Miał być schab faszerowany żurawiną, ale ponieważ nabyłam mięso już w plasterkach, zrobiłam roladki. Można je zrobić na 2 sposoby – albo przygotowane roladki dusić następnie w sosie własnym, albo też opanierować je w jajku i bułce tartej /jak schabowe/ i usmażyć. Moje tym razem są w sosie.

Składniki

6 kotletów schabowych
ser feta lub serek kanapkowy czosnkowy
2 garści żurawiny
sól
pieprz
olej do smażenia
bułka tarta i jajko – do wersji panierowanej
mąka i 2 szklanki bulionu – do wersji z sosem

Wykonanie

Kotlety rozbić, posolić i popieprzyć do smaku.  Fetę lub serem czosnkowy utrzeć na ładną masę.  Na każdy kotlet nakładać fetę/serek i pasek żurawin.  Zwijać  w roladkę tak, żeby żurawiny były pośrodku.  Uformować zgrabne roladki.
I wersja
Panierować roladki w rozbełtanym jajku, bułce, ponownie jajku i jeszcze raz bułce.
Układać na bardzo gorący tłuszcz na patelni, zmniejszyć gaz i smażyć co jakiś czas obracając je,  żeby zrumieniły się na piękny złoty kolor równomiernie i dookoła.
II wersja
Roladki oprószyć mąką i obsmażyć na oleju ze wszystkich stron, ułożyć w rondelku, podlać gorącym bulionem i dusić do miękkości. Gdyby sos wyszedł za rzadki, zagęścić na koniec odrobiną mąki.
Do duszenia można dodać dodatkowo ze 2 łyżki żurawiny i 2 łyżki cebuli prażonej – ja tak zrobiłam, sos doprawić do smaku solą, pieprzem, cukrem.