Kapusta czerwona jakoś u mnie nie jest zbyt popularna. Ale dziś, na przeór trochę sobie zrobiłam kapustę czerwoną… zasmażoną. Kapusta czerwona to częsty dodatek do dań obiadowych na Śląsku, wiem od koleżanki mieszkającej w tym regionie…kluski śląskie, rolady i kapusta czerwona to niemal żelazna pozycja na świątecznym stole… tak zawsze mawiała i nie musiała już wymyślać nic nowego. U mnie też podana do roladek, ale innych, bo z mięsa mielonego.
Składniki
1 mała główka czerwonej kapusty /ok.1 kg/
1 czubata łyżka smalcu lub masła*)
1 cebula
1 jabłko*)
1 łyżka cukru
1 łyżka octu lub soku z cytryny
sól, pieprz
2 łyżki mąki
Wykonanie
Kapustę poszatkować, zalać wrzątkiem, odstawić na 5 min. po czym odcedzić i zalać taką ilością gorącej wody, aby sięgała tylko do połowy wysokości kapusty.
Dodać sól, cukier i starte na tarce jabłko. Gotować do miękkości kapusty /nie rozgotować!/. Dodać ocet i pieprz i jeszcze chwilkę pogotować.
Na patelni rozgrzać smalec, zeszklić na nim pokrojoną w małą kostkę cebulę, dodać mąkę, zrobić zasmażkę i połączyć ją z kapustą. Mieszając gotować jeszcze kilka minut.
*) zamiast smalcu można użyć boczek /ok. 100 g/, pokroić w kostkę i wysmażyć, dodać też jabłko w kostkę, a gdy będzie usmażone na rumiano połączyć z ugotowaną kapustą i chwilę razem jeszcze dusić. Można dodać świeży rozmaryn do duszenia.