Cudowny, pyszny, wilgotny, taki prawie z niczego.
Robię go „między wierszami”, przy okazji np. gotowania obiadu. Czasem, żeby było szybciej, zamiast jakiejś polewy na wierzch, pocieram gorące ciasto kostką czekolady, która rozpuszczając się, tworzy od razu polewę.
Uwielbiany przez jedną z moich wnuczek, więc dziś go znowu „popełnię” . I cóż z moją wolą? silną wolą? wszak miałam już do Wielkanocy nic nie piec….. ach, przecież to dla wnuczki…. no to jest usprawiedliwienie!
Składniki
2-2,5 szklanki mąki
1 szklanka cukru
2 szklanki kefiru /kwaśnego mleka/
1/2 szklanki oleju
2 łyżki dżemu /bez znaczenia jakiego/
2 łyżki kakao
2 łyżeczki sody /płaskie/
cukier waniliowy
aromat waniliowy lu migdałowy
Wykonanie
Wszystkie składniki zmiksować, wlać ciasto do wąskej foremki i piec ok. 50 min w temp. 150st. C.
Po upieczeniu polać polewą.