Inspiracją były zamieszczone na blogu śledzie z suszonymi śliwkami… skoro mogą być ze śliwkami, z żurawiną, to mogą być też z morelami. Zrobiłam i wyszły pyszne…
Składniki
6-8 płatów śledzi marynowanych w oleju /u mnie wiejskie/
12-15 suszonych moreli /średnio 2 morele na 1 płat śledzia/
Zalewa
1/3 szklanki oleju
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 łyżka płynnego miodu /płaska/
1 łyżeczka ziół prowansalskich
1 łyżeczka majeranku
na czubek łyżeczki ostrej papryki
Wykonanie
Płaty śledzi osączyć i pokroić na mniejsze kawałki.
Morele namoczyć w gorącej wodzie przez 30 min., a gdy zmiękną odsączyć i pokroić w paseczki. Wymieszać ze śledziami i włożyć do słoja, delikatnie ugniatając.
Składniki zalewy wymieszać /najlepiej użyć do tego trzepaczki rózgowej/ i zalać nią śledzie. Słoik zamknąć i odstawić do lodówki na minimum 1 dobę.