Proste, bez kombinowania, bez wymyślnych dodatków, a jakie pyszne.
Składniki
1 duża lub 2 mniejsze polędwiczki wieprzowe
1 cebula
3 łyżki sosu sojowego
1,5 łyżki soku z cytryny
2 płaskie łyżeczki suszonego czosnku
szczypta suszonego rozmarynu i tymianku
1/2 łyżeczki miodu
1/2 szklanki słodkiej śmietanki – % obojętny
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
sól. pieprz, vegeta
olej
Wykonanie
Umyte i osuszone ręcznikiem papierowym polędwiczki pokroić na plastry o grubości około 2 cm. i delikatnie rozbić je pięścią.
Czosnek wymieszać z miodem, roztartymi ziołami, sosem sojowym oraz sokiem z cytryny i 1 łyżką oleju.
Marynatą tą zalać polędwiczki, wymieszać i odstawić do lodówki na kilka godzin, a nawet na całą noc. Po tym czasie mięso wyjąć z marynaty, osuszyć i obsmażyć na patelni na rozgrzanej niewielkiej ilości oleju /po ok. 2 minuty z każdej strony/, po czym przełożyć do rondelka.
Do mięsa dodać teraz pokrojoną w kostkę cebulę, podlać odrobiną gorącej wody i dusić pod przykryciem do miękkości.
W czasie gdy mięso się dusi na patelnię, na której było smażone mięso, wlać pozostałą marynatę. Chwilę gotować, po czym dodać śmietankę rozmieszaną z mąką ziemniaczaną. Cały czas mieszać, aż do wyraźnego zgęstnienia sosu (gdyby sos wyszedł jednak zbyt gęsty można rozrzedzić go dolewając więcej śmietanki lub mleka).
Miękkie polędwiczki wyjąć z rondla, a w to miejsce przełożyć sos z patelni, wymieszać z cebulą, a następnie całość zblendować. Powstały gładki, aksamitny sos doprawić jeszcze ewentualnie do smaku.
Na koniec do sosu włożyć mięso i jeszcze wszystko razem zagotować.