Matka – piękne słowo i jakże wiele ma znaczeń …
Ziemia Matka, Matka Ojczyzna, Matka Polka, moja Matka i w końcu… ja matka.
Ja – Matka trójki wspaniałych Dzieci … jak pięknie to brzmi, jak napawa dumą…
i nieważne stają się nieprzespane noce, wyrzeczenia wszelkiego rodzaju, czy nawet „nabyte” przedwcześnie srebrne włosy…
Bo jakże miło jest, gdy Dzieci pamiętają o swej Matce w tym dniu
jakże miło jest przyjmować od Nich życzenia
Życzyłabym sobie, abym jeszcze wiele, wiele razy mogła takie życzenia przyjmować, a moim Dzieciom… żeby jeszcze przez wiele lat miały komu w tym dniu życzenia składać…
Ja już nie mam, ale mogę zanucić, dedykując tą piękną pieśń moim Kochanym Dzieciakom:
O Matce pieśń, to pieśń przez łzy, to pieśń bez słów
To cały świat, dziecinnych lat, wskrzeszonych znów
To Matko sny, że jesteś znów tak blisko
Jak wówczas gdy klęczałaś nad kołyską
Za serce twe i świętość warg i dobroć rąk
Jak śpiewać pieśń u twoich nóg bym cicho kląkł
I wybrałbym najświętsze z wszystkich słów i rzekłbym: Matko
I zmilkłbym znów o tobie pieśń, to pieśń bez słów
Przychodzą w życiu dni powodzi,
Gdy wszystko zdradza nas i zawodzi
Gdy pociąg szczęścia w dal odchodzi
Gdy wraca zło do wiary twierdz
Gdy grunt usuwa się jak kładka
Jest wtedy ktoś kto trwa do ostatka
Ktoś, kto nie umie zdradzić- Matka
I serce jej, najczystsze z serc …
……………………………………………
/Mieczysław Fogg – Pieśń o Matce/