Sernik z jogurtu greckiego z brzoskwiniami/ananasami/

Serniki z jogurtu greckiego są bardzo lekkie, kojarzą mi się z wakacjami nad morzem i pianą morską. Ten będzie już trzecim sernikiem jogurtowym na moim blogu, bowiem są już Sernik z jogurtu greckiego oraz Sernik z jogurtu greckiego z malinami.
Ten prezentowany jest z masą jogurtową na samych białkach i bez dodatku tłuszczu /oleju/, ale za to z dodatkiem brzoskwiń, zamiennie mogą być też ananasy.
sernik z jogurtu greckiego z brzoskwiniami

Składniki /na formę 24×36 cm/

Ciasto

3 szklanki mąki pszennej
6 żółtek
1 kostka /250 g/ masła lub dobrej margaryny
1 łyżka smalcu
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 szklanki cukru pudru
szczypta soli

Masa sernikowa /jogurtowa/

3 kubki jogurtu greckiego po 400 gramów każdy czyli łącznie 1200 g
1,5 szklanki drobnego cukru
6 białek
szczypta soli
2 budynie waniliowe na 0,5 l mleka każdy
1 łyżka octu

dodatkowo

1 puszka brzoskwiń
sernik z jogurtu greckiego z brzoskwiniamia

Wykonanie

Brzoskwinie pokroić na mniejsze kawałki i osączyć na sicie.

Mąkę wymieszać z proszkiem i cukrem, dodać zimne masło pokrojone w kostkę i wysiekać, dodać żółtka i zagnieść kruche ciasto.
Ciasto podzielić na dwie nierówne części:
– 1/3 zawinąć w folię i włożyć do zamrażalnika
– 2/3 wyłożyć na blachę /rozwałkować cienki placek i wyłożyć dno i boki/, nakłuć widelcem i podpiec przez 15 min. w temp. 180 st. C, po czym wyjąć i lekko ostudzić

W czasie kiedy ciasto stygnie przygotować masę jogurtową.

Z białek i szczypty soli ubić sztywną pianę, po czym stopniowo dodawać cukier i ubijać. Na koniec bezę usztywnić octem.

Wymieszać jogurt z proszkiem budyniowym za pomocą trzepaczki, dodać powoli ubitą pianę i delikatnie wymieszać wszystko łopatką. Dodać pokrojone brzoskwinie i znowu delikatnie wymieszać. Masę wyłożyć na podpieczony spód.
Na wierzch zetrzeć ciasto schłodzone w zamrażalniku.

Do piekarnika nagrzanego już do 180 st.C wstawić na spód naczynie z gorącą wodą, po czym włożyć ciasto /II poziom grzanie góra-dół// i piec łącznie ok. 50-60 min. przy czym gdy już urośnie zmniejszyć temperaturę do 160-170 st. C /nastąpi to po ok. 30 min. od początku pieczenia/. Po upieczeniu nie otwierać jeszcze drzwiczek piekarnika przez ok. 30 min. potem włożyć drewnianą łyżkę lekko je uchylając i tak ostudzić ciasto /minimum 40-50 min./.

Sernik na kruszonce wg MR

Prosty do wykonania, smaczny do kawusi, a poza tym… co tu gadać… sernik to sernik, a dobry sernik nigdy nie jest zły.
sernik na kruszonce MR

Składniki /forma 24×36 cm/

Ciasto

3 szklanki mąki pszennej /0,5 kg/
250 g margaryny lub masła
1 cukier waniliowy 8 g
3/4 szklanki cukru
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia

Masa serowa

1 kg sera półtłustego (zmielić przez maszynkę)
3 serki waniliowe po 150 g każdy
1 szklanka cukru
1/2 kostki masła (125 gram)
8 dużych jajek
1 budyń śmietankowy na 1/2 litra płynu
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
1 cukier waniliowy podwójny 16g
szczypta soli
rodzynki, skórka pomarańczowa

cukier puder do posypania
sernik na kruszonce MR (2)

Wykonanie

Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, dodać cukier, cukier waniliowy i zimne, pokrojone w kostkę masło. Rozetrzeć masło palcami z suchymi składnikami, aby powstała kruszonka.

Blaszkę posmarować lekko tłuszczem i wyłożyć papierem do pieczenia (na wysmarowanej lepiej będzie przylegał papier). Wysypać większą część kruszonki i lekko przyklepać ręką, wyłożyć masę serową i piec w temp.175 st. C około 35 min. Po tym czasie posypać resztą kruszonki i piec jeszcze około 25-35 min, sprawdzając patyczkiem.

Upieczony sernik zostawić na 30 min w wyłączonym piekarniku, następnie wyjąć, posypać cukrem pudrem i odstawić do całkowitego wystygnięcia.

Wykonanie masy serowej:

Masło utrzeć z 1/2 szklanki cukru, dodać żółtka i resztę cukru – utrzeć, następnie dodać mąkę ziemniaczaną, cukier waniliowy, proszek budyniowy, serki i zmielony ser. Wszystko dokładnie wymieszać widełkami do ubijania piany. Do gotowej masy dodać ubitą z odrobiną soli pianę z białek i lekko wymieszać, wylać na ciasto.
źródło MR

Sernik retro po nowemu

Wspominałam kiedyś przy okazji przepisu na Sernik Krakowski o serniku mojej Mamy. I tak zaczęłam grzebać w pamięci, a potem w moim bardzo starym zeszycie i natrafiłam na „nabazgrany” wyblakłym już atramentem przepis na sernik… jakiś dziwny mi się wydał… 1 kg sera, 2 jajka, pół margaryny….itd. no i jeszcze – wszystko utrzeć w makutrze. O, brzmi prawie jak „sernik 2-jajeczny” pomyślałam, wszak był dawniej „makaron 2-jajeczny”.
Już przerzuciłam kartkę i przeszłam do następnej strony, gdy przypomniało mi się ciasto, na które przepis podsłuchałam kiedyś gdzieś na wyjeździe, też ucierane w makutrze, a jakże pyszne… choć u mnie makutrę zastępuje malakser, mikser lub inny robot /chodzi o Ciasto z owocami nr 1/.

Postanowiłam zatem upiec ten sernik, wprowadzając nieco zmian, celem ulepszenia go i uproszczenia jego wykonania. No i zwiększyłam ilość jaj do 4… jakoś z 2 jajami sernik wydał mi się zbyt oszczędny. Ale kiedyś spróbuję zrobić z 2 jajami tylko.
I jeszcze jedno – upiekłam sernik w formie 20×32 cm, myślę jednak, że należało go upiec w mniejszej, może w tortownicy o śr. 25-26 cm, bo ja lubię ciasta wyższe
A sam sernik… taki właśnie Maminy… dość zwięzły, dość ciężki, czyli taki tradycyjny, ale bardzo prosty i szybki do wykonania.
sernik retro (2b)

Składniki /tortownica 25-25 cm/

1 kg zmielonego sera
1/2 kostki masła lub dobrej margaryny /u mnie margaryna tortowa/
1,5 szklanki cukru
1 cukier waniliowy
2 budynie śmietankowe
4 jajka
aromat cytrynowy i pomarańczowy
skórka otarta z 1 pomarańczy
rodzynki

duża paczka herbatników kakaowych na spód
cukier puder lub polewa na wierzch
sernik retro (2a)

Wykonanie

Rodzynki sparzyć, osuszyć, przed dodaniem do ciasta oprószyć mąką ziemniaczaną.
Ser włożyć do misy robota /malaksera/, dodać miękkie masło, cukier, cukier waniliowy, budyń i całe jaja – zmiksować. Dodać aromat, skórkę pomarańczową i rodzynki – wymieszać.

Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, a następnie herbatnikami, po czym wylać masę serową. Wstawić do piekarnika nagrzanego do temp. 180 st. C /II poziom grzanie góra-dół/ i piec ok. 60 minut, przy czym gdy już wyrośnie można zmniejszyć grzanie do 160 st. C. Po upływie czasu pieczenia wyłączyć piekarnik, pozostawiając jednak w nim sernik do całkowitego ostudzenia – przez 10 min. przy zamkniętych drzwiczkach, potem już przy lekko uchylonych /włożyć drewnianą łyżkę między drzwiczki/.
Ostudzony sernik włożyć na noc do lodówki /bez przykrycia/. Zimny posypać cukrem pudrem lub ozdobić polewą.

Sernik z mlekiem w proszku

Sernik bardzo smaczny i puszysty, ale też bardzo delikatny i kruchy. Przepis dostałam wiele lat temu od bratanicy Ani, ale nie mogłam go okiełznać w wersji oryginalnej czyli w wersji Ani. Jej wychodził piękny i smaczny, mnie pękał w czasie pieczenia, a po upieczeniu był tak kruchy, że rozsypywał się niesamowicie i trudno było go ładnie pokroić. Metodą wielu prób i podchodów, zmieniając to i owo w pierwotnym przepisie, powstała moja wersja sernika. Nie jest wierną kopią sernika Ani, ale stworzony jest na jego wzór i podobieństwo. Jest również pyszny, a co dla mnie ważne – nie kruszy się i ładnie kroi.
sernik z mlekiem w proszku

Składniki /forma 24×36 cm/

1 kg sera /2 razy zmielonego/
8 jaj /żółtka i białka osobno/
0,5 l śmietany kremówki
1 szklanka cukru do sera + 0,5 szklanki do piany
8 dkg mąki pszennej /ok. 1/2 szklanki/
8 dkg mleka w proszku zwykłego /ok. 3/4 szklanki, ale pół szklanki też będzie/
1 budyń śmietankowy
1 cukier waniliowy
aromat śmietankowy i cytrynowy – po kilka kropli

herbatniki do wyłożenia formy /1 duża paczka ok. 250 g/

Lukier cytrynowy – utrzeć

30 dkg cukru pudru
3 łyżki oleju
sok z cytryny
sernik z mlekiem w proszku (3)

Wykonanie

Formę /blachę/ wyłożyć papierem do pieczenia, na dno dać warstwę herbatników.
Piekarnik nagrzać, ustawiając temperaturę na 170 st. C /grzanie góra-dół/.

Żółtka, 1 szklankę cukru i cukier waniliowy ubić na puch, nie przerywając ubijania dodawać stopniowo po łyżce twarogu i wymieszane razem i przesiane mąkę, mleko w proszku i budyń.
Teraz dodać ubitą osobno śmietanę, a na końcu pianę ubitą z białek ze szczyptą soli oraz resztą /0,5 szklanki/ cukru – delikatnie wymieszać.
Masę serową wyłożyć na herbatniki w przygotowanej już formie.

Blachę wstawić na II poziom nagrzanego już piekarnika /170 st.C/ i piec łącznie przez 60 minut, przy czym gdy tylko wyrośnie zmniejszyć grzanie do 150 st. C /mniej więcej po 20-30 min./. Po upływie czasu /łącznie ok. 60 min./ wyłączyć piekarnik, pozostawiając jednak w nim sernik do całkowitego ostudzenia, przy lekko uchylonych drzwiczkach /włożyć drewnianą łyżkę między drzwiczki/.
Ostudzony sernik włożyć na noc do lodówki /bez przykrycia/. Zimny polukrować .

Uwagi:
Sernik na zdjęciu zrobiony z sera wiaderkowego Piątnicy /nigdy nie robię „prawdziwych” serników z sera wiaderkowego, chyba że jest to ser Trzebownisko, który jest tylko zmielony bez żadnych dodatków, dziś był wyjątek/, zaś lukier do sernika na zdjęciu zrobiłam z połowy porcji, stąd są prześwity ciasta.

Sernik Rafaello

Pyszny sernik, wilgotny, kremowy i bardzo, bardzo kokosowy. Niektórzy będą zachwyceni /mam oczywiście na myśli największego w rodzinie wielbiciela kokosu/.
A przepis wypatrzyłam na blogu prawie mojej krajanki i prawie mojej imienniczki.
sernik rafaello

Składniki /na formę 24×36 cm/

Spód

300 g wafelków z nadzieniem kokosowym lub śmietankowym
7 łyżek zmielonych migdałów
45 g masła
9 łyżek wiórków kokosowych

Masa serowa

750 g twarogu tłustego lub półtłustego
750 g mascarpone
4,5 łyżki mąki ziemniaczanej
2 czubate szklanki cukru
2 cukry waniliowe
7 dużych jajek
3 żółtka /białka zachować do bezy/
1 puszka /400 g/ mleka kokosowego /gęsta część/
3 łyżki gęstej kwaśnej śmietany
5 łyżek likieru amaretto /lub łyżeczka aromatu migdałowego/
oraz
150 g śmietany 18% /gęstej/
3 łyżki cukru

Kokosowa beza

3 białka /te od masy serowej/
180 g cukru
1,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej
150 g wiórków kokosowych
sernik rafaello (2)

Wykonanie

Wafelki pokruszyć, wymieszać z migdałami i roztopionym masłem, wyłożyć na dno formy wyłożonej papierem do pieczenia, mocno uklepać. Na wierzch wysypać wiórki kokosowe i wstawić do lodówki.

Piekarnik nagrzać do 175 st.C.

Twaróg zmielić trzykrotnie w maszynce lub rozmiksować na gładko w malakserze. Dodać mascarpone i zmiksować /dalej w malakserze lub ręcznym mikserem/, dodać mąkę ziemniaczaną, cukier i cukier waniliowy i wszystko zmiksować na gładką masę. Dodawać kolejno jajka i żółtka, za każdym razem miksując do połączenia się składników, bez ubijania.
Następnie dodać śmietanę i gęste mleko kokosowe z wierzchu puszki /pozostałej na dnie puszki wody kokosowej nie dodawać/. Zmiksować, dodając amaretto lub aromat migdałowy.

Przygotowaną masę serową wylać na spód /masa jest lejąca/ i wstawić do nagrzanego piekarnika /175 st.C/. Piec przez 15 minut. Następnie zmniejszyć temperaturę do 120-130 st.C i piec jeszcze przez 60 minut. Na 10 minut przed końcem pieczenia wierzch sernika posmarować śmietaną 18% wymieszaną z 2 łyżkami cukru. Posmarowany śmietaną sernik wstawić ponownie do piekarnika i zacząć przygotowywać bezę kokosową.

Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę, następnie stopniowo po łyżce dodawać cukier cały czas ubijając. Po dodaniu cukru ubijać pianę do momentu, aż będzie gładka i lśniąca. Dodać mąkę ziemniaczaną, lekko wymieszać. Na koniec dodać wiórki kokosowe i delikatnie wszystko razem wymieszać.
Sernik wysunąć z piekarnika /będzie miękki i falujący/, na wierzch wyłożyć bezę kokosową i wstawić ponownie do piekarnika na 30 minut.
Ciasto studzić w lekko uchylonym piekarniku.
Całkowicie ostudzony sernik wstawić do lodówki /bez przykrycia/ na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.

Uwagi /podaję za autorką przepisu/
Jeżeli uznasz, że po 30 minutach beza kokosowa nie jest dostatecznie wysuszona, możesz zmniejszyć temperaturę piekarnika do 90 st.C i piec sernik jeszcze 30 minut .

Sernik kartoflany

Jakiś czas temu dorwałam w swe ręce „władzę” /czyt. pilota/ i tak sobie „przeskakiwałam” w tv z kanału na kanał i wtedy natrafiłam na program „Rączka gotuje”. Już zdarzyło mi się kiedyś oglądać gotowanie na ekranie p. Rączki, więc się zatrzymałam. Program już był w toku, kucharze wkładali do piekarnika jakieś mięso /chyba były to piersi z kaczki/ i zabierali się do pieczenia sernika. Jestem „pies” na serniki, więc się zatrzymałam. A tu p.Rączka robi sernik w zupełnie inny sposób – ser i ziemniaki przeciska przez praskę, wszystko miesza ręką no i ta proporcja sera do ziemniaków…
Owszem, piekłam już Sernik z ziemniakami na ucieranym spodzie, ale żeby ser i ziemniaki były w proporcji 1:1?  Stąd pewnie taka nazwa – sernik kartoflany…
Zanotowałam /myślę, że dokładnie/ i musiałam zrobić. A oto efekt w moim wykonaniu.
Moja ocena – bardzo dobry, wysoki, wilgotny, pysznie smakuje jeszcze ciepły, a na zimno również, zwłaszcza z dodatkiem sosu owocowego lub karmelowego /lub obu/, a jeśli sos pominiemy, moim zdaniem trzeba troszkę zwiększyć ilość cukru, zwłaszcza jeśli ktoś lubi słodsze wypieki. Ale z sosem wyśmienity!!!
sernik kartoflany   posypany tylko cukrem pudrem
sernik kartoflany (3)   z sosem malinowym i adwokatowym

Ciasto kruche

300 g mąki pszennej
2 żółtka
150 g masła
100 g cukru pudru
1 łyżka kwaśnej śmietany

Ser

1 kg twarogu półtłustego
1 kg ugotowanych ziemniaków
7 jajek – /żółtka + białka/
1 cukier wanilinowy
1 szklanka cukru /można dać więcej/
50 g płatków migdałowych
100 g rodzynek
sok i skórka z jednej cytryny

Wykonanie
sernik kartoflany
sernik kartoflany
sernik kartoflany

Ciasto kruche zrobić siekając wszystkie składniki lub w malakserze wg mojego przepisu podstawowego Ciasto kruche – mój podstawowy przepis.
Podzielić na 2 części – 1/3 włożyć do zamrażalnika celem schłodzenia, zaś 2/3 wyłożyć na tortownicę /u mnie średnica 27 cm/ wysmarowaną masłem. Ponakłuwać widelcem dość gęsto.

Ser i ziemniaki przecisnąć przez praskę i włożyć do dużej miski. Dodać wszystkie pozostałe składniki za wyjątkiem białek, wszystko dokładnie wyrobić /wymieszać/ ręką. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywno, dodać do masy serowej i znowu ręką wymieszać. Teraz masę wyłożyć na spód w tortownicy, wyrównać, na wierzch zetrzeć ciasto chłodzone w zamrażalniku.
Piec 1 godz. w temp. 180 st. C. Po upieczeniu jeszcze chwilę pozostawić w wyłączonym już piekarniku.

Sernik lekko migdałowy z malinami

Pyszny serniczek o smaku lekko migdałowym. Wprawdzie u mnie na blogu jest już Sernik podwójnie migdałowy, ale ten…bajka wprost… wilgotny, pachnący latem dzięki malinom, no i ten migdałowy posmaczek. A do tego szybki do wykonania, ekspres…
sernik migdałowy z malinami
Przepis wypatrzyłam u Aliny.

Składniki /u mnie forma 20×32 cm

Ciasto kruche

150 g mąki pszennej
2 łyżki cukru pudru
100 g zimnego masła lub dobrej margaryny
1 żółtko
1 łyżka bardzo zimnej wody

Masa serowa

1 kg zmielonego półtłustego białego sera
100 ml śmietany 30%
5 dużych jajek
200 g cukru pudru
2 łyżeczki ekstraktu z migdałów* lub kilka kropli aromatu /olejku/
3 łyżki przesianej mąki pszennej
1 łyżka przesianej mąki ziemniaczanej
300 g malin /mogą być mrożone/
3/4 szklanki płatków migdałowych
1/2 tabliczki białej czekolady + łyżka mleka
sernik migdałowy z malinami

Wykonanie

Mąkę i cukier puder przesiać przez sito, dodać pokrojone w kostkę masło lub margarynę, posiekać z mąką. Dodać żółtko, wszystkie składniki razem wymieszać. Na koniec dodać wodę i zagnieść wszystko razem na jednolite ciasto. Ciasto uformować w kulę, lekko spłaszczyć, owinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na 30 minut.
Ciasto można też przygotować w malakserze.

Schłodzone ciasto rozwałkować, przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia, ponakłuwać widelcem i podpiec w temperaturze 190st.C przez około 15-20 minut na lekko złoty kolor. Ciasto wyjąć z piekarnika i lekko przestudzić.**

W tym czasie przygotować masę serową.
Wszystkie składniki masy serowej powinny mieć temperaturę pokojową.
Całe jajka roztrzepać w misce ręczną trzepaczką lub widelcem.
W misce umieścić ser, śmietanę, roztrzepane jajka, cukier, ekstrakt migdałowy lub aromat, mąkę pszenną i ziemniaczaną i wszystko razem krótko zmiksować, tylko do połączenia się składników.
Masę serową wyłożyć na podpieczony kruchy spód. Na serze poukładać maliny /mrożone wyłożyć w stanie zamrożonym/ i całość posypać płatkami migdałowymi.
Sernik piec w temperaturze 150 st.C przez 1 godzinę i 15 minut lub dłużej, do momentu, aż środek sernika będzie ścięty i sprężysty przy dotyku patyczkiem.
Upieczony sernik wystudzić w lekko uchylonym piekarniku.
Wystudzony sernik „pomazać” rozpuszczoną czekoladą i schłodzić w lodówce przez kilka godzin.
sernik migdałowy z malinami

*/ dałam Nalewkę z pestek – pestkówkę
**/ciasta nie podpiekam, czasem daję na spód tylko herbatniki

Sernik z bezą kokosową

To sernik, który powstał w wyniku kombinacji z kilku innych przepisów /także niektórych znajdujących się już na blogu/, a wszystko dlatego, że chciałam upiec coś wyjątkowego dla wielkiej wielbicielki serników. Mimo moich niedomagań zdrowotnych przezwyciężyłam wszystko i jest sernik, jak przystało na powitanie „gościa z zagranicy”.
sernik z bezą kokosową

Składniki /na formę o wymiarach 24×36 cm/

Ciasto

1,5 szklanki mąki
½ kostki masła
1 jajko
2 łyżki kwaśnej śmietany
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia

Masa serowa

1,30 kg sera tłustego
1,5 szklanki cukru
3 całe jajka i 3 żółtka /pozostałe 3 białka zostawić do bezy/
½ szklanki oleju
1,5 szklanki mleka 3,2%
1 budyń waniliowy
sok z 1 cytryny + otarta skórka

Beza kokosowa

3 białka /pozostałe od masy serowej/
1/2-2/3 szklanki cukru /w zależności jak słodkie lubimy/
1,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej
150 g wiórków kokosowych
sernik z bezą kkosową

Wykonanie

Wszystkie suche składniki ciasta i masło posiekać, dodać resztę składników i szybko zagnieść /ja wszystko robię w malakserze/.
Ciastem wylepić dno foremki wyłożonej uprzednio papierem do pieczenia i schłodzić w lodówce.

Ser zmielić w maszynce do mięsa /mielę 1 raz przy użyciu sitka do mielenia maku/.
Do miski wbić jajka i żółtka, dodać cukier i ubić na puch – cały cukier musi się rozpuścić. Następnie – cały czas ubijając – dodawać stopniowo ser. Gdy masa będzie już gładka, dodać olej i dalej ucierać mikserem, aż olej połączy się z serem. Teraz dodawać stopniowo mleko wymieszane z budyniem – cały mieszać. Na koniec dodać sok z cytryny.
sernik z bezą kokosową

Masę serową wylać na przygotowany spód. Całość wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 st. C /drugi poziom od dołu/ i piec przez 15 minut. Następnie zmniejszyć temperaturę do 120 st.C i piec jeszcze przez 60 minut.

Kiedy zbliża się koniec pieczenia ubić sztywną pianę z białek ze szczyptą soli, po czym cały czas ubijając dodawać stopniowo po łyżce cukru – po dodaniu ostatniej łyżki cukru nadal ubijać, aż masa będzie gładka i lśniąca. Teraz dodać mąkę ziemniaczaną, lekko wymieszać, a na koniec dodać wiórka kokosowe i wszystko razem delikatnie wymieszać.

Sernik delikatnie wysunąć z piekarnika, na wierzch wyłożyć bezę kokosową i wstawić ponownie do piekarnika jeszcze na 30 minut /temp. nadal 120 st.C/, po czym obniżyć temperaturę do 90-100 st.C i piec jeszcze 20-30 min.
Po upieczeniu uchylić minimalnie drzwiczki piekarnika wkładając np. drewnianą łyżkę i tak zostawić do ostudzenia, po czym wyjąć i odstawić na kratce do całkowitego już ostudzenia.
Całkowicie ostudzony wstawić do lodówki na kilka godzin, a jeszcze lepiej na całą noc /bez przykrycia/.

Niedzielny sernik z kaszą manną

Prosty sernik, szybki w wykonaniu, taki w sam raz na niedzielę lub do popołudniowej kawy. Można jeść jeszcze ciepły i chyba nawet wtedy jest lepszy. Chciało by się rzec – sernik „jadą goście”, bo można go raz dwa upiec kiedy goście jadą, a potem jeszcze trochę ciepły serwować.
sernik z kaszą manną

blaszka / 20×32 cm/

Składniki

1 kg zmielonego sera /może być dobry wiaderkowy/
1 szklanka cukru
1 niepełna szklanka kaszy manny
8 jaj
250 g masła /dobrej margaryny/
1,5 garści rodzynek /opcjonalnie – tym razem nie dałam/
szczypta soli do białek

dodatkowo:
cukier puder do posypania,  ewentualnie polewa czekoladowa
sernik z kaszą manną

Wykonanie

Twaróg wyjąć z lodówki na około 2 godziny przed przystąpieniem do pieczenia, zmielić /ja mielę raz przy użyciu sitka do maku/.

Masło roztopić i schłodzić.
5 żółtek i 3 całe jajka utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodać ją do sera i zmiksować, następnie dodać przestudzony tłuszcz i znowu utrzeć, potem stopniowo wsypywać kaszę i dalej ucierać wszystko do połączenia składników, ale nie za długo.

Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli, przełożyć do masy twarogowej i delikatnie wymieszać łyżką do połączenia składników.

Jeśli dodajemy rodzynki, wcześniej należy przelać je wrzątkiem, odsączyć, posypać 2 łyżkami mąki pszennej, wymieszać i po dodaniu piany z białek wsypać je do masy serowej.

Formę wyłożyć papierem do pieczenia, wylać masę.
Sernik wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 st. C i piec ok. 60 – 65 minut. Gdyby zaczął się za bardzo przypiekać od góry, przykryć go folią aluminiową i piec dalej.
Po upływie tego czasu wyłączamy piekarnik, ale nie otwieramy drzwiczek jeszcze przez około 30 minut, potem je uchylamy i studzimy przez kolejne 30, następnie wyciągamy na blat.
Po ostudzeniu posypujemy cukrem pudrem lub oblewamy czekoladą

moje uwagi na przyszłość
– aby nadać mu trochę puszystości, dodać do utartej masy 2 łyżeczki spirytusu
– rozważyć dodanie 1 łyżeczki proszku do pieczenia

źródło

Sernik bez sera

Wszyscy pieką taki sernik, ja też piekłam wiele razy.
To ciasto bardzo podobne do zamieszczonego już przepisu na Ciasto kokosowo-śmietanowe, ale bez kokosu i bez owoców, a w takiej wersji do złudzenia przypomina sernik.
sernik bez sera

Składniki /forma 24×36 cm/

Ciasto

3 szklanki mąki tortowej
1 kostka masła /margaryny/
3/4 szklanki cukru
5 – 6 żółtek
2 łyżeczki proszku do pieczenia

Masa „serowa”

5 – 6 białek
1 szklanka cukru
3 duże śmietany 18% /3×400 ml, ale 3×330 ml też będzie/
2 budynie waniliowe /śmietankowe/ lub 1 budyń i 2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
sernik bez sera

Wykonanie

Sypkie składniki wrzucić do malaksera, na moment włączyć w celu wymieszania i spulchnienia, dodać masło pokrojone w mniejsze kostki, wysiekać, dodawać po 1 żółtku cały czas miksując /powinna zrobić się z ciasta kula/. Wyjąć ciasto, podzielić na 2 części, jedną włożyć do zamrażalnika, drugą wyłożyć dno blachy.

Białka ubić ze szczyptą soli na sztywno, dodać cukier i cukier waniliowy – ubijać na wysokich obrotach. Następnie stopniowo dodawać budyń i śmietanę – mieszać delikatnie szpatułką. Masę wylać na wyłożony spód, na to zetrzeć ciasto zamrożone.

Piec ok.50 min. w temp. 150-160 st. C – przez pierwsze 25 min. termoobieg, potem grzałki góra-dół. Po zakończeniu pieczenia nie otwierać drzwiczek przez 30 min. potem lekko uchylić i trzymać ciasto jeszcze w piekarniku przez ok. 1 godz.