Klops… po prostu

Planowałam zrobić na obiad pieczeń z mięsa mielonego i pierwsza myśl, będzie Pieczeń rzymska… potem wymyśliłam, że może Ale KLOPS… do tego kolorowy, ale nie bardzo chętnie przygotowuję dania te same /wielokrotnie powtarzane/, wymyśliłam … no nic nie wymyśliłam, stąd powstał po prostu KLOPS. Jednak żeby nie był już tak całkiem zwyczajny, do pieczenia zrobiłam mu „owijkę” z plasterków boczku… gdzieś to chyba w necie widziałam, wszak sama tego nie wymyśliłam.
Dodatkowo zrobiłam do niego sos musztardowy.

Składniki

ok. 0,5 kg mięsa wieprzowego mielonego /łopatka, karkówka/
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 łyżki bułki tartej
1 jajko
1/2 szklanki słodkiej śmietany – u mnie 18%
sól, pieprz, kminek mielony, papryka ostra, majeranek

dodatkowo:
boczek w plasterkach ok. 150-200 g



Wykonanie

Cebulę drobno posiekać, zeszklić na oleju, dodając pod koniec również drobno posiekany czosnek.

Do miski włożyć mięso mielone, bułkę tartą, śmietanę, przyprawy oraz zrumienioną cebulę. Masę dobrze wyrobić, po czym schłodzić w lodówce przez ok. godzinę.

Masę mięsną po schłodzeniu rozłożyć na kawałku folii spożywczej i pomagając sobie tą folią utworzyć wałek /rozmiar czyli długość dopasować do wielkości formy, w której będzie się potem piekł/. Mięso zawinięte powinno być dokładnie ugniecione/sprasowane, a zawinięte powinno mieć wygląd cukierka.

Paski boczku ułożyć w jodełkę lub poprzecznie na nowym kawałku folii spożywczej. Na tej boczkowej „jodełce”lub „prostokącie” ułożyć teraz wałek mięsa i znowu pomagając sobie folią owinąć ten mięsny wałek boczkiem, wygładzić, folię zdjąć, zaś klops ułożyć w formie.
Włożyć do piekarnika nagrzanego do temp. 200 st. C  i piec ok. 50-60 min. – /II poziom  grzanie góra-dół/.

Podałam z sosem musztardowym i ulubioną kaszą bulgur.

Baba ziemniaczana z majonezem

Wracam do swoich postanowień przedświątecznych i znowu w mojej kuchni będą królowały dania bezmięsne, z przeznaczeniem do mojej konsumpcji /kto dobrowolnie   zechce, też może się częstować i próbować, a kto nie, to… niestety, znowu muszę prowadzić jakby dwie kuchnie… takie czasy, takie życie/.

Dziś będzie baba ziemniaczana, przy czym ziemniaki zetrę na grubych oczkach, a zamiast boczku dodam ser żółty i… majonez. Oj, będzie się działo…
Ale Baba ziemniaczana prezentowana wcześniej też jest smakowita.

Składniki  

1 kg ziemniaków
1 mała cebula
2 ząbki czosnku
10 dkg startego sera żółtego
2 jajka
4 łyżki majonezu
pęczek natki pietruszki lub szczypiorku – posiekane
sól, pieprz, majeranek /sporo/

Wykonanie

Ziemniaki obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Cebulę również zetrzeć lub drobno posiekać.
W misce rozkłócić jajka, dodać wszystkie pozostałe składniki oraz starte ziemniaki i cebulę, wszystko wymieszać, doprawić do smaku.
Masę wylać na posmarowaną olejem formę lub naczynie żaroodporne i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st. C na ok. 1 godzinę. Zapiec i podawać jako samodzielne danie bądź jako dodatek do mięsa.

Sałatka z ogórka kiszonego, cebuli i jabłka

Na blogu jest już Sałatka z ogórka kiszonego i cebuli, ale ta prezentowana niżej jest wzbogacona dodatkowo o jabłko. Samo zdrowie na talerzu, wszak zima… hu hu ha, hu hu ha i zima nie będzie zła!

Składniki

5-6 średnich ogórków kiszonych
1 cebula czerwona
1 duże jabłko
sok z 1/2 cytryny /pominąć gdy ogórki b. kwaśne/
3-4 łyżki oleju rzepakowego
sól, pieprz, ew. cukier
natka pietruszki /sporo ok.pół pęczka/

Wykonanie

Ogórki przekroić wzdłuż na pół, a następnie pokroić pod skosem w plasterki.
Cebulę pokroić w ćwierć plasterki. Jabłko obrać i zetrzeć na grubych oczkach. Natkę posiekać.
Wszystko włożyć do miski, skropić sokiem z cytryny, dodać olej, sól, pieprz, ew. cukier – wymieszać i gotowe.

Roladki z karkówki z kiszoną kapustą

Serwowałam kiedyś Roladki z karkówki z młodą kapustą, tym razem zapraszam na roladki z kapustą kiszoną. I powiem, że był to strzał w „10”… roladki przepyszne, a sos jeszcze lepszy. Ja swoje roladki przygotowałam dzień wcześniej i myślę, że to wzajemne zaprzyjaźnianie się składników roladek przez noc spędzoną w lodówce dobrze im zrobiło. Warto zatem zrobić je nieco wcześniej przed podaniem.

Składniki  

5 plastrów karkówki /ok. 500 g/
sól, pieprz

200-250 g kapusty kiszonej
200-300 g boczku wędzonego /surowego/
2 cebule
2 ząbki czosnku
gałązka świeżego rozmarynu
spora garść posiekanej natki pietruszki
1 kopiata łyżka smalcu
mąka do obtoczenia roladek

0,5 l bulionu
0,5 szklanki białego wina
2 liście laurowe
garść grzybów suszonych

opcjonalnie /nie musi być/:
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 łyżka mąki do zagęszczenia sosu /preferuję pół na pół pszenną i ziemniaczaną/

Wykonanie

Umyte plastry karkówki rozbić cienko, oprószyć dokładnie z jednej strony solą  i pieprzem, ułożyć jedne na drugich. Odstawić na 30 min.

W tym czasie przygotować farsz.
Boczek pokroić w kostkę, wrzucić na rozgrzaną patelnię i smażyć do lekkiego zrumienienia i wytopienia tłuszczu. Wtedy dodać pokrojoną w kostkę cebulę, a także wrzucić na patelnię gałązkę rozmarynu i smażyć do zeszklenia cebuli, po czym dodać  jeszcze czosnek drobno pokrojony i razem wymieszać.

W między czasie kapustę kiszoną odcisnąć z nadmiaru soku, pokroić na drobniej /nie za drobno/ i dodać na patelnię. Przyprawić pieprzem /dość dobrze/ i solą /delikatnie/ i razem dusić, aż kapusta się zezłoci. Na koniec dodać pokrojoną natkę pietruszki.

Gdy farsz lekko ostygnie nakładać po łyżce na rozbite płaty karkówki /kłaść od strony uprzednio posypanej pieprzem i solą/, zwijać roladki, zabezpieczać wykałaczką. Obtaczać w mące i obsmażać na dość ciemny kolor na rozgrzanym smalcu.

Do usmażonych roladek dodać teraz na patelnię liście laurowe i grzyby oraz wlać wywar i wino. Dusić odkryte do momentu odparowania alkoholu, po czym już przykryć i dusić dalej na małym gazie ok. 1 godz,
Jeśli trzeba można na koniec zagęścić nieco mąką, jak też dodać łyżkę przecieru /dla poprawy koloru?

Koszyczki z ciasta francuskiego nadziane pieczarkami

Od kiedy można kupić gotowe ciasto francuskie, zawsze mam 1-2 opakowania w zapasie, żeby w razie potrzeby coś z niego stworzyć. Bardzo odpowiadają mi wszelkiego rodzaju przekąski przygotowane z tego ciasta na… słono. Na blogu jest już kilka propozycji na „Małe danka”, dziś będzie następna – koszyczki napełnione farszem pieczarkowym. W związku z rozpoczętym okresem karnawałowym takie małe „co nieco” będzie bardzo odpowiednie na przekąskę np. do czerwonego barszczyku.
Bardzo mi się ten pomysł podoba i coś mi się wydaje, że na koszyczkach z takim farszem się nie skończy, a będą jeszcze inne jego wersje.
Do przygotowania koszyczków będzie potrzebna forma do wypieku muffinek na 12 szt.
 

Składniki

1 op. ciasta francuskiego
1 większa lub 2 małe cebula
250-300 g pieczarek
1 małe jajko
3 łyżki kwaśnej śmietany 18%
3 łyżki startego sera żółtego lub mascarpone
sól, pieprz, szczypta słodkiej papryki
natka pietruszki
1 łyżka masła do smażenia



Wykonanie

Pokroić cebulę w ćwierć plasterki, zeszklić na maśle. Dodać pieczarki pokrojone w plasterki, smażyć razem do odparowania wody i zrumienienia pieczarek. Pod koniec przyprawić solą, pieprzem i mieloną papryką. Ostudzić.
Dodać śmietanę, ser, jajko oraz posiekaną natkę pietruszki.

Ciasto francuskie pokroić na kwadraty /12 szt./, wyłożyć nimi wgłębienia foremki na muffiny. W każde wgłębienie nałożyć łyżkę farszu.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st. C na około 20 minut.

Karp w galarecie po żydowsku

To karp w galarecie, który robiłam wiele lat temu i przez wiele lat również, potem zrezygnowałam, bo tylko sama byłam jego amatorką. Przepis przyniosła mi przyjaciółka  od swojej Mamy, z przepisu której zresztą piekłam też pierwszy sernik wiedeński.
W tym roku zrobiłam ponownie karpia, ale w prostszej formie, bowiem miałam jedynie płat karpia, a nie całą rybę, Kiedy jednak znajomy zadzwonił i prosił o przypomnienie przepisu na karpia po żydowsku, który mu kiedyś już dawałam /zupełnie tego nie pamiętam/, pomyślałam, że powrócę do niego i wstawię przepis też tutaj, może się jeszcze komuś kiedyś przyda.

Składniki

1 karp /waga ok. 1,3-1,5 kg/
3-4 średnie cebule
1 marchewka
liść laurowy, ziele ang., pieprz czarny
cytryna
żelatyna

Wykonanie

Cebulę pokroić w kostkę, zalać wodą, dodać przyprawy i gotować co najmniej 2 godz.
Odcedzić,  wodę posolić i w niej ugotować marchewkę i głowę karpia /gotować 1/2 godz./. Odcedzić.
Teraz wywar zagotować, na wrzący włożyć rybę, dodać kilka kropli soku z cytryny i gotować, aż mięso zrobi się białe. /ok. 1/2 godz./.

Ugotowaną rybę wyłożyć na półmisek lub do salaterek, udekorować dowolnie m.in. ugotowaną marchewką.

Do wody po gotowaniu ryby dodać rozpuszczoną na pół godz. wcześniej żelatynę oraz cebulę przetartą prze sito, zagotować. Ostudzić, lekko tężejącą zalać rybę.

Zapiekanka ziemniaczana myśliwego

 Po świętach lub innych okolicznościowych imprezach, nasze lodówki są „zaśmiecone” różnymi resztkami jedzenia, z którymi nie wiadomo co zrobić. Oprócz tego zdarza się, że w szale zakupów zrobimy nadmierne zapasy a potem … terminy do spożycia biegną nieubłaganie i trzeba coś z tym zrobić. Wtedy taka zapiekanka da nowe życie wszystkim resztkom, nie dopuszczając równocześnie do zmarnowania jedzenia.
Nazwałam ją „myśliwego”, bo można do niej włożyć wszystko, co upolujemy w lodówce i poza nią. Ja tym razem upolowałam…

Składniki

1 kg ziemniaków
2-3 kiełbaski różne /śląska, wiejska – w sumie ok.30 dkg/
1 cebula /biała lub czerwona/
kilka pomidorków koktajlowych /u mnie z zalewy – własne przetwory/
2 jajka
1 opakowanie sera mozzarella mini /kulki/
kawałek sera żółtego – mała resztka starta na grubych oczkach
1 szklanka śmietany /% obojętny/
sól, przyprawa do ziemniaków, pieprz, papryka słodka
po szczypcie oregano i tymianku
szczypiorek, koperek, natka pietruszki, lubczyk – sporo różnych posiekanych

Wykonanie

Ziemniaki wyszorować i ugotować w mundurkach w lekko osolonej wodzie. Ostudzić, obrać i pokroić w cienkie plasterki /można na szatkownicy/. Ułożyć dachówkowo w naczyniu żaroodpornym, wysmarowanym masłem lub olejem. Polać połową śmietany po ziemniakach /połową szklanki/, potrzepać delikatnie przyprawą do ziemniaków, tymiankiem i oregano.

Jajka rozkłócić w misce z dodatkiem odrobiny soli i pieprzu. Dodać do nich pokrojoną w kostkę kiełbasę i cebulę.
Pomidorki pokroić na pół, dodać do miski.
Serki mini mozzarelli osączyć z zalewy i też dorzucić do miski.
Dodać też sporo posiekanej zieleniny oraz resztę śmietany. Wszystko wymieszać i wyłożyć na ziemniaki.

Zapiec całość w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez 20 min.

Seromak

Połączenie sera i maku to dla mnie duet bardzo udany. Jako jeden z pierwszych wypieków w swoim życiu  robiłam  Placek makowo-serowy.  Potem był Sero-makowiec pod kokosową pianką. Tym razem będzie taki prawdziwy serowiec-makowiec, czyli takie 2w1.  Po prostu seromak i tyle. Czyż to nie cudowne, upiec za jednym podejściem jedno i drugie? takie… dla każdego coś dobrego… co kto lubi….
Przepis ten powstał jako wariacja na bazie innego – Makowiec na kruchym spodzie z konfiturą różaną. Podobny kruchy spód, ale jabłka zastąpiłam …serem. Wyszło pyszne ciasto i takie inne. Można nim zaskoczyć gości!
A jaki prosty… puszka maku, wiaderko sera i paczka biszkoptów… i już jest ciasto.

Składniki /forma 20×32 cm/

Ciasto

1,5 szklanki mąki /0,25 kg/
0,5 kostki masła /10 dkg/
1 łyżka smalcu
1/3 szklanki cukru pudru
2 żółtka
2-3 łyżki zimnej /lodowatej/ wody
1,5 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
zamiennie:
duża paczka podłużnych biszkoptów

Seromak

1 puszka gotowej masy makowej z bakaliami /850 g/
5 jaj
1 kg sera z wiaderka /dobrego jakościowo/
8 łyżek kaszy manny /grysiku/ lub duży budyń śmietankowy
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 szklanki drobnego cukru

1 słoiczek powidła np. śliwkowego

Wykonanie

Ciasto kruche wykonać wg przepisu podstawowego – Ciasto kruche.

Rozwałkować ciasto, przenieść na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, nakłuć widelcem i schłodzić w lodówce.

Żółtka utrzeć z cukrem na puch, po czym dodać ser, kaszę /budyń/ i proszek do pieczenia i dokładnie wymieszać /niskie obroty miksera lub szpatułka/. Dodać mak z puszki, wymieszać.
Na końcu dodać sztywną pianę z ubitych białek ze szczyptą soli i delikatnie wymieszać.

Na schłodzone w blaszce ciasto wyłożyć powidło, rozsmarować, następnie wyłożyć masę serowo-makową i wyrównać.
Piec w piekarniku nagrzanym do temp.170 st.C przez ok. 60-70 min. II poziom grzanie góra-dół. Po upieczeniu pozostawić jeszcze w piekarniku z uchylonymi drzwiami przez ok. 30 min.

Zimne ciasto oblać polewą np. z białej czekolady /przepis tutaj/ lub lukrem pomarańczowym /cukier puder plus sok z pomarańczy/ i posypać kokosem lub  płatkami migdałowymi.

Moje uwagi i sugestie
– spód formy wyłożyć biszkoptami, wtedy nie musimy robić ciasta kruchego, co znacznie uprości proces pieczenia
– seromak można upiec z połowy porcji w tortownicy 23-24 cm, a wtedy zalecane jest obsypanie wiórkami bądź płatkami migdałowymi boków – bardzo efektownie to wygląda.

Sernik z czekoladą i suszoną śliwką

Sernik, do tego śliwki suszone… i czekolada… czyż to nie wypiek iście świąteczny? Ciasto o bardzo ciekawej kompozycji, smaczne, i tak dla odmiany warto je upiec.

Składniki /forma 24×36 cm/

Ciasto 

3 szklanki mąki pszennej
4 żółtka
cukier waniliowy
1/2 szklanki pudru
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
2/3 kostki masła /zimnego/
1 łyżka kwaśnej śmietany
1 łyżka kakao

Masa serowa

1 kg sera białego /zmielonego 3 krotnie – u mnie wiaderkowy Trzebownisko/
1,5 szklanki cukru pudru
cukier waniliowy
7 jaj
100 g miękkiego masła /pół kostki/
100 g suszonych śliwek drobno posiekanych
50 g czekolady deserowej drobno posiekanej /pół tabl./
2 budynie waniliowe

Wykonanie

Wszystkie składniki na ciasto wrzucić do malaksera i krótko zmiksować. Gdy składniki się połączą podzielić je na 2 części.
Jedną część ciasta włożyć do zamrażalnika, natomiast drugą częścią wylepić formę wyłożoną papierem do pieczenia, nakłuć widelcem.

Przygotować masę serową.
Masło utrzeć dokładnie z żółtkami i 1 szklanką cukru. Następnie dodawać stopniowo ser i nadal miksować.
Posiekane śliwki wymieszać z proszkiem budyniowym i dodać do masy serowej.
Z białek i szczypty soli ubić pianę, dodając też pozostały cukier /0,5 szklanki/ i delikatnie połączyć ją z masą serową. Dodać posiekaną czekoladę. Wyłożyć na ciasto.
Na wierzch zetrzeć na grubych oczkach ciasto zmrożone.

Ciasto piec łącznie przez 60 min. pierw w temp. 180 st.C /grzanie góra-dół/, a gdy już urośnie /po ok. 20-30 min./ zmniejszyć temperaturę do 150 st.C. Po tym czasie /po 60 min./ grzanie wyłączyć, zostawiając jednak piekarnik zamknięty jeszcze przez 30 min. a następnie uchylić drzwiczki i tak pozostawić do całkowitego ostygnięcia.

Buraczki na ciepło z żurawiną

Robiłam podobnie buraczki, ale na ostro /patrz Buraczki na ostro/. Dziś będą mniej ostre, ale za to … ciepłe.

Składniki

4-5 ugotowanych buraków
4-5 łyżek konfitury żurawinowej z całymi owocami
2 łyżki masła
sól, pieprz, papryka ostra

Wykonanie

Buraki obrać ze skórki i zetrzeć na tarce na dość cienkie plasterki. W rondlu lub głębokiej patelni rozpuścić masło i przesmażyć na nim buraczki, po czym dodać żurawinę i mieszając smażyć jeszcze razem ok. 10 minut. Dodać do smaku sól, pieprz i paprykę.