier, papryka słodka

Wykonanie

Warzywa rozdrobnić – każde na osobny talerzyk /zrobiłam to w malakserze – grube oczka, ale następnym razem przepuszczę przez maszynkę do mięsa – sitko o najgrubszych oczkach, powstaną wówczas od razu fajne granulki/.
Na rozgrzany tłuszcz wrzucić cebulę, lekko zeszklić, dodać czosnek i marchew – chwilę dusić, po czym dołożyć kabaczka, pomidory i przecier. Dusić do miękkości /ok. 20-30 min./. Doprawić do smaku przyprawami i zagotować.

Kanapki „po studencku” pod serową kołderką

kanapki studenckie
Przypomniałam sobie o nich wczoraj i dziś zrobiłam…w czasach studenckich, a nawet w początkowym okresie zawodowego życia, kiedy niby już się zarabiało i miało własną kasę /ale co to były za pieniądze na stażu…/, takie lub podobne kanapki królowały na wszelkich imprezach. Nie wymagały wielkich nakładów pieniężnych /a który student ma kasę?/, nie trzeba było dużo czasu na ich przygotowanie /zawsze uczynne koleżanki przychodziły z pomocą/, a co również ważne ich podanie nie wymagało jakiejś specjalnej zastawy. Kilka talerzy wystarczyło i można było na nich ułożyć całe stosy kolorowych kanapeczek.

Bardzo jestem ciekawa, czy któraś z moich kumpelek mieszkających przy ul. Żeromskiego pamięta takie kanapki, a może też czasem je robi?
Może się odezwie /wiem, że tu wpadają czasem/. Och, łza w oku się kręci, rozczuliłam się trochę… no to do kanapek.

A, i jeszcze jedno… takie kanapki można z powodzeniem przygotować przy udziale naszych małych pociech… dzieci z pewnością wykażą się swoją olbrzymią inwencją twórczą.
kanapki studenckie

Składniki

bułka typu weka /lub chleb lub chleb tostowy – przekroić po przekątnej/
kilka plasterków szynki
ogórek świeży /dziś pominęłam – względy dietetyczne/
pomidor /gdy już cena była znośna/
kilka rzodkiewek
3 jajka
kawałek sera żółtego ok. 10 dkg
szczypiorek
masło do smarowania
kanapki studenckie

Wykonanie

Bułkę pokroić w cienkie, równiutkie kromeczki. Każdą posmarować cienko masłem, na wierzchu ułożyć plasterki szynki, jajka, ogórka, pomidora, rzodkiewki. Na tak przygotowane kanapki zetrzeć na drobnych wiórkach ser żółty , aby utworzyła się puszysta „kołderka”. Szczypiorek drobno pokroić i posypać delikatnie na wierzch.
kanapki studenckie

Uśmiechnięte jaja zatopione w galarecie

Podejrzałam te jaja u Różyczki i zrobiłam… ale jaja!
Więc zachęcam również do zrobienia… i to dopiero będą jaja!!!
jaja z uśmiechem

Składniki

8 jajek
8 dużych plastrów szynki
1 litr wody + 8 czubatych łyżeczek żelatyny /dałam 6/
1 płaska łyżka kucharka lub ziarenek smaku
1 łyżeczka cukru
pieprz mielony
sok z cytryny
mała puszka kukurydzy
mała puszka groszku /dałam ogórek konserwowy pokrojony w kosteczkę/
kawałek pomidora
koperek lub natka
sól, pieprz
jaja z uśmiechem

Wykonanie

Żelatynę wsypać do przegotowanej, gorącej wody, dokładnie wymieszać, dodać przyprawę i wymieszać. Przecedzić przez sitko, dodać sól, cukier, sok z cytryny i pieprz – do smaku. Ostudzić.
jaja z uśmiechem

Ugotować jajka na twardo, obrać, każde jajko ściąć z jednej strony.
Na dno małych filiżanek lub szerszych szklaneczek wrzucić po trochu groszku /ogórka/ i kukurydzy.
Każde jajko owinąć szynką i postawić w filiżance, naciąć na czubku i włożyć w rozcięcie kawałeczek pomidora /to będzie „uśmiech”/, obsypać jeszcze groszkiem/ogórkiem/, ścinkami jaj i kukurydzą, udekorować świeżym koperkiem lub natką.
Zalać ostudzoną, tężejącą już nieco żelatyną i odstawić do lodówki do zastygnięcia.