Uwielbiam takie dania – niby „wymyślne”, a jednak bardzo proste, takie wyszukane i zrobione bardzo spontanicznie, czasem z potrzeby chwili, czasem z chęci oszczędnego gospodarowania i nie wyrzucania resztek. Wszystko mi pasuje, wszystkie argumenty są trafne i trafione akurat w moje dzisiejsze potrzeby. Maślanka została i termin przydatności właśnie chciał minąć, resztki warzyw też się plątały i nie wiadomo co było z nimi zrobić. I wtedy spotkałam przepis, który stał się dla mnie inspiracją do stworzenia mojego dania… zjedzone ze smakiem, wielkim smakiem!
Składniki /na 2 porcje/
3-4 czubate łyżki mąki pszennej /zależy jak duże mamy łyżki/
1 duże jajko
1 szklanka maślanki
sól i pierz do smaku
Dodatki – w zasadzie dowolne np.
– wędlina
– pieczarki
– cebula
– cukinia
– papryka
– pomidor
– szczypiorek
– natka pietruszki, szczypiorek, świeża bazylia
– ulubione przyprawy
– ser żółty starty
Wykonanie
Wszystkie składniki ciasta wymieszać dokładnie w misce np. przy pomocy trzepaczki rózgowej.
Ciasto będzie dość gęste. Powinno być wyraziste w smaku.
Składniki, które będą użyte dodatkowe pokroić drobno i wymieszać w misce, dodając sól, pieprz i ulubione przyprawy /u mnie papryka i szczypta curry i kurkumy/.
Rozgrzać na patelni 1-2 łyżki oleju, wlać połowę ciasta, rozprowadzić i od razu na całej powierzchni rozłożyć połowę przygotowanej mieszanki dodatków. Patelnię przykryć i na średnim ogniu smażyć 3-4 minuty. Powierzchnia ciasta na górze powinna się lekko ściąć. Wtedy, za pomocą dużego talerza, odwrócić patelnię, po czym placek zsunąć ostrożnie z powrotem na patelnię i smażyć następne 3-4 minuty. Czynność powtórzyć, a odwrócony ponownie placek posypać startym serem. Przykryć i zapiec chwilkę – do rozpuszczenia sera.
Dodatek sera nie jest konieczny, a zatem i tą czynność końcową można pominąć.
Podobnie postąpić z drugą połową ciasta i dodatków, czyli w identyczny sposób usmażyć drugi placek/pizzę.
Można też usmażony placek posypać serem i złożyć na pół lub w chusteczkę i wtedy podsmażyć jeszcze na patelni, aby ser się rozpuścił. Można też zrobić to w mikrofalówce lub zapiec przez chwilę w piekarniku.