Wszyscy się nią zachwycają od dawna, nasłuchałam się tyle och-ów i ach-ów, że należało ją też w końcu też „popełnić’… i powiem, że chyba warto było, szkoda, że tak późno się o tym przekonałam. Zachęcam do zrobienia… będzie w sam raz na obiad rodzinny.
źródło inspiracji czarnula
Składniki
1,5 kg karkówki
1/2 szklanki oleju /dałam mniej – 2 łyżki/
4-5 łyżek dżemu śliwkowego lub truskawkowego /dałam 5 łyżek żurawiny i 4 dżemu truskawkowego, na drugi raz dam tylko żurawinę/
2 cebule
1/2 szklanki keczupu /dałam łagodny, na przyszłość lepiej dać pikantny/
czosnek /wg uznania/
vegeta
Wykonanie
Karkówkę pokroić w plastry, posypać vegetą i odstawić na 2-3 godziny /dałam do lodówki na całą noc/.
Dżem wymieszać z keczupem, dodać olej, cebulę pokrojoną w kostkę i czosnek pokrojony w plasterki. Dodać jeszcze trochę vegety i wszystko wymieszać.
Teraz plastry karkówki ułożyć w naczyniu do pieczenia, polać sosem i piec w piekarniku ok. 60 min. pod przykryciem w temp.170-175 st. C z włączonym termoobiegiem /na II poziomie/ – do miękkości.
Podawać z ziemniakami lub kluskami śląskimi.
Robiłam już kiedyś,bardzo polecam przepis 🙂