Robiłam wielokrotnie i jest pyszne. A jaka wygoda w zimie lub poza sezonem, gdy mamy świeże warzywa z własnej działki. Wystarczy przynieść słoik z piwnicy, otworzyć, podgrzać razem z podsmażoną kiełbasą, dosmaczyć ulubionymi ziołami /u mnie bazylia, rozmaryn/, ewentualnie cukrem /gdy wydaje nam się za kwaśne i już kolacja gotowa. A jak się uprzemy, to z dodatkiem ryżu na sypko nawet obiad będzie.
Składniki
4 kg pomidorów
1 kg papryki /dobrze, gdyby miała różne kolory/
1 kg cebuli
1 kg cukinii /lub wyrośniętych ogórków/
1/2 kg marchewki
cukier, sól, pieprz do smaku
1/2 – 1 szklanki oleju
natka pietruszki
Wykonanie
Na rozgrzany olej wrzucić pokrojoną marchew, cebulę, cukinię, paprykę i pomidory /obrane ze skórki/, dusić chwilę /mają być lekko twardawe jeszcze/, doprawić do smaku, dodać natkę, nakładać do słoików i pasteryzować ok. 20 minut.
Ja często z czystego lenistwa, trzymam nieco dłużej na gazie i gdy jest już prawie miękkie, nakładam takie gotujące się prawie do słoików /po brzegi/, zakręcam i odwracam… i już nie pasteryzuję.