Pyszne, fajnie się prezentuje, słowem danie odpowiednie i na niedzielny obiad rodzinny, i na obiad świąteczny, i na podjęcie gości obiadem czy ciepłą kolacją.
A że smaczniutkie bardzo nie muszę dodawać.
Składniki
400-500 g polędwiczek lub 2 pojedyncze piersi z kurczaka
1/2 szklanki drobno posiekanych suszonych pomidorów /w zalewie olejowej/
1 średnia cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka tymianku /lub 1 łyżka świeżego/
½ łyżeczki płatków chili
1/3 szklanki śmietanki kremówki 30 %
1 szklanka bulionu
2 łyżki oleju
plasterek masła
sól i pieprz
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej – do zagęszczenia sosu
natka pietruszki – do dekoracji /zapomniałam udekorować natką/
Wykonanie
Oczyszczone polędwiczki /piersi z kurczaka przekroić wzdłuż na dwa płaty/ przyprawić solą, pieprzem i tymiankiem.
Na patelni rozgrzać olej, zrumienić piersi z obu stron. Zdjąć z patelni i odłożyć na talerz.
Na tą samą patelnię dołożyć teraz masło i zeszklić na nim posiekaną cebulę. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i jeszcze chwilę podsmażać.
Teraz na patelnię włożyć ponownie piersi z kurczaka, dodać przyprawy, wlać bulion i dusić pod przykryciem do miękkości mięsa. Następnie dodać posiekane suszone pomidory i śmietankę kremówkę, zagotować, ewentualnie doprawić jeszcze solą i pieprzem. Wymieszać 1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej z małą ilością zimnej wody i zagęścić sos.
Polędwiczki podałam z ziemniakami i surówką z pora.