Jest późne popołudnie. Siedzimy sobie wygodnie w fotelu z … krzyżóweczką w ręku, a tu nagle telefon… jutro wpadniemy… O rany, nie mam nawet nic do kawy…
Nie mam, ale będę miała, tylko trzeba szybko wyskoczyć do sklepu i nabyć ser w wiaderku, no i mikser uruchomić, a potem upiec.
I oto efekt.
Składniki
1 kg sera z wiaderka
6 jajek
2 cukry waniliowe
3 budynie waniliowe /śmietankowe/
3/4 szklanki oleju
1,5 szklanki mleka
30 dkg cukru /20 dkg gdy ser już słodki np. waniliowy/
po kilka kropli aromatu cytrynowego i pomarańczowego
duża paczka biszkoptów /herbatników/
opcjonalnie – 2 galaretki /smak ulubiony/
Wykonanie
Białka dobrze ubić ze szczyptą soli, usztywnić cukrem.
Pozostałe składniki masy serowej zmiksować. Ubite białka delikatnie połączyć łopatką z masą serową i wylać na blachę, wyłożoną biszkoptami.
Piec w temp ok 170-180 st.C przez 50-60 minut. Po upieczeniu pozostawić w piekarniku /uchylić drzwi/ do ostudzenia, potem schłodzić /najlepiej w lodówce przez noc/. Przed włożeniem do lodówki można wyłożyć na sernik tężejącą już galaretkę.
Ja tym razem ograniczyłam się jedynie do posypania cukrem pudrem.